|
| vianne i dejwida. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Pią Lip 17, 2009 1:24 am | |
| - właściwie to ja nie potrzebuję żadnego pretekstu - pokiwał głową, bo wlaściwie to pewnie mógł równie dobrze przyjść bez zapowiedzi, a najwyżej ona udawałaby, że jej nie ma w domu, a on z taką właśnie myslą, by też wrócił do swojego! - ja na ogół jestem całkiem miły - mruknął wypijajac kolejny łyk swego trunku! | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Pią Lip 17, 2009 1:37 am | |
| - naprawdę? - spytała do owego miłego zachowania coltona i uniosła w górę lewą brew. - nie zauważyłam. - dodała, spoglądając na niego wyzywająco, po czym przycupnęła na skraju stolika, uprzednio upewniając się, że tam trafi swoim kościstym i chudnym tyłkiem, jak i sprawdzając, czy nie ma nigdzie w pobliżu szklanki, na którą niefortunnie mogłaby się nadziać. ;c | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Pią Lip 17, 2009 1:41 am | |
| starał się wyglądać na conajmniej śmiertelnie obrażonego, nawet spuścił głowę splatajac dłonie na torsie - dla Ciebie jestem nieprzyzwoicie miły - zerknął na nią burząc nienaganny ład na swojej głowie, zmierzwił swoje włosy lewą dłonią, gdyż w prawej właśnie dzierżył szklankę, nie trudno zauważyć, że systematycznie popijał ten niezidentyfikowany napój. | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Pią Lip 17, 2009 1:52 am | |
| zmierzyła go wzrokiem, uśmiechając się do siebie, po czym przeniosła wzrok z jego rozporka, czego raczej nie mógł zobaczyć, bo strała się tam dyskretnie zerkać, na jego twarz. uśmiechnęła się do niego przyjaźnie i nawet odwarzyła podejść, żeby załagodzić tą udawaną sytuację. - przepraszam, nie wiem, jak mogłam to powiedzieć. - rzekła czule i kładąc dłoń na ramieniu coltona, drugą gładziła jego policzek z niewinnym uśmiechem. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Pią Lip 17, 2009 2:01 am | |
| spojrzał na zegarek, stwierdził, że obiecał sąsiadce, że zajmie się jej ukochanym psem toteż z przykrością stwierdził, że musi iść, cmoknął vianne w policzek, zakładając również buty, bo nie miał w zwyczaju biegać po ulicach na boso, także pożegnał się dziekując za zaproszenie i pozostawiając, jej czekoladki, aby ją kusiły, pewnie! | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 5:57 pm | |
| wpadli do jego mieszkania na świętego drinka. boże, mam teraz ochotę odprawić mszę czy coś w tym stylu. chociaż pewno skończy się to na spowiedzi. puścił ją przodem, tak, bo przecież był dżentelmenem, a przynajmniej tak mu się wydawało. co z tego, że nawet nie umiał zawiązać sobie krawatu i zawsze kupował takie na gumkę. kiedy już weszli do środka poszedł do swojego mini baru. oczywiście był mistrzem w robieniu tych wszystkich drinków i temu podobnych rzeczy. więc zrobił dla patty drink dnia, jakaś wódka smakowa plus soczek z malin plus coś jeszcze plus kolorowa parasolka i słomka. -no to co? kto dzisiaj więcej wipije dostaje nagrodę!-wykrzyknął dając jej w rączki drinka. musiał jeszcze wymyśleć nagrodę! | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:02 pm | |
| - o choleeera, deejw, przecież wiesz, że mam mocną głowę i cię bardzo łatwo przebije! - zaśmiała się i napiła się drinka, ona zazwyczaj pewnie piła bardzo dużo, więc jej to zupełnie nie przeszkadzało, pewnie i tak go przebije. a jak nie, to pewnie będzie musiała coś zrobic. - no a jak wygram, to jaka będzie nagroda, co? - zapytała się go i przyjrzała, miała słodki uśmiech. bawiła się parasoleczką, czy coś, i przyglądała się mu. dobrze, że dzisiaj nie miała bardzo wydekoltowanej bluzki, tylko taką troszeczkę wydekoltowaną, przynajmniej nie będzie się gapił na jej piersi, tylko może trochę. i tak teraz siedziała sobie wgapiona w niego. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:08 pm | |
| zaśmiał się głośno pod nosem i popatrzył się na nią z niedowierzeniem-przepraszam, ty mnie?-skrzywił się pociągając duży łyk wódki-chyba żartujesz. nikt mnie nie pobije!-klasnął w rączki przyglądając się jej z lekko zmrużonymi oczami. nie wyobrażał sobie takiej sytuacji w której mógłby być pokonany przez kobietę. nawet nie wierzył w to, że patty ma mocną głowę. niemożliwe. nie mówiąc już o tym, że sam czasami nawet szybko się upijał, ale bez przesady-przegrana osoba robi to co druga chce przez dwadzieścia minut-powiedział szybko pokazując jej swoje śnieżnobiałe zęby. śnieżnobiały uśmiech ma czarna pantera, a my się śmiejemy jak myszy do sera. haha, była kiedyś taka piosenka!-to jak? przystajesz?-uśmiechnął się siadając na swojej czerwonej kanapie. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:14 pm | |
| - no dobra, przez dwadzieścia minut.- pokiwała głową tylko i się do niego uśmiechnęła. spojrzała się na niego i tylko zastanawiała się co to może byc. nie miała pojęcia. przyjrzała się mu znowu i zaciągnęła papierosem, którego zapaliła. pamiętała doskonale jak jej kiedyś powiedział, że wygląda seksownie z papierosem, a może to nie był on, nie pamiętam już dokładnie. uśmiechnęła się do siebie i zanurzyła usta w drinku. - ale i tak wygram! zobaczysz wygram. a wtedy kara będzie surowa. - zaśmiała się całkiem miło. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:24 pm | |
| przez chwilę siedział w milczeniu na kanapie zastanawiając się jaką karę jej wymyśleć. może posprzątałaby mu pokój? chociaż nie, nie zrobiłaby tego w dwadzieścia minut, za duży chaos. zastanawiał się pomiędzy pozmywaniem naczyń w kuchni, a umyciem podłogi w całym domu. tak, to był chyba dobry pomysł. przynajmniej nie będzie musiał wydawać pięciu koron na sprzątaczkę.-zobaczymy, mała!-ustawił kilka kieliszków na blacie baru i do każdej z nich nalewał to samo:wódkę z sokiem pomarańczowym. już nawet cieszył się z wygranej chociaż nie chwycili jeszcze za kieliszki.-po prawej są twoje, po lewo moje-uśmiechnął się dziarsko-trzeba było się wycofać na początku. teraz to już za późno patty-zaśmiał się i miał niezły ubaw chyba. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:27 pm | |
| - wiesz, jak możesz, śmiejesz sie ze mnie, a potem będziesz jeszcze płakał, zobaczymy! - powiedziała i przygotowała się, pewnie wszystkie wypije, co do jednego, wszystkie dosłownie. więc tylko spojrzała się na niego i uniosła jedną brew i przyglądała się mu. - no dobra, więc, zaczynamy. - powiedziała spokojnie i czekała tylko na jego reakcję, a sama zaraz wychyliła jednego drinka, nie chciało jej się chyba czekac a on ją pewnie zaraz upije, czy coś, wykorzysta i porzuci. - a najwyżej policzysz się z moją siostrą, a wiesz, ona bywa czasami wredna. -powiedziała na żarty i przyjrzała sie mu znowu i uśmiechnęła także, pierwszy drink miała już za sobą. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:34 pm | |
| -a ty z moją! to nie będzie przyjemne, uwierz mi!-zaśmiał się cicho zakrztuszając się własną śliną. momentalnie zrobił się czerwony, ale po chwili już mu przeszło. przypomniało mu się jak w szkole podstawowej zawsze groziło się kolegą mówiąc 'jesteś u pani'. haha, teraz patty była u jego psychicznej siostry.-skoro już zaczęłaś. to.. ZACZYNAMY!-krzyknął po czym szybko chwycił za kieliszek wypijając jego zawartość do ostatniej kropli. strasznie chciał wygrać, naprawdę. wizja pozmywanych naczyń bardzo go radowała bo to on zawsze musiał je myć. i ojej, często jego długie paznokcie, których nie chciało mu się obcinać łamały się! | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:38 pm | |
| nie zamierzała pewnie mu dac za wygraną, więc pochłonęła dwa kolejne kieliszki i zabrała się już nawet za trzeci! więc spojrzała sie na niego i zaciągnęła jeszcze papierosem. - mhm, to zobaczymy, które z nas właśnie zaraz odpadnie pierwsze. będziesz to ty, wygrałam wiele takich właśnie konkursów, nie masz szans kochanie, ze mną nie masz szans. prędzej padniesz, niż wygrasz - zaśmiała się i wychyliła znowu trzeci kieliszek i trochę musiała odpocząc, bo było to dosc ostre. no cóż, więc tylko na niego spojrzała, i zobaczymy, czy właściwie weźmie powtórzy to samo co ona, czy nie! | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:48 pm | |
| na jego twarzy malował się spokój i opanowanie-ale spokojnie patty bo się zachłystniesz-pokiwał palcem mówiąc całkiem serio. chociaż nie, można było dosłyszeć trochę sarkazmu. wypij drugi kieliszek całkiem spokojnie tylko później się troszeczkę skrzywił. zazwyczaj nie pił wódki, pił tylko whisky i wino. w sumie mógł im nalać łiski, na pewno by wygrał! bez najmniejszego ale. chwycił za trzeci kieliszek podnosząc go do góry na znak 'na zdrowie' i wylał do gardła. cicho jęknął powtarzając sobie w myślach 'jezu, jakie to jest obrzydliwe, zaraz się zrzygam' i chyba zamknął oczy. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 6:51 pm | |
| zaśmiała się i spojrzała na niego. ona nie miała problemu, żadnego, i tylko oblizała usta, zbliżyła się do niego i delikatnie go pocałowała. - wymiękasz kochanie? - zapytała nad nim teraz delikatnie zawisając i patrząc się na niego. pewnie, że wygra, nawet nie zakręciło jej się w głowie. nie myślała, że pójdzie jej tak bardzo łatwo teraz. spojrzała się na kieliszek i wychyliła wszystko już do końca i teraz siedziała zadowolona, opierając się o oparcie i patrzyła sobie na niego z uśmiechem. no cóż, była pewnie wyrobiona co do takich spraw i przybliżyła się do niego nieznacznie, patrząc, czy jej przypadkiem zaraz nie zejdzie na jakiś zawał czy coś. nie wiadomo w sumie, prawda. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:00 pm | |
| hahaha, no w sumie racja. jezu zawał alkoholowy! wypił przedostatni kieliszek bez żadnego problemu. usiadł na przeciwko niej. już nie będzie takim chamem, da jej wygrać. może się nie zorientuje, conie.-moje gratulacje. wygrałaś!-przyklasnął w rączki. tak naprawdę to dejw miał słabą głowę i że tak powiem troszeczkę zakręciło mu się w głowie, ale tylko troszeczkę. uśmiechnął się podnosząć prawy kącik ust do góry. wyglądał teraz cholernie seksownie. zapalił papierosa patrząc się na patty-więc? | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:04 pm | |
| - jako że jestem kochana, too, czekaj, zaraz coś ci wymyślę! - powiedziała i tylko się zastanowiła, nie wiedziała co mu będzie kazała zrobić, już kiedyś tak było przecież, i nadal nie umiem nic wymyślić. no dobra, więc przyjrzała się mu i uśmiechnęła. - posprzątasz, a potem możesz zrobić ze mną co tylko tam chcesz. jestem do twojej dyspozycji, skoro już pytasz. - powiedziała z uśmiechem i tylko spojrzała na niego, a potem uniosła delikatnie jego podbródek i go pocałowała, ale nie łagodnie, tylko namiętnie, smakował wódką ;x | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:10 pm | |
| i papierosami. fuj zacisnął zęby, że niby on ma sprzątać? wolne żarty, on nie umiał sprzątać!-haha, chyba sobie żartujesz. patty!-powiedział oskarżycielskim tonem-nie będę sprzątał. popatrz na ten cały syf. tego nie da się posprzątać w dwadzieścia minut-powiedział szybko. był nawet trochę zdenerwowany, nie lubił sprzątać, strasznie tego nie lubił, wręcz nieznosił-jeżeli już to mi pomożesz albo proszę o zmianę zadania-odparł zapalając papierosa, jakieś czerwone marlboro. chociaż druga część zadania bardzo mu się podobała, ale ciii. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:14 pm | |
| - sprzątaj, albo sobie pójdę, i nici z drugiej części zadania, a ja wiesz, że ja potrafię sobie pójsc. - powiedziała z uśmiechem i przygryzła wargę, i spojrzała się na niego. zaciągnęła się papierosem i rozejrzała się dookoła. - a jak się pospieszysz, to może jeszcze coś zyskasz.- mruknęła do jego ucha, była dzisiaj niewyżyta, szczególnie, że to dejwid, i leciała na niego, no cóż. spojrzała się na niego i tylko westchnęła. - no dobra, więc, więc więc. sprzątasz czy nie?- zapytała się z uśmiechem. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:19 pm | |
| -tak, ale później. nie powiedziałaś co mam zrobić pierwsze, widzisz!-klasnął w dłonie widocznie rozbawiony. zaśmiał się cicho patrząc na patty-więc zaczynamy od drugiej części czy tego chcesz czy nie!-uśmiechnął się przyciągając ją do siebie-naprawdę mogę co tylko chcę?-zmrużył oczy zasysając poliki od środka. znowu miał potworną chcicę zresztą jak zawsze. bo to przecież facet, a do tego dejwid! | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:23 pm | |
| - no dobra, okej, druga część, jak chcesz. - powiedziała z uśmiechem i pocałowała go bardzo namiętnie i włożyła rękę pod jego koszulkę, tak, wyraźnie czuła papierosy i wódkę, ale jej to niezbyt przeszkadzało. spojrzała się na niego i tylko przygryzła wargę. - a potem ci pomogę w sprzątaniu, idziesz na to? - zapytała zadowolona i przyciągnęła go bardziej do siebie i spojrzała sie na niego. - i tak, robisz co tylko chcesz, jak chcesz, gdzie chcesz. - mruknęła całkiem seksownie. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:30 pm | |
| zarzucił jej ręce sobie na szyję i złapał ją gdzieś za pośladki wlokąc do kuchni, a bliżej na blat kuchenny. zawsze marzył o tym żeby się tam pieprzyć. często widywał takie sceny w filmach i strasznie sie mu one podobały. tak więc teraz patty siedziała na blacie kuchennym, a on stał pomiędzy jej nogami bardzo napalony i niespokojny. pocałował ją w dolną wargę ściągając z niej sukienkę i seksowne majteczki. nie odrywał się od jej ust i chyba zaczął sobie rozpinać spodnie, ale nie bardzo dawał radę jedną ręką. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:34 pm | |
| więc, patty mu pomogła, pewnie tak, i rozpięła jego spodnie.była niecierpliwa i całowała go całkiem namiętnie, w usta, gdzie tylko się dało. zdjęła szybko z niego koszulkę, i wodziła palcami po jego torsie, jakby chcąc się z nim trochę drażnić. więc teraz tylko drapała go po pleckach i całowała go bardzo namiętnie i tylko odchyliła głowę do tyłu, żeby włożyc teraz rękę do jego bokserek, i teraz żeby zrobic mu dobrze. skoro jeszcze tego nie robił w kuchni, pewnie będzie całkiem fajnie i mu się to spodoba, w sumie. | |
| | | david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:45 pm | |
| zsunął z siebie spodnie i jednym ruchem niczym spidi gonzales zdjął z patty stanik. ha, udało mu się. było mu strasznie dobrze i przyjemnie i tylko cicho jęknął całując ją w szyję i po obojczyku. chciał jak najszybciej w nią wejść, przeżyć wspaniały orgazm i wymyśleć jakaś nową pozycję i nowe miejsce. w końcu mają dwadzieścia minut. przyszło mu do głowy, że mogliby pokochać się na jego stole albo chociaż w wannie. tak, zawsze chciał to zrobić w wannie, a później w niej palić i pić szampana albo czerwone wino i czytać jakąś cholerną poezję razem w nią. | |
| | | patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: vianne i dejwida. Nie Lip 19, 2009 7:49 pm | |
| więc tylko pewnie zsunęła z niego bokserki i przejechała językiem po jego płatku. uśmiechała się bez przerwy do niego i pocałowała go namiętnie, potem przejeżdżając językiem po jego obojczyku. miała ochotę, mieli dla siebie 20 minut, ,mogli robic wszystko i wszędzie, ona nie miała w ogóle żadnych oporów. więc tylko przyciągnęła go do siebie, żeby był bliżej, przejechała paznokciami po jego plecach i tyłku i przygryza jego wargę bo miała na to ochotę. coraz bardziej teraz chciała żeby ją miał dla siebie, egoistka taka trochę z niej. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: vianne i dejwida. | |
| |
| | | | vianne i dejwida. | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|