| vianne i dejwida. | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 5:14 pm | |
| | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 6:52 pm | |
| przyszli tutaj prosto do domu dejwida i jego dzikiej siostry. ukradkiem zajrzał przez okno czy przypadkiem jego siostra nie sprowadziła kogoś do domu. jednak byli bezpieczni. jego siostra pewno teraz z kimś pije albo bóg wie co robi. nie, dobra. przestał myśleć o swojej siostrze. przecież heloł, przed jego drzwiami stała ładna blondynka, która tylko czekała na wejście do jego twierdzy. jako dźentelmen i prawdziwy menszczyzna puścił ją przodem bo przecież wypada. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 6:57 pm | |
| uśmiechnęła się kiedy go mijała w drzwiach. weszła do środka i rozejrzała się po przedpokoju- hmm ładnie tu- powiedziała i ściągnęła swoje nowe szpilki. pewnie na przeciw wybiegł owy pies. nie wiedziała czy chce na nia skoczyć czy ją ugryźć wiec tylko stała nieruchomo i czekała co pies zrobi. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:03 pm | |
| zamknął za nimi drzwi nogą głaskając psa.-rozgość się-powiedział cicho opierając się o ścianę i załużmy biorąc od niej torebkę kładąc ją na przedpokojowej szafce-czego się napijesz? łiski, martini, malibu, wino?-zmrużył oczy czekając na odpowiedź. nie był dobry w robieniu drinków, umiał jedynie je dobrze zaserwować wkładając do nich oliwkę bądź slomkę. tyle umiał. niezaprzeczalnie chciał ją troszeczkę upić i siebie też przy okazji. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:08 pm | |
| podeszła do psa niepewnie i pogłaskała go. zdziwiła sie że jej nie ugryzł, bo0 nie miała jakoś podejścia do zwierząt- malibu- zdecydowała i spojrzała na niego z wdzięcznością. musiała się napić chociaż trochę bo czuła się strasznie głupio. nie znał go nawet godzinę a już była u niego w domu. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:14 pm | |
| szybko pobiegł do kuchni prawie na jednej nodze. nalał jej malibu, a dla siebie whisky, które pił codziennie w godzinach wieczornych po jednej czwartej szklanki. zaprosił ją na swoją oldschoolową czerwoną sofę na której zazwyczaj rozmawiał ze stefciem.-nie powiedziałaś mi czym się zajmujesz-podgryzł swoją dolną wargę przyglądając się jej z nad szklanki. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:23 pm | |
| usiadła sobie zwróciwszy oczywiście uprzednio uwagę na to jaka ta kanapa fajna i oldschoolowa jest. napiła się i stwierdziła że całkiem to niezłe. o dziwo nawet nie zastanawiała się co mógł tam dosypać albo dolać- hmmm. kończę liceum i zamierzam iść na studia- powiedziała. gorzej że nie zdecydowała jeszcze na jakie ale przy odrobinie szczęścia david nie będzie zgłębiał tego tematu- a ty, niech zgadnę, zamierzasz być drugim dr dolittle ? | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:30 pm | |
| -wiesz, może faktycznie powinnem zostać drugim dolittle. szkoda, że na to nie wpadłem wcześniej. obecnie studiuję. pierwszy rok. literatura-przejechał ręką po grzywce, która niesfornie opadała mu na czoło.-a na co zamierzasz iść? na jakiś kierunek kryminalistyki? może powinnać pracować w policji, hę?-dosiadł się do niej obejmując ją prawą ręką za czubek jej chudego ramienia. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:37 pm | |
| poczuła się dziwnie kiedy ją objął ale tylko się do niego uśmiechnęła- hmm z moją podejrzliwością mogła bym zostać szefem FBI- napiła się do końca i odstawiła szklankę- chociaż jak już bym miał pracować w policji to jako ten od trupów- bo ona lubiła Alex z CSI: Miami. wiem wiem, dziwna była | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:40 pm | |
| -no tak-uśmiechnął się lekko odstawiając pustą szklankę whisky. przecież nie przyszli tutaj dla pogawędki o trupach i policji. przynajmniej tak uważał dejwid. przyszli tu, żeby miło spędzić czas niekoniecznie rozmawiając. hm. pocałował ją w górną wargę i dolną nawet też odgarniając jej długie włosy z szyi.
zw. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:45 pm | |
| oddała mu pocałunek chociaż z każdą minutą czuła się coraz dziwniej. nie chodziło o to zę david jej się nie podobał. raczej o coś co wpajają mamusie córkom przy okazji zdobycia pierwszego chłopaka- o szanowanie siebie. ona prawdopodobnie tego aktualnie nie robiła. założyła mu ręce na szyje i nie przestawała całować. całkiem miło. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 7:57 pm | |
| włożył jej zimne dłonie pod bluzkę zdejmując ją sprawnym jednym ruchem.kiedy był podniecony stawały mu włoski na rękach jakby mu było zimno. pocałował ją gdzieś w okolicach jej dekoltu wydychając płytko powietrze. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:06 pm | |
| przeszedł ją dreszcz kiedy dotknął zimną ręką. odrzuciła głowę do tyłu. zrobiła to już bardziej automatycznie. dotknęła jego twarzy żeby przycisnął ją jeszcze bliżej. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:13 pm | |
| zaczął rozpinać swoje spodnie. przy okazji zdjął z niej stanik jedną ręką. ćwiczył to wiele lat. zaczął już w gimnazjum kiedy to jego kumpel przyniósł hm kobiecy model. brodą leciutko przejechał po jej obojczykach wydychając w nią zimne powietrze. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:23 pm | |
| zdjęła jego koszulkę, bo czuła że jest jakoś nie równo z tym rozbieraniem. wyprostowała się automatycznie bo łaskotało ją to. co z tego że to tylko obojczyk. w efekcie jego broda wylądowała sporo niżej. zaczęła go całować po szyi i schodzić coraz niżej. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:27 pm | |
| szybko rozpiął swoje spodnie wyprostowywując szyję. jego ręcę spoczywały gdzieś w okolicach jej talii. pochylił się nad jej głową wbijając swóch nos w jej włosy. zawsze tak robił. znaczy zawsze wąchał włosy. taką miał fobię powiedzmy od dzieciństwa. rzucił okiem na pokój. na szczęście nie było w nim stefana, który mógłby zgorszczyć się ich widokiem, a w efekcie trafić do zakładu dla obłąkanych albo dostać ataku serca. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:36 pm | |
| całowała jego tors. pewnie był całkiem fajny kiedy zobaczyła że rozgląda się po pokoju. spojrzała za nim i zrozumiała że faktycznie sprawdzał czy nie ma tu psa. uśmiechnęła się kiedy go nie znalała. nie żeby go nie polubiła, po protu mógł by sprawiać niepotrzebny problem. przesunęła dłonią jego twarz w swoją stronę dając do zrozumienia że mógł by się nią zająć. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:41 pm | |
| bardzo chętnie. zsunął z niej spodnie razem z majtkami. ubraniowo byli po równo. wszedł w nią delikatnie całując jej cycki, które teraz wydawały mu się więsze niż były w rzeczywistości. tak naprawdę to lubił małe bo przecież małe jest piękne, prawda. troszeczkę dyszał, ale jeszcze nad tym panował. nie chciał wyjść na jakiegoś krótkodystansowca. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:49 pm | |
| jęknęła lekko kiedy w nią wszedł. ale na razie tylko wtedy. później już tylko głośno oddychała. położyła się na tej jego oldschoolowiej kanapie i spojrzała mu przelotnie w oczy. jeszcze tylko położyła dłonie na jego biodrach. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 8:53 pm | |
| czuł, że jej paznokcie wbijają mu się w tyłek. jęknął cicho zamykając oczy i całując mythoye po szyji. wychodząc z niej opadł na kanapę obok niej obejmując ją w pasie tuż pod linią biustu. czuł się wspaniale. przez ostatni tydzień myślał, że cierpi na prostatę, jego libido w ogóle się nie ujawniało. pocałował ją w sam środek czoło mamrocząc coś o łiski. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 9:00 pm | |
| zgodziła się na to wymamrotane whisky. nagle jej przeszły rozterki związane z moralnością, nawet szczególnie nie czuła potrzeby ubierania się. po porostu sobie leżała i czekała aż jej naleje alkoholu. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 9:03 pm | |
| ledwo wstał, powiedzmy, że sturlał się z kanapy jednak daleko do łiski nie miał. zawsze stała na małym stoliku w salonie. przytargał im całą butelkę dając jej pierwszej do picia. położył się na boku przykrywając ich jakimś kocem, ale nie dzieciorobem(pozdro narzeczony mimo woli). | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 9:08 pm | |
| koc dzieciorób? w życiu o taki nie słyszałam. może dlatego że tego nie oglądałam xddd napiła się whisky prosto z butelki bo do szklanek które stały na stoliku było daleko. spojrzała na niego i uśmiechnęła się- a wiec jednak- powiedziała tylko i podała mu butelkę | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 9:11 pm | |
| uśmiechnął się lekko biorąc dużego łyka z butelki. chciał powiedzieć 'jednak cię nie zabiłem', ale uznał, że to będzie nie na miejscu. zagryzł dolną wargę-a więc?-przyjrzał się jej z zainteresowaniem. | |
|
| |
mythoya
Liczba postów : 109 Join date : 06/07/2009
| Temat: Re: vianne i dejwida. Wto Lip 07, 2009 9:22 pm | |
| -a więc mnie zgwałciłeś- zaakcentowała ostatnie słowo żeby dać mu do zrozumienia że jest tylko odniesieniem do poprzedniej rozmowy a nie że tak uważa. uśmiechnęła się jeszcze żeby mógł być w stu procentach pewien że nie ma mu tego za złe | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: vianne i dejwida. | |
| |
|
| |
| vianne i dejwida. | |
|