|
| colton | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Wto Lip 28, 2009 11:41 pm | |
| nie prawda, ona miała bardzo bardzo zawiły tok myślenia! on wcale nie myślał tylko o majtkach ;c - ej myślałem, że to mojej babci w sumie już miałem go jej wysłać! - uśmiechnął się kącikowo, bo on uwielbiał jak ona się iryowała, przygarnął ją do siebie ręką uśmiechając się ciągle | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Wto Lip 28, 2009 11:47 pm | |
| choć vianne wiedziała, iż colton robi to specjalnie, nie umiała powstrzymać napadów irytacji, które wywoływał, tak było i tym razem, więc lekko rozzłoszczona uderzyła boczną częścią pięści w pierś - jak to mi się śmiesznie kojarzy, ale jak wyobrażam sobie muskulaturę, to jest miło.;d - coltona, po czym położyła dłonie na jego karczku, kiedy przygarnął ;x ją do siebie. - nienawidzę cię. - mruknęła, spoglądając w jego oczy. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Wto Lip 28, 2009 11:50 pm | |
| przygryzł jej dolną wargę, pewnie leciutko, gdyż ogólnie to ona ma jakieś wargi mejd in czajna, toteż jeszcze zaraz zaczną krwawić ;c - i vice versa, chociaż skarbie mnie nie można nienawidzić - pogładził jej ramię, a powiem tyle, że muskulatura koltona dawała wiele do życzenia, chociaż ogólnie to była miła, bo nie był jakimś tam mięśniakiem wyciskający 300 kg! | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Wto Lip 28, 2009 11:56 pm | |
| uśmiechnęła się do coltona mimowolnie, po czym pocałowała go w usta, zamykając przy tym oczy i poczuła się bezpieczna w jego ramionach, którymi w tym momencie ochraniał ją przed złem całego świata, aha, moja wyobraźnia zaczęła się włączać. xd vianne uważała, że colton jest całkiem inny niż wszyscy mężczyźni, ale w pozytywnym znaczeniu słowa: "inny", choć nie wiadomo, czy się nie myliła, bo według mnie wszyscy są tacy sami, ot co, a mogła się mylić, bo zaczęły kierować nią uczucia, których wcześniej do siebie nie dopuszczała, gdyż niezbyt wierzyła w miłość, wierność i uczciwość, może nawet małżeńską. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:02 am | |
| superhiroł z niego, czule gładził kciukiem jej ramię nie mówiąc nic, bo on chyba nie będzie draniem, a może ma rozczepienie jaźni i na przykład jeszcze pokażę swoją mroczną część osobowości, np. okropne gadulstwo. - musisz częściej coś gubić u mnie w domu - mruknął zachrypniętym głosem, połykając głośno ślinę, ale nie stresował się tylko tak wyszło ;x | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:07 am | |
| pokiwała głową z aprobatą, uśmiechając się łagodnie i musnęła tylko, jeszcze raz usta coltona, po czym wtuliła się w niego, jak mała dziewczynka, wcale nie zastanawiając się, dlaczego to robi, bo raczej nie miała większego powodu, chociaż zawsze mogła skłamać i powiedzieć, że jest zimno, bo w sumie nie była zbyt długo w mieszkaniu coltona, wiec mogło być jej jeszcze zimno, gdyż na dworze padał deszcz!, ale miejmy nadzieję, że nie będzie musiała używać tego żałosnego argumentu. ;x | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:13 am | |
| wmawiał sobie, że vianne jest jak młodsza, niekoniecznie rozgarnięta, w sumie to prawie tak jak on siostra, której nigdy nie miał, bo on się nie zakochiwał, jeees, gdyż pewnie w swej jakże mrocznej jak jego osobowości przeszłości żył w jakimś toksycznym związku, czy czymś równie niefajnym! a vianne nie chciał wykorzystać ;c pocałował ją w środek ust, trochę dłużej niżeli by wypadało! | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:21 am | |
| vianne uśmiechnęła się delikatnie, po czym wyswobodziła się z objęć coltona, bądź co bądź, niezbyt entuzjastycznie, ale tak właśnie wypadało, czy coś nie wiem, ale odsunęła się od niego. spojrzała na łańcuszek i w sumie to chciała wyjść, jak i jednocześnie zostać. podrapała się, po ramieniu, chowając łańcuszek do torby, po czym przyciągając kucyka na głowie, którego posiadała jeszcze od popołudniowej wycieczki, wyrmuczała, że jeszcze raz dziękuję i na nią chyba czas, przygryzając przy tym dolną wargę, po czym odwróciła się i skierowała w stronę drzwi z ciężko bijącym sercem. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:26 am | |
| pewnie przez jakieś kilkanaście ułamków sekund był całkowicie rozdarny, gdyż nie wiedział co ma zrobić, toteż złapał delikatnie jej nadgarstek zerkając na nią z jakimś niewymownym zmieszaniem - vianne - puścił jej dłoń całkiem spokojnie drapiąc się po brodzie wpatrywał się w nią - może jednak zostaniesz? - bo jak ona sobie pójdzie to mu ciśnienie podskoczy i co wtedy ;ccccccc | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:31 am | |
| to jest szantaż emocjonalny. xd stanęła, spoglądając na coltona i przestąpiła z nogi na nogę, zastanawiając się, co ma zrobić. była trochę spanikowana, bo na litość boską, nie istnieje coś takiego, jak miłość, ale wcale tego, po sobie nie okazała, uśmiechając się subtelnie. - dobrze. - powiedziała całkiem normalnym i spokojnym tonem, a jej głos wcale nie drżał. uśmiechnęła się kącikowo, po czym pogładziła delikatnie dłonią, policzek coltona. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Sro Lip 29, 2009 12:34 am | |
| ona jest niepoprawna, toteż sobie pewnie i on również pomyślał. Ujął jej drobną dłoń w sumie obawiał się, że jeśli ją puści to też ona ucieknie, ale i tak trzymajac ją za długo niżeli by było w dobrym guście, toteż puścil ją siadając na kanapie - chcesz się czegoś napić - wymamrotał zerkając na nią, sam najchętniej opróżniłby cały barek, ej w ogóle fajnie, że ona nie zauważyła całej tej romantik atmosfery w postaci świec .... | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:17 am | |
| właśnie teraz ją zauważyła i zaczęła się zastanawiać, czy nie przeszkodziła coltonowi w czym, albo może on na kogoś czeka, ale przecież gdyby czekał, to nie zatrzymywał by jej, prawda?, bo w pierwszej chwili wiesz, była zbyt zaaferowana owym łańcuszkiem i nie zauważyła owych świec. teraz usiadła całkiem ostrożnie na kanapie obok coltona, zakładając kosmyk włosów, który zapewne wysmyknął się z kucyka, za ucho. - wina. - wymruczała, opierając się o sofę i zawiesiła wzrok na krzyżówce. - często siedzisz z milionem zapalonych świec, a może po prostu na kogoś czekałeś, a ja ci przeszkadzam? - zapytała, przenosząc wzrok z krzyżówki na coltona z całkiem subtelnym uśmiechem. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:23 am | |
| pewnie wyciągnął jakieś xletnie wino, w każdym razie dojrzewające wraz z kangurami, że tak powiem! nawet znalazł dwa kieliszki, które wypełnił winem, czerwonym, nie białym. postawił je na stoliku zerkając na krzyżówkę! - lubię krzyżówki - wyszeptał po dłuższym na myśle - tak samo jak świece, szczególnie te antynikotynowe - przewrócił oczami, gdyż jako, że mieszkał sam, to też pewnie nie zwracał uwagi , na to gdzie pali, czy na balkonie czy w sypialni ogólnie, - nie nie przeszkadzasz, gdybyś przeszkadzała chyba nie chciałbym abyś została, co - potarł policzek, zerkając na nią, bo jej pytanie wydało mu się ciut bezsensu | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:28 am | |
| vianne o mało nie zakrztusiła się winem, które zabrała ze stolika, bo przez jej głowę przemknęło milion powodów, dla których colton chciał, żeby została w tym momencie, bo nikt nie powiedział, że zostanie tutaj do jutra, albo do końca życia, c'nie. przełknęła, więc dość głośno łyk wina, po czym spojrzała na coltona, mrugając 347347395 razy rzęsami. - chyba, tak. - powiedziała, wzruszając ramionami, po czym ledwo powstrzymała się od głośnego śmiechu, który targał nią wewnątrz, bo uświadomiła sobie, jak jej pytanie zabrzmiało, toteż ponownie napiła się wina, ale tym razem nie krztusiła się, ani nic z tych rzeczy. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:33 am | |
| ona najwyraźniej źle go zrozumiała, gdyż miał miłą nadzieję, że ona wcale nie zostanie tutaj do jutra ;c tylko, że wróci taksóweczką do domu, toteż dobrze, ze nie słyszał jej myśli, bo by się wystraszył i uciekł jeszcze. - dobrze, że znalazłem łańcuszek! - stwierdził, bo wygląda na to, że to była pewnie jakaś pamiątka rodzinna przekazywana z prababki, na babkę, matkę , córkę i tak w koło macieju! | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:38 am | |
| - tak, bardzo dobrze. - odparła, uśmiechając się lewo kącikowo, po czym podciągnęła kolana do klatki piersiowej i oparła na jednym brodę, spoglądając w kieliszek z winę. chciała dodać jeszcze jakieś: "dzięki", ale przecież już mu dziękowała, więc, pewnie powiedziała, że to jakaś megastara pamiątka rodzinna, która należała do prababki, babki, babki, babki jej matki, matki jej babki, jej matki, a teraz do niej, aha. ; d | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:43 am | |
| pokiwał głową z aprobatą, zastanawiając, się dlaczego jego jedyną pamiątką rodzinną jest jakaś nie chińska porcelana ! pewnie było mu przykro z tego powodu ;c on nawet nie oczekiwał, że podziękuje już pewnie jakiś dziesiąty raz, uśmiechnął się machnowszy reką, że to już nie istotne, bo chyba nie było. | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:48 am | |
| nie wiem, chyba nie, na pewno nie. vianne chciała jakoś podtrzymać rozmowę, tylko że żaden temat nie przychodził jej do głowy, gdyżyż czuła się jakoś dziwnie. wypiła jednym haustem zawartość trunku w kieliszku, po czym odstawiła pusty na stolik i ponownie oparła brodę o kolano. - całkiem tu romantycznie. - mruknęła, po czym zaśmiała się cicho, poprawiając swojego kolczyka w uchu, który był pewnie wcale nie wiszący, a jakieś miłe wkrętki. | |
| | | colton
Liczba postów : 180 Join date : 11/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:53 am | |
| milczenie czasem potrafi być przyjemne, przynajmniej według teorii koltona, - możliwe - zmrużył oczy spoglądając na płomień świecy, bo w sumie pewnie on oszczędzał energię , dlatego palił świecę. - a jak tam twój braciszek już nie chcę mnie sprać na kwaśne jabłko czy jakiś inny owoc - zerknął na nią, bo właśnie jakoś mu się to przypomniało i mi też. | |
| | | vianne
Liczba postów : 570 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: colton Czw Lip 30, 2009 12:58 am | |
| spojrzała na coltona, przygryzając dolną wargę. - nie, w ogóle, to nie ma go w danii. - stwierdziła, zastanawiając się dlaczego pyta o jej brata, bo jakoś dziwnie wydawało jej się, że o nim nigdy nie wspominała, to była ta resztka czarnej dziury, po alkoholowej libacji i jakże miłej nocy spędzonej u coltona. chciała zapytać, dlaczego właściwie o niego pyta, ale słowa zamarły jej na ustach, a kiedy zorientowała się, że są rozwarte, zamknęła je, oblizując wargi, które smakowały winem, dobrym winem, a nie tym za pięć złotych z monopolowego. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: colton | |
| |
| | | | colton | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|