|
| Wonder Bar | |
|
+20dwayne danielle tallulah sarah pontus mercedes eliah marcus lauren cooper duncan. madison masha amelia velvet isabella darla. elyse daniel administracja 24 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 1:50 am | |
| - nie mad - odparł, głębokim i lekko zachrypniętym głosem. zmarszczył brwi, ciągle jej się przyglądając, z tym, że teraz jego spojrzenie zawisło xd, na jej ustach. nie był dziś chyba w stanie ogarniać niczego całościowo, skupiał się na szczegółach, a to pewnie nawet i dobrze. - nigdy nie chcę się ciebie pozbywać. to znaczy - odchrząknął, bo zabrzmiał zbyt poważnie i oficjalnie - jeszcze nie. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 1:55 am | |
| - dzięki, pontus. ulżyło mi, doprawdy!- zaśmiała się lekko, ale wcale nie był to jakiś paskudny rechot albo piskliwy śmiech. może faktycznie śmiała się trochę jak pięciolatka, ale taki już jej urok. - teraz przynajmniej wiem, że kiedyś i tak się mnie pozbędziesz- wymamrotała starając się już być poważną i delikatnie wbiła pontusowi palec między żebra, ale zaraz cofnęła rękę, choć i tak nie byłaby w stanie złamać mu żeber czy czegokolwiek innego xd. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 1:59 am | |
| - taak, na pewno - przytaknął niechętnie, nachylając się nieco w jej stronę i mrużąc oczy z zawadiackim uśmiechem - ale uwierz,że zrobię to wtedy, kiedy będę już głuchy, ślepy i niepoczytalny. - ułożył dłoń w jej talii - ale nie traktuj tego jako poważnej deklaracji, bo zapewne ty pozbędziesz się mnie wcześniej. w każdym razie, hm, mad. wierz mi, że pozbyłbym się kogoś, kto przynosi mi takie korzyści. hm. emocjonalne. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:05 am | |
| - sugerujesz, że wytrzymanie z tobą może być aż tak potwornie męczące...- wymamrotała przygryzając dolną wargę, bo może faktycznie powinna była się nad tym głębiej zastanowić, choć na razie towarzystwo pontusa wcale nie działało jej na nerwy, a wręcz przeciwnie pontus wydawał się być fajnym chłopcem! - korzyści emocjonalne?- uśmiechnęła się szeroko, ale może nie oślepiła go bielą swoich zębów. - jakie konkretniej masz na myśli?- zapytała bawiąc się kołnierzykiem u jego koszuli i przelotnie spoglądając na jego usta. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:15 am | |
| teraz jego twarz znajdowała się pewnie z pięć centymetrów od jej, więc miała dobry widok na pewno. zaciął się przy goleniu i miał nadzieję, że umknie to jej uwadze, bo hej, był przecież poważnym, dorosłym facetem i umiał się golić. a przynajmniej takie chciał sprawiać wrażenie; mocnego, stabilnego człowieka. jasne. - najróżniejsze. na przykład poczucie bezpieczeństwa i styczność z pięknem. dobra, madison. chrzanię chyba głupoty. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:21 am | |
| zapewne nie zauważyła tego że się zaciął, a nawet jeśli to była bardziej skupiona nad tym co przed chwilą do niej powiedział. zamrugała kilkakrotnie rzęsami, bo ej, z niej nie była taka poetka, nie potrafiła tak dobierac słów jak pontus i nie do końca w ogóle wiedziała o czym on do niej mówi. - nie, pontus. to nie są głupoty, chyba- uśmiechnęła się trochę nerwowo, bo chciała zrozumieć to co powiedział, ale chyba miała aktualnie jakiś zastój myślowy albo cokolwiek innego co uniemożliwiało jej myslenie. a może po prostu była zbyt głupia. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:28 am | |
| - jezu. przepraszam - speszył się, ale wcale nie zauważył, że nie zajarzyła, raczej pomyślał, że może się pospieszył z tymi wszystkimi wyznaniami i takimi tam. to na pewno wina alkoholu - to wina alkoholu. - no właśnie. odsunął się od niej automatycznie, chociaż tak naprawdę miał cholerną ochotę wessać się w jej usta, ale wtedy pewnie pomyślałaby, że już jej się oświadczył i że zbytnio się spieszy. a on się nie spieszył. no, przynajmniej nie aż tak bardzo jakby mogł. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:34 am | |
| zaśmiała się, bo w tymże momencie wyglądał nadzwyczaj fajnie, co nie zmienia faktu, że czuła się nieco przytłoczona zaistniałą sytuacją. - nie pontus, to moja wina. mam po prostu problem z przyswojeniem tego co mi powiedziałeś- odparła mocno gestykulując, jakby prowadzili jakąs debatę. - chyba pozyczę od ciebie wszystkie książki jakie masz i przeczytam każdą trzy razy. pewnie zajmie mi to dziesięć lat, ale może zwiększy mi się zasób słów jak i mój tok rozumowania będzie lepszy- stwierdziła, gładząc delikatnie jego policzek, żeby już nie czuł się taki speszony. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:39 am | |
| - oh pieprzysz,madison. - mógłby jej pozyczyc, miał w chuj astrid lindgren i dostojewskiego, a poza tym kilka takich żywcem dla turystów, najfajniejsze zabytki paryża i 'co zobaczyć w londynie' - możemy się zorganizować z wzajemnymi korepetycjami. - dodał jeszcze, a potem nie powiedzia już nic, całując ją delikatnie, ale namiętnie przy tym. zamknął oczy, zły znak. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:45 am | |
| - bycie moim nauczycielem nie jest łatwe- uśmiechnęła się kącikowo, wcale nie odbierając jego zamknięcia oczu jako złego znaku. pewnie pomyślała raczej, że jest śpiący, zmęczony, albo może jednak, że go czymś wkurzyła, niedobrze. przetarła opuszkami palców jego usta, żeby na pewno nie pozostał na nich ślad po jej czerwonej szmince. chyba wolała nie mieć swojego osobistego korepetytora zważywszy na to, że prędzej czy później niemal rzucała się na tych biednych studentów, a oni, cóż. woleli uciekać xd. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:53 am | |
| - zobaczymy. - mógłby zostać jej prywatnym sekskorepetytorem, czytałam gdzieś takie opowiadanie i strasznie mnie rozśmieszyło, więc cicho. założył nogę na nogę, ale tak po męsku i upił następny łyk. miał w ustach smak coli i szminki, który teraz, z dodatkiem whisky, bo to pewnie łiski była właśnie, stał się całkiem niezłym jak dla niego połączeniem. zapewne już zawsze, nawet jak będzie miał osiemdziesiątkę i protezę penisa (przez nadmierne uzywanie w młodości, czy coś takiego) smak ów miał mu się kojarzyć z madison. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: Wonder Bar Wto Lip 28, 2009 2:59 am | |
| - dobrze. ale pamiętaj, że cie ostrzegałam, więc jak będziesz mógł mieć do kogoś pretensje to tylko do siebie- odparła woląc na razie nie myśleć jak będą wyglądały ich lekcje, choć pewnie w jej głowie tworzyło się wiele wizji, różnorakich! zeskoczyła z krzesła, ale wcześniej pewnie ostatni raz się na nim zakręciła, mimo wcześniejszych obaw pontusa, no ale nie byłaby sobą, gdyby tego nie zrobiła. pocałowała pontusa w sam środek ust oświadczając mu, że musi iść bo ostatnio zapominała o nakarmieniu kota, a wcale nie chciała znaleźć swojego towarzysza niedoli zasuszonego gdzieś pod kuchennym stołem. po czym pewnie wyszła i może udało jej się złapać jakąś taksówkę, a ja też idę bo z mojego niewyspania kompletnie tracę wątek ;<. branoc! | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Sro Lip 29, 2009 11:12 pm | |
| no więc sarah siedziała sobie w tym oto barze i piła jakiegoś drinka, chociaż w sumie nie wiem, czy powinni jej sprzedać, ale pewnie miała tu jakieś znajomości, więc sprzedali. rozglądała się po lokalu, w nadziei, że znajdzie kogoś znajomego. chyba się przeliczyła, bo każda twarz, którą napotykała, była jej nieznana. wróciła więc do picia swojego cosmo w samotności, co wcale nie oznacza, że jest alkoholiczką! | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Sro Lip 29, 2009 11:21 pm | |
| okej, no to skoro się znali, to sarah pewnie odetchnęła z ulgą, że w końcu zobaczyła tu kogoś innego niż obmacujące się pary i takie inne. i podeszła do quentina. - cześć - uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek. - ale cię dawno nie widziałam! co słychać? - usiadła sobie gdzieś obok niego, razem ze swoim cosmo, prawda. | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Sro Lip 29, 2009 11:32 pm | |
| - nie zapadłam się pod ziemię - zaśmiała się, kręcąc słomką w swoim drinku, o ile do cosmo dają słomki, ale chyba tak, mniejsza. - pracujesz i uczysz się, ciekawe zajęcie - powiedziała całkiem poważnym tonem i pokiwała głową, ale zaraz zaczęła się śmiać. chyba miała dobry humor i takie inne. - u mnie? całkiem w porządku - przestała mieszać słomką i dla odmiany zaczęła ją tym razem gryźć. - właściwie byłam na kilka dni w los angeles - sama myśl o tym przyprawiała ją o zły humor, więc machnęła tylko ręką, na znak, że to nic ważnego ani ciekawego. no bo co jest ciekawego w wizycie u rodziców? | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Sro Lip 29, 2009 11:46 pm | |
| - na ziarnku grochu? - wzięła papierosa i zmarszczyła lekko brwi, starając się ogarnąć, o co mu chodzi. doszła jedynie do tego, że chyba jest zmęczona i o tej porze już nie rozumuje, więc nie próbowała już odgadywać tego dalej. - co za różnica, czy ukraina, czy los angeles, skoro byłam uziemiona w domu i musiałam wysłuchiwać 39082 razy, że eliah na mnie narzekał, i że mam się go słuchać, bo jak nie, to wrócę do la, do szkoły z internatem na dodatek - przewróciła oczami. nie bardzo podobała jej się ta myśl, no cóż. | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Sro Lip 29, 2009 11:56 pm | |
| sarah wcale nie należała do grzecznych dziewcząt, kompletnie na odwrót raczej. nie sądziła jednak, że jej podły brat-zdrajca będzie się na nią skarżył rodzicom, ale obiecała sobie, że da mu reprymendę, jak tylko go zobaczy! tudzież go zabije. - internat - prychnęła. - to brzmi strasznie, umarłabym tam - wyglądała, jakby lekko spanikowała. zaciągnęła się papierosem i wydmuchnęła dym przed siebie. - jak wyślą mnie do internatu, to ucieknę do francji - wzruszyła ramionami, uśmiechając się. | |
| | | sarah
Liczba postów : 246 Join date : 17/07/2009 Age : 32
| Temat: Re: Wonder Bar Czw Lip 30, 2009 12:06 am | |
| - zastanowię się. chociaż póki co, stoisz po stronie moich rodziców, z tym internatem... - udawała, że się zastanawia, prawda. ale potem obiecała, że da mu znać, pożegnali się i sarah poszła, bo nie mam weny chyba już i mi się chce spać.;d | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 10:40 pm | |
| przyszła sobie tall w towarzystwie ze swoim byłym chłopakiem, który nadal za nią łaził. więc, pocałowała go w policzek i powiedziała że umówiła się z kolegą i chce z nim porozmawiac na osobności. znalazła szybko juliena i podeszła do niego z uśmiechem i pocałowała go w policzek. - hej julien - powiedziała z uśmiechem i zamówiła sobie u dobrego znajomego drinka. | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 10:47 pm | |
| uśmiechnęła się do niego i zapaliła papierosa, żeby teraz napić się swojego drinka. - julien, nie przesadzaj, nie jestem przecież aż taka idealna. jakbyś nawet nie zauważyłeś że przyszłam ze swoim przyjacielem - zaśmiała się tylko i spojrzała się na niego. - dobra. opowiadaj mi co się dzieje przyjacielu - powiedziała z uśmiechem i założyła nogę na nogę. | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 10:55 pm | |
| - julien, nie jesteśmy razem, nie będę na razie mówiła do ciebie kochanie. wszystko po kolei. mój przyjaciel, mój współlokator, mój były chłopak. nie powinieneś chyba byc o mnie zazdrosny - powiedziała spokojnie, przecież nie od razu będą razem, musi on się trochę pomęczyc i postarac o nią. spojrzała się gdzieś po sali i napiła się drinka. zaciągnęła się też papierosem i tylko oblizała usta xd | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 11:02 pm | |
| - ech, julien julien. ty miałeś zacząc, nie ja. mieliśmy rozmawiac o tobie, nie o mnie. no ale jak chcesz. więc, od dwóch lat studiuje hotelarstwo, ale to chyba wiesz, prawie się zaręczyłam, mam własny hotel na przedmieściach i nawet całkiem dobrze mi idzie. hm, nawet mam się dobrze, na razie czekam na jakieś ciekawe wydarzenia i kilka spraw związanych z tym właśnie moim hotelem. jest wszystko ok, mieszkam na razie z moim byłym narzeczonym, mam całkiem dobry układ z nim. - powiedziała z uśmiechem. - teraaz ty! - zarządziła i napiła się drinka. | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 11:08 pm | |
| - byłam, julien, byłam zaręczona. nie jestem. postanowiłam że jestem jeszcze za młoda na małżeństwo i dzieci. - powiedziała całkiem spokojnie i spojrzała się na niego. zaciągnęła się papierosem i napiła się drinka. - przykro mi, na prawdę. co teraz? będziesz kłocił się z nią o dziecko, czy jak? - zapytała się chyba z czystej ciekawości i spojrzała sie na niego. poprawiła swoją spódniczkę, zeby nie patrzył się na jej długie nogi, na razie miała dystans co do niego, w końcu miał córkę z jakąś dziewczyną. | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 11:17 pm | |
| - ah, no tak tak. pewnie mała strasznie tęskni za mamą. znaczy tak przypuszczam. w końcu sama jestem kobietą, a dzieci w końcu tęsknią za swoimi mamami. wiem, że pewnie jest ci bardzo ciężko, ale na pewno oboje sobie dacie radę. jesteś dzielny julien - powiedziała z uśmiechem i nawet pomyślała, że w sumie to mogła go wtedy nie zostawiac dla swojej kariery, ale to jej rodzice wybrali jej życie i chcieli żeby prowadziła ten ich cały hotel. spojrzała się na niego. - szkoda, na prawdę. poradzicie sobie jakoś. - wzruszyła ramionami. - pamiętaj, masz jeszcze mnie, swoją przyjaciółkę - powiedziała z uśmiechem, pewnie go zabolało że używa słowa przyjaciółka. | |
| | | tallulah
Liczba postów : 90 Join date : 14/08/2009 Age : 35 Skąd : paris.
| Temat: Re: Wonder Bar Pią Sie 14, 2009 11:24 pm | |
| - julien... - spojrzała się na ich ręce i pewnie wyciągnęła swoją dłoń z jego dłoni. spojrzała sie na niego i wbiła wzrok w jego buty. - przepraszam, ale to dziwne. ja tak nie umiem, to jakieś chore jest. ty masz córkę, ja nadal mieszkam ze swoim byłym facetem, nadal może on na coś liczy. było coś miedzy nami, było nawet dobrze. ale teraz, jej, znowu jest całkiem dziwnie, a ja nadal nie wiem jak mam się znowu zachowac. powiedz mi, co mam zrobic? - zapytała się go bezradnie, mała zagubiona tallulah xd | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wonder Bar | |
| |
| | | | Wonder Bar | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|