| | Ogród biblioteczny | |
|
+16charles bianka duncan. danielle charlie jelka. patty david heather jamie andrew freja elyse lani darla. administracja 20 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 8:43 pm | |
| dobra. czaję o co chodzi. pewnie cały czas jej go było zal ale kiedy powiedział o domu w wenecji nie mogła się oprzeć odrobinie podekscytowania- w wenecji? jeeej- powiedziała tylko i wzięła ręce ale nie odsunęła się od niego- jesteś pewnien?- spytała podejrzliwie xdd | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 8:45 pm | |
| - czego? że tam jedziemy? że w wenecji? że wymaga odnowienia? - zaśmiał się lżej już, bo sama obecność danielle działała na niego kojąco - więc. tak. tak. i tak, niestety, na to ostatnie - powiedział i wziął ją pod brodę i pocałował w usta, lekko ale zawsze. taktak. | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 8:53 pm | |
| oddała mu pocałunek równie delikatnie jak on to zrobił i nie odrywajac się od niego usiadła mu na kolanach. później, pewnie pod wpływem impulsu, szepnęła mu na ucho że go kocha. nie wiedziała czy to do końca prawda, ale już poszło i nie zamierzała tego odwoływać. | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 8:59 pm | |
| niech nie odwołuje bo duncan się na serjo rozbeczy xd - ja ciebie też - powiedział całując ją w szyję i zakładając jej kosmyk włosów za ucho i objął ją w talii żeby nie spadła i się nie potłukła, chociaż on by wtedy zamienił się supermena i ja uratował, ou je! | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:11 pm | |
| jezu.. skasowałam sobie postaa...
uśmiechneła się od samej siebie kiedy usyszała jego odpowiedź. stwierdziła że musiała by być szalona żeby to odwołać. wczepiła palce w jego włosy- więc wenecja?-spytała i zaraz tego pożałowała bo mógł sobie pomyśleć że tylko na wyjeździe jej zależy | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:14 pm | |
| biedna nat <głaszcze> nie, on jest bardzo domyślny i całkiem inteligentny, wbrew pozorom xd - owszem wenecja. ładne widoki, vaporetto, cappuccino na śniadanie i w ogóle. drzewka pomarańczowe w ogródku - bo on tam ma ogródek, ogród w zasadzie, ale zrobi jej niespodziankę, ha - cieszysz się? | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:21 pm | |
| - bardzo- potwierdziała zgodnie z prawdą i odsunęła się od niego trochę. może po to żeby mógł zobaczyć jej entuzjazm- nigdy tam nie byłam- przyznała szczerze i cmoknęła go w usta. bardzo uroczo to wyszło, tak że samą siebie udało jej sie przekonać ze to wcale nie za wcześnie na wspólne wakacje ^^ | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:24 pm | |
| nie za wcześnie bo za późno skoro jadą we wrześniu xd - ja też się cieszę. pokażę ci wszystko i więcej nawet. możemy pojechać do pizy, florencji, rzymu, neapolu. gdzie chcesz - powiedział opierając się wygodniej i kładąc ramię za jej plecami, ju noł hał. hał hał xd | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:37 pm | |
| haał xdd wybacz że tak długo ale własnie doszłam do wniosku że ilość komentarzy na nk świadczy o tym jak bardoz jesteś lubiany.... głupi ajestem wiem xdd - co tylko wymyślisz- powiedziała. jeej jacy oni są przesłodzeni- ale siedzenie w domu czy w ogrodzie jest równie przyjemne- powiedziała bo nie lubiła jak ludzie wokół niej musieli skakać xd | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:39 pm | |
| spoooko i nie nie jesteś głupia xd nooo, jak corey i balnka xd no i pewnie pogadali czy coś i sobie poszli do domu, znaczy on ją odprowadził, a mnie się na niego wena skończyła. fakaldo! | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:41 pm | |
| no ok xd to kończymy czy zmieniamy postaci? xdd | |
| | | duncan.
Liczba postów : 87 Join date : 02/07/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:42 pm | |
| ja chyba kończę. mama mnie odgania ;< | |
| | | danielle
Liczba postów : 58 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Nie Sie 23, 2009 9:45 pm | |
| | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 5:29 pm | |
| ogród biblioteczny był miły i przytulny, no właśnie, taki w sam raz dla bianki i czarlsa i ich poważnych rozmów. kiedy szli ona cały czas miała ochotę się zatrzymać i przytulić go i upewnić się, że wrócił, że to na pewno ten sam czarls, jakkolwiek zniszczony i przykryty warstwą problemów, którego pamiętała z pięknych dawnych lat xd, któremu prawie wybiła kiedyś zęby na dużej przerwie i który ciągnął ją za warkocze. ale w życiu by tego nie zrobiła, przecież wiedziała ze swych skromnych doświadczeń jak faceci mogą na to reagować, jeszcze on by jej zęby wybił, czy coś. - i jak, czarls, teraz zaczniesz od nowa? - spytała, ciągle się łudząc, że on naprawdę jest już wyleczonym, nowiutkim chłopcem, cóż, biedna bianka widziała to co chciała widzieć - nie musimy o tym rozmawiać, ale jakoś nie mogę uwierzyc, że już jesteś. no, jakoś szybko jak na odwyk.skąd miała wiedzieć, że zwiał. | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 5:38 pm | |
| onie. on by nie dał jej w zęby, uważał, ze z tą swoją naiwnością i wrażliwością była cholernie urocza i pociągająca. po za tym może i był ćpunem, ale nie był damskim bokserem, dla niego to było jeszcze gorsze niż ćpanie. - od nowa? - spojrzał na nią nieco zadziwiony i dopiero potem doszło do niego, że bianka nie wie, że zwiał. - ta, wiem szybko mnie stamtąd wypuścili. - wymamarotał. - bo właściwie to nie skończyłem leczenia. - powiedział tak cicho, że jeśli byliby na zatłoczonej ulicy to bianka na pewno nic by nie usłyszała, a teraz przygotowywał się na to, że będą krzyki, płacz i zgrzytanie zębów. :d cóż, bynajmniej jego siostry tak reagowały, ale bianka nie jest jego siostrą. | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 5:47 pm | |
| na szczęście, bo kazirodztwo to grzech i poszliby na pewno do piekła, chociaż nie żeby na przykład w wersji marzycieli nie było pociągające. cicho, to tylko ja. bianka spojrzała na niego, musiała trochę zadrzeć głowę do góry, bo przecież był wyższy, nie jakoś super dużo, ale na tyle, że kiedy patrzyła przed siebie to widziała raczej jego brodę i szyję i seksowne jabłko adama, mrr, a nie oczy, w które mu właśnie zajrzała zupełnie zdezorientowana. i tak dobrze, że nie kłamał! - ale...jak to? - nie wiedziała za bardzo co on mówi do niej. szoczek;d | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 5:53 pm | |
| no tak, on natomiast musiał nieco schylić głowę, ażeby spojrzeć w jej oczy i tak też uczynił. i patrzył na nią całkiem opanowanym, poważnym, ale zarazem nieco chłodnym wzrokiem. - no bo właściwie uciekłem stamtąd przy pierwszej okazji, która się nadarzyła. - na szczęście to nie więzienie i nie bedą go szkać, bo zapisał sie tam z własnej woli. :d i cóż, wyjaśnił jej wszystko, nie chciał kłamać, bo miał szczerze powiedziawszy dosyć kłamstw. | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 5:58 pm | |
| - uh - mruknęła, a potem głośno wypuściła powietrze i poczuła, jak robi jej się gorąco i duszno. naprawdę chciała, żeby z tym wygrał, żeby był normalny i wolny i żeby mogli znowu się kumplować, albo może kiedyś, hm, coś więcej, tak jak dawniej. skarciła się za własne naiwne myśli, ale nie, żeby była na niego wściekła. była raczej bardziej wściekła na życie i los i w ogóle o co chodzi, a gdzie niby ingerencja boża, pan podobno dba o swoje owieczki a tu taka kupa. może dlatego była niewierząca, who knows. - czarli... - mruknęła i naprawdę nie mogła się powstrzymać, więc ułożyła dłoń na jego policzku, miał pewnie fajny dwudniowy zarost <3, patrząc mu w oczka ciągle. | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 6:14 pm | |
| huh, było mu tak miło, gdy bianka dotknęła jego policzka, właśnie takiego rodzaju wsparcia potrzebował. po chwili uchwycił jej maleńką dłoń w swojej o wiele większą i nieco uśmiechnął się. - ale ja wygram z tym, na prawdę, wyjdę z tego, tylko wszystko w swoim czasie. - zmrużył nieco oczy ale dalej wytrwale patrzył na nią i nie zamierzał przestawać. o tak, kiedy już z tego wyjdzie pokaże ludziom takim jak rodzice bianki, że nie słusznie spisali go na straty. odrodzi się jak feniks z popiołów, o tak, wiem rzucam cudownymi aforyzmami. | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 6:17 pm | |
| poezja ponad wszystko jednym słowem! jak ten feniks dumbledora <3 - czarls, ja ci wierzę - odparła, cicho, bo głos trochę grzązł jej w gardle i pewnie nawet się łamał, chociaż nie płakała przecież, jeszcze nie, nie była AŻ tak słaba. to zabrzmiało prawie jak 'wierzę w ciebie' i było jakimś wielkim wyznaniem, ale nie bardzo ją to obchodziło - tylko - spojrzała w bok, bo nie mogła znieść już spojrzenia tych jego wielkich, biednych oczu - strasznie się martwię. :C | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 6:28 pm | |
| - nie martw się, nic mi nie będzie. - powiedział i uśmiechnął się, tak jakby chciał ją przekonać do swoich słów, słów, których nie był do końca sam pewien. jeny, ta ich rozmowa kojarzy mi się ze średniowieczami, rycerz idący na wojne żegnający się z damą dworu, olol mam dziwne skojarzenia. xdddddd - nie martw się mną, na prawdę. - miał dodać, że nie warto się nim martwić, no bo jest tylko ćpunem, którego śmiercią mało kto by się przejął, ale spokojnie nie mam zamiaru go uśmiercać. :d | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 6:40 pm | |
| ty nie, ale jakiś inny rycerz go uśmierci a bianka będzie stała w śmiesznej sukni na balkonie i machała taką białą chusteczką ze łzami w oczach. - aha - przytaknęła, ale to nie było takiie wiesz, aha na odczep się, taa czarli nic mnie to nie obchodzi a raczej takie dramatyczne aha pełne rezygnacji, śmieję się z tego co piszę, mające oznaczać, że średnio mu wierzy a jednak tak strasznie ma nadzieję, że może. znaczy wierzyć. a potem zrobiła krok do przodu i oparła czoło w zagłębieniu jego obojczyka, biedna zestresowana bianeczka, naprawdę się martwiła. | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 6:50 pm | |
| o tak, objął ją, w sumie to nie było kogo obejmować bo bianka była taką krusznką, że zapewne gdy czarls ją objął to prawie jej nie było widać. - ale wierzysz mi prawda? - zapytał z taką ufnością i naiwnością w oczach. - wierzysz mi, że wyjdę z tego i nic mi nie będzie, hm? - no cóż, to ' aha ' wydało mu się takie dziwne, pełne takiej nie wiary w to co mówi i robi. dlatego zapytał, wolał wiedzieć, skoro już byli szczerzy. | |
| | | bianka
Liczba postów : 92 Join date : 28/08/2009
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 7:02 pm | |
| - wierzę - rzekła niepewnie, jakie to wzruszające, ale zaraz zmusiła się do uśmiechu, coś czytała o wsparciu i byciu silną w takich chwilach, jakby jej się to miało udać, akurat - naprawdę wierzę, czarls. wszystko będzie dobrze. - przytaknęła jeszcze i chyba niechcący zupełnie pociągnęła nosem, znaczy nie planowała tego, ale zaczęła się rozklejać powolutku. jeszcze się trzymała, jakoś. trochę ostatkiem sił już. ale dobrze jej było w tych jego chudych dość ramionkach - tylko mnie nie zostawiaj, co? naprawdę się martwiłam. fajnie, że mówi to po raz tysięczny, ale chciała, żeby wiedział. a ja idę się myć, bo mnie dzis duzo ludzi będzie wąchać to nie wypada śmierdzieć xddd | |
| | | charles
Liczba postów : 151 Join date : 26/08/2009 Age : 36
| Temat: Re: Ogród biblioteczny Pią Sie 28, 2009 7:08 pm | |
| no to pogadali, poprzytulali się jeszcze i czarls obiecał, ze już jej nie zostawi drugi raz, po czym powiedział że musi iść, ale odezwie się niedługo i poszedł. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Ogród biblioteczny | |
| |
| | | | Ogród biblioteczny | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|