Glace Cherry Cupcakes

hm, amelka studiowała pewnie coś kreatywnego, w stylu sztuki czy fotografii i to właśnie odpowiedziała mu uśmiechając się milutko. napiła się swojej czekolady grzejąc sobie przy okazji ręce. -psychologia?-zapytała po chwili podnosząc do góry brew. -jej, zawsze chciałam studiować psychologię!

- no to nie jest takie łatwe jak myślisz. psychologia to dopiero jest całkiem duże wyzwanie dla człowieka. szczególnie dla mnie. - uśmiechnął się do siebie i zaciągnął się papierosem. przynajmniej wiedział jak dobrze manipulować kobietami, żeby wszystkie były jego. wyniósł coś z wykładów, a jego młodszy brat dzięki naukom starszego brata też coś z tego wyniósł. więc na razie tylko się jej przyjrzał.

-o tak, wiem coś o tym. moja siostra studiuje psychologię-uśmiechnęła się szukając w torebce papierosów. w końcu znalazła je i zaciągnęła się uprzednio go zapalając zapalniczką disneya. oparła się na łokciu spoglądając na niego.

- więc, amelie. masz siostrę? ja mam brata. a i na przyszłość. daj mi swój numer, co? bo chcę jeszcze cię kiedyś porwać na jakąś kawkę - powiedział i uśmiechnął się do siebie, potem do niej, a potem do kelnerki, pewnie przypominała mu kogoś znajomego. przypatrzył się jej dokładniej i pocałował w czoło. - ładna jesteś - powiedział prosto z mostu.

-hm, dziękuję-powiedziała cicho uśmiechając się milutko. zaczęła szukać w swojej torbie jakiejś wizytówki, której of course nie miała. wyjęła długopis i napisała mu swój numer na serwetce, pewnie malując takie małe niezauważalne serduszko, mr. złożyła serwetkę w malutki kwadrat i podała mu.

- dzięki. obiecuję, że napisze do ciebie! - powiedział z uśmiechem i tylko napił się swojej herbaty. wystygła mu już całkiem. spojrzał się za okno, no cóż, było całkiem ciemno, a on nie lubił jak dziewczyna sama się włóczy po nocy. - może cię odprowadzę do domu, co? wiesz, nie chcę mieć cię raczej na sumieniu mała - powiedział i puścił jej oczko.

uniosła brwi do góry uśmiechając się.
-hm, martwisz się o mnie? dobrze w takim razie możemy iść-uśmiechnęła się. i poczekaj, tylko jej mieszkanko założę :d