| patty. | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:08 pm | |
| - co? - wstał z miejsca - chodzisz do psychologa? chyba do pseudo. patty, ty przecież nie musisz przyzwyczajać się do ludzi i ich zachowania! ty jesteś idealnie w tym obeznana! znam cie dobrze! co on pieprzy? - parsknął gasząc papierosa w popielniczce, która leżała na stole. znowu się zdenerwował. czuł się niefajnie, że patty nie powiedziała mu, że chodzi do psychologa - w ogóle czemu nie powiedziałaś mi, że chodzisz do jakiejś cioty? - zagryzł dolna wargę zapalając trzeciego papierosa. w końcu się zjara. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:11 pm | |
| jeszcze się zdenerwował. - bo go potrzebowałam? ojaa, nie mówiłam ci? no tak, przecież zobaczylismy się dopiero dzisiaj, to nie miałam w końcu okazji przecież. wysłałam ci esemesa ze szpitala, ale ty się nie odzywałeś, a pan psycholog mi pomógł trochę. - powiedziała spokojnie. - david, przepraszam, ale musiałam z kimś pogadac o tym co mi się stało. siostra ma swoje życie, ty się nie odzywałeś, czułam się z tym trochę beznadziejnie. więc podesłali mi pana psychologa. - wytłumaczyła się glupio, pewnie gdyby david czy mat wcześniej się odezwali, to by z nimi rozmawiała. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:16 pm | |
| - niemożliwe. ale podesłali ci takiego idiotę? no proszę cię, patty - klasnął w ręce gratulując głupocie pana psychologa i jego dokonaniom - kiedy macie następne spotkanie? - spytał już całkiem uspokojony, nawet oddech miał teraz płytszy i dosyć regularny. wyobrażał sobie jak właśnie spuszcza wpierdol temu psychologowi o ile psycholog nie jest okularnikiem, bo wiadomo, takich nie wolno bić ani nawet ruszyć ręką. usiadł z powrotem obok niej opierając głowę o poduszkę- hę? | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:22 pm | |
| - chyba jutro. poczekaj, mam zapisane w jakimś moim notatniku - powedziała spokojnie i poszła po swój notesik, jakiś fajny i ozdabiany przez nią. w notatniku miała zapisane różne spotkania z koleżankami, klientami, którzy chcieli kupic jej obrazy i różnymi facetami. i dziewczynami. no dobra, więc spojrzała się na jutrzejszy dzień. - tak, jutro, dokładnie o jakiejś 13:50 - powiedziała spokojnie i zobaczyła kiedy ma jeszcze inne spotkanie, na które musi się udac, zapewne w sprawie obrazu. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:25 pm | |
| - okej - kiwnął głową - nie idziesz. nie potrzebujesz tych spotkań! z tobą jest wszystko w porządku. rozumiesz to? - miał dość dzisiejszego dnia i tej całej sytuacji z tym napadem. wolałby o nim zapomnień. czuł, że życie mu się pieprzy, nie dość, że ostatnim razem żegnali się w podobnych okolicznościach to i teraz też się to powtarza i to praktycznie od razu po jego przyjeździe. westchnął głęboko. był dzisiaj cały podburzony, ale chciał działać, koniecznie. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:31 pm | |
| i tak to ona jest starsza o kilka miesięcy od niego huehehehe xd - dobrze, nie pójdę. odwołam spotkania, wszystkie - powiedziała całkiem posłusznie, nie zamierzała słuchac jakiegoś psychologa, a zamierzała słuchac dejwida. bo skoro wrócił, to zapewne on jej pomoże. więc na razie wzięła telefon i zadzwoniła do pana petra, żeby odwołac wszystkie wizyty umówione, mówiąc, że ona sobie już sama poradzi. kiedy odłożyła słuchawkę, wróciła na kanapę. - okej, już. teraz tylko czekam na zdjęcie gipsu - powiedziała głęboko oddychając. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:34 pm | |
| właściwie to patrząc na jej gips zastanawiał się jak można złamać nadgarstek. ale to chyba jest podobnie z obojczykiem. chociaż kiedyś widziałam jak kolega złamał obojczyk na plaży! ała. spojrzał na nią biednym wzrokiem i teraz dopiero zaczął jej współczuć bo to wszystko przecież przydarzyło się jej, nie jemu. westchnął głęboko obejmując ją za ramię i całując w sam czubek głowy.- mam ochotę na whisky - oznajmił i miał nadzieję, że takowe ma w barku. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:39 pm | |
| - mam chyba coś w barku. ostatnio przyniosła mi coś moja koleżanka, tak dla pocieszenia. poczekaj - powiedziała z uśmiechem i przyniosła jakąś dobrą starą whisky i dwie szklanki. no więc nalała im i napiła się sama. - hm, dobre całkiem. koleżanka kazła mi to przechowac na odpowiednią i dobrą okazję. myślisz, że ta akurat jest dobra, co? - zapytała się patrząc na niego, miała ochotę mi teraz powiedziec że go kocha, mhm. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:45 pm | |
| -tak - skłamał. wolał pić w whisky w bardziej radosnych chwilach, a właściwie to pił codziennie po kolacji. wziął od niej szklankę pociągając duży łyk i przez chwilę przytrzymał alkohol w ustach wydając przy tym dźwięk jakby płukał gardło. pociągnął nosem zachowując powagę i prostując się na kanapie. emocje z niego jeszcze nie opadły, cały czas przy nim trwały. wypuścił powietrze z ust odstawiając na bok szklankę. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:49 pm | |
| - david, hej, wszystko w porządku? - zapytała się go i tylko przytuliła się do jego ramienia. spojrzała się na niego i tylko chciala wiedziec o czym myśli. pogłaskała go po policzku. - to przeze mnie. ale, ale ja sie poprawię! - obiecała mu, była pewna że to przez nią, więc poczuła się strasznie głupio. - mogę się chociaż do ciebie przytulic? - zapytała niepewnie i tylko przygryzła wargę i nic nie wiedziała o co chodzi. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:53 pm | |
| nie chciał teraz rozmawiać o tym co czuje ani co myśli toteż siedział cicho lekko się kołysząc i popijając łiski. co chwilę zagryzał dolna wargę i lekko się do niej przysunął żeby mogła przytulić się do jego silnego ramienia. przełknął ślinę spoglądając na nią - chyba będę leciał do domu - stwierdził wkładając ręce do kieszeni. sam do końca nie wiedział co go trapi, ale na pewno coś go trapiło. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 10:58 pm | |
| - aha. no okej. - powiedziała cicho i teraz odsunęła się od niego, i siedziała całkiem sztywno. pomyślała, że chyba musi porozmawiac ze swoją siostrą o tym wszystkim.wszystko zaczęło się powoli sypac, i to przez nią. na razie więc tylko się napiła. zapaliła papierosa i spojrzała na niego. aż w końcu się przytuliła do niego. - to przeze mnie. - powiedziała całkiem poważnie i było jej smutno. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 11:02 pm | |
| - nie, to nie przez ciebie - spuścił głowę nachylając się lekko pomiędzy swoje kolana. - po prostu muszę już iść - głośno wypuścił powietrze z ust po czym podrapał się po karku - przepraszam - wymamrotał i czuł jak pulsuje mu głowa, a policzki robią się lekko czerwone- nie zadręczaj się - dopił łiski i dopalił papierosa, którego cały czas dzierżył w ręku. wstał z kanapy przesuwając się mozolnie w stronę drzwi. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 11:06 pm | |
| miała ochotę zapewne teraz się popłakac, wykrzyczec że to wszystko nie tak, że ma zostac i że go w ogóle kocha! ale jakoś nie mogła tego zrobic. więc zapewne pocałowała go przelotnie w usta, na pożegnanie i czekała aż sobie wyjdzie, zapewne czując jak łzy napływają jej do oczu. czuła się jeszcze gorzej niż po panu psychologu, miał ją pocieszyc a nie zdołowac xd no dobra, mniejsza xd kiedyś to naprawimy xd - mhm, tak tak - wyjąkała w końcu. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 11:12 pm | |
| westchnął ciężko podchodząc do drzwi. gdzieś w głębi siebie wcale nie chciał wychodzić. mógłby tu siedzieć godzinami na tej kanapie, popijać łiski i patrzeć się na patty albo uprawiać seks w wannie! znowu pociągnął nosem, był cholernym alergikiem. był wkurzony na siebie, że tak na nią naskoczył i krzyczał. z drugiej strony jakby tego nie zrobił pewno rozbił by sobie głowę w domu o lustro w łazience, a potem zapił się i wyszedł w miasto, chociaż pewnie zrobi coś zaraz głupiego. odwrócił się w jej stronę oblizując usta, dotknął jej ramienia i poszedł do domu. pewno jakiś żul po drodze go zabije albo napadnie! | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Pon Sie 10, 2009 11:14 pm | |
| poszła się poryczec. przez całą noc xd | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 8:50 pm | |
| przybył tutaj całkiem spokojny i wyluzowany. przed wyjściem wypił jeden kieliszek czerwonego wina i trochę łiski, ale nie śmierdziało od niego alkoholem ani nie wyglądał jakby pił. nawet przez godzinę słuchał muzyki klasycznej żeby się odpowiednio nastroić i wyciszyć. wypalił oczywiście całą paczkę papierosów w zaledwie kilka godzin. może był trochę zjarany. zapukał do niej do drzwi. o mały włos i znowu kupiłby jej kwiaty, których chyba nie lubiła, przynajmniej tak wywnioskował. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 8:53 pm | |
| a ona własnie wróciła z rozmowy z przyjacielem, miała wielu przyjaciół, i głównie nie wiedziec czemu to byli właśnie faceci, hetero że tak powiem. więc, na razie przebrała się w jakieś wygodniejsze ciuchy i poszła otworzyc te drzwi. nawet nie wiedziała o co mu może chodzic, skoro chciał z nią porozmawiac. otworzyła drzwi i wpuściła go do środka. - hej, wejdź, zapraszam - powiedziała z uśmiechem. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 8:57 pm | |
| kiedy wszedł do mieszkania oczywiście pocałował ją w policzek i poszedł wgłąb salonu. najpewniej stał z rękoma spuszczonymi wzdłuż ciała. zachwiał się nieco po czym usiadł. był trochę blady, ale tylko troszkę i miał włosy w całkowitym nieładzie. nawet ich dzisiaj nie czesał, ba, nawet ich dzisiaj nie dotknął. oparł się o tył kanapy wpatrując się w nią i z jednej strony ciesząc się, że dzisiaj nigdzie nie wyszła sama wieczorem - co u ciebie? - westchnął głęboko składając ręce na kolanach. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:00 pm | |
| usiadła sobie obok niego, było jej całkiem przykro, że wszystko im się wali. no cóż, dobra, więc na razie tylko zapaliła sobie papierosa i postawiła przed nim butelkę whisky i dwie szklanki. - wszystko w porządku. własnie wróciłam od przyjaciela, rozmawiałam z nim. dawno sie nie widzieliśmy. odprowadził mnie aż do samych drzwi - uśmiechnęła się nieśmiało i nalała sobie do szklanki. zapadła teraz niezręczna cisza, więc patty poczuła się taka strasznie samotna. powoli żałowała że wyprowadziła się od mat. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:07 pm | |
| - to dobrze - pokiwał głową uśmiechając się do niej - to dobrze, że dzisiaj nigdzie sama nie byłaś. ledwo widziałem swoją rękę w tych ciemnościach - zażartował sobie. nawet nie był zazdrosny o tego jej kolegę, nie chciał się też dopytywać kim on jest, jak się nazywa, jaki nosi rozmiar buta bo pewno od razu by gościa sprawdził i w najgorszej sytuacji dowaliłby mu. dejwidowi przy innych facetach zawsze skacze testosteron i uważa ich za rywali. pokiwał przecząco głową, że nie chce łiski. nie chciał dzisiaj nic pić. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:11 pm | |
| uśmiechnęła się do niego i wzięła schowała szklankę. napiła się ze swojej i odstawiła na bok gdzieś całą butelkę. ona też nie chciała pic, skoro on nie pił. spojrzała się na niego, patrzyła mu prosto w oczy. - obiecałam w końcu, prawda? obiecałam ci, siostrze, rodzicom i przyjaciołom że będę o siebie dbac i dotrzymam słowa - powiedziała z uśmiechem i poprawiła się na kanapie, podkładając sobie nogi pod swój chudy tyłeczek. - chcesz zobaczyc obraz, który kiedyś namalowałam? -zapytała się go i zaciągnęła się papierosem. odruchowo przeczesała palcami jego włosy. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:16 pm | |
| - chcę - odpowiedział sucho chociaż był bardzo ciekawy jej obrazu, w ogóle odkąd pamiętał zawsze lubił oglądać obrazy, ale te starsze. po romantyźmie zawsze go nudziły i wydawały mu się takie same. chociaż van goghiem nie pogardzał. uśmiechnął się gdzieś w jej stronę. był dzisiaj strasznie cichy i hm, obolały. czekał chyba aż patty przyniesie mu obraz i pochwali się swoim nowym dziełem. | |
|
| |
patty
Liczba postów : 379 Join date : 10/07/2009 Age : 34 Skąd : kopenhaga.
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:20 pm | |
| brakowało jej wszystkiego, no cóż, dzisiaj postanowiła że da mu spokój. ostatnio nawet napisała coś w pamiętniku o problemach facetów, że jak przychodzi co do czego, chowają się w swojej skorupie i nie dają sobie pomóc. a ona nawet jak próbowała, to nawet jeszcze bardziej to wszystko narastało. westchnęła tylko i poszła na chwilę do swojej sypialni, gdzie wisiał piękny obraz, o którym mu kiedyś mówiła. dwoje kochanków przy pełni księżyca podczas pocałunku na plaży. przystanęła na chwilę przed nim i tylko potarła oczy rękoma. przyniosła go w końcu dejwidowi. - proszę bardzo. oto ten obraz o którym ci kiedyś mówiłam - powiedziała podając mu go. - bardzo go lubię, jest taki, hm, trochę romantyczny - powiedziała zadowolona. | |
|
| |
david
Liczba postów : 522 Join date : 07/07/2009
| Temat: Re: patty. Sro Sie 12, 2009 9:27 pm | |
| przysunął czoło do obrazu bacznie go obserwując centymetr po centymetrze. lubił zabawiać się z znawcę sztuki i artystę. jezu, mój pies po mnie skacze. xd. westchnął głęboko i chwilę nic nie mówił dopóki go całego nie obejrzał. oddalił się od niego na metr i stwierdził, że patty dobrze operuje kolorami i umie je dobrze łączyć. - bardzo ładny - stwierdził całe czas się w niego wpatrując - wiesz. mój znajomy ma małą galerię przy runku. jeżeli chcesz spróbuję z nim porozmawiać i może wystawić twoje prace - powiedział na jednym tchu. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: patty. | |
| |
|
| |
| patty. | |
|