Copenhagen Mariott Hotel

przygotowała ten podstęp ponieważ dokładnie rok temu się poznali. pewnie tego nie pamiętał, ale nie szkodzi kiedy przyjdzie do recepcji dostanie kartkę na której napisała mu wcześniej odręcznie informację. czekała na niego na łóżku w wynajętym apartamencie zupełnie naga z czarną opaską na oczach i powiem ci że wyglądała bardzo pociągająco. w myślach wyliczała wszytko zastanawiając się czy czegoś nie zapomniała- przyciemnione światło, świece, szampan, truskawki w czekoladzie na później, ewentualne kajdanki na stoliczku. wszystko było tak jak zaplanowała.

pewnie w recepcji kiedy przeczytał ową karteczkę, uśmiechnął się do siebie i poszedł wprost do jej pokoju. kiedy juz wszedł do środka, rozejrzał się dookoła, zobaczył tylko świece i ją na łóżku. jako że był facetem, to pewnie go to bardzo podnieciło, więc od razu usiadł sobie gdzieś obok niej, przejeżdżając palcami po jej nagim ciele, jakby się z nią bawiąc teraz, głaszcząc ją i pieszcząc, gdzie mu się żywnie podoba. pocałował ją kilka razy, delikatnie, nic nie mówił, zupełnie nic a nic.

kiedy usłyszała że ktoś wszedł do pokoju przestraszyła się odrobinę że może to obsługa albo znany wszystkim gwałciciel, ale rozpoznała mika kiedy tylko do niej podszedł. wiesz, każdy charakterystycznie się porusza, dotyka i takie tam. nic też nie mówiła i zaklinała samą siebie żeby nie ściągnąć tego z oczu. jeżeli będzie chciał to sam to zrobi. pod wpływem jego dotyku uspokoiła się i nawet położyła się na plecach.

uśmiechnął się do jej ust i tylko pocałował ją delikatnie w usta. nawet jak ją dotykał, całował po całym ciele, musiał się jakoś na niej delikatnie połozyc, wiec zaraz to zrobił. znalazł jakoś kajdanki i przytkuł ją do ramy łóżka, żeby miec nad nią pełną kontrolę. zdjął swoją koszulkę razem ze spodniami. jeździł palcami po jej całym ciele, nareszcie mógł nad kimś w końcu miiec kontrolę i nic nie mówic. kiedy już teraz był całkowicie rozebrany, tak jak ona, nie przestał się z nią droczyc, pewnie chciał żeby błagała o niego xd

/ aleksandra, za duzo jedenastu minut xd albo sadomaso!

hahah xdd też mi sie to z 11minutami skojarzyło aktualnie, ale tam mieli pejcz!
powiem szczerze że jeszcze nigdy nie miała na rękach kajdanek, przynajmniej nie w takiej sytuacji i w duchu miała nadzieję że mike nie odważy się ich użyć, ale stało się. leżała tak z rękoma nad głową, a myśl co za chwilę z nią zrobi doprowadzała ja do szaleństwa. postanowiła jednak nic mu nie mówić. chwile kiedy jej nie dotykał dłużyły jej się w nieskończoność a w dodatku nic nie widziała więc nie mogła się niczego spodziewać

i dobrze, poza tym, że nie czytałam tej książki coehlo xd
uśmiechnął się do siebie, kiedy kolejny raz ją już pocałował, po prostu teraz w nią wszedł, całkiem delikatnie, aż w końcu znalazł swój rytm. poruszał się w niej najpierw całkiem delikatnie, potem coraz szybciej i szybciej. w końcu zdjął z niej opaskę z oczu, pocałował całkiem namiętnie i tylko ścisnął ją za tyłek. no i ją pieprzył xd

kiedy w nią wszedł pomyślała że umarła by gdyby kazał jej czekać chociaż minutę dłużej. właściwie nie wiele już jej brakowało do orgazmu. przy okazji ulżyło jej kiedy ściągnął opaskę z oczu, bo w końcu go zobaczyła. uśmiechnęła się do niego figlarnie dziękując mu też w ten sposób. dzisiaj on był jej panem.

i to było spoko xd kiedy już oboje doszli, położył się obok niej i nadal milcząc, pocałował ją w usta. nic nie mówił, patrzył się jak ten idiota w sufit i tylko oblizywał usta. uśmiechał się do siebie i kiedy obejmował ją delikatnie ramieniem, głaskał ja po gołym ramieniu. przymknął oczy i tylko zachciało mu się teraz spac, jak to facet, prawda.

i dajmy na to że poszedł a ona chwilę po nim. cały czas się do siebie nie odzywali a rano ona uciekła nie budząc go. tak dla żartów <3