| | marcusa. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:23 pm | |
| tak więc przyszli do mieszkania marcusowego i jak to kultura wymaga, marcus przepuścił przodem madison, po czym sam wszedł i zamknął za nimi drzwi. - kosz z praniem jest tam. - powiedział wskazując palcem na łazienkę. - i pralka chyba też tam jest. - dodał, uśmiechając się łobuzersko, po czym delikatnie uchylił drzwi toalety i zerknał do środka z przerażeniem. ; d | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:28 pm | |
| - dobra, to załatwmy to szybko!- odparła wpychając go do łazienki, bo wyglądał trochę jak malutki marcus, który boi się że z pralki wyskoczy jakiś straszny potwór, który będzie chciał go pożreć na kolację, a madison wcale nie wierzyła w pralkowe potwory ;d nawet się nie przewrócili mimo tego, że mad. potknęła się o własne nogi i w ostatniej chwili udało jej się utrzymać równowagę. otworzyła kosz z praniem, który następnie kazała marcusowi opróżnić w tempie błyskawicznym. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:34 pm | |
| toteż kiedy marcus usłyszał tempo błyskawiczne, wziął kosz w ręce i podchodząc do pralki, odwrócił go do góry dnem, a wszystka brudna bielizna posłusznie znalazła się w pralce, ktorą zapewne madison wcześniej otworzyła, bo tak to wszystko leżało by na niej - pralce, nie madison. ; d marcus pewien, że tak samo robiła to pokojówka, był z siebie dumny i z szerokim uśmiechem usiadł na wannie, przyglądając się z uwagą, co też czyni mad. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:39 pm | |
| madison czuła się niemal jak we własnej łazience, co być może było zasługą tego, że miała taki sam kolor kafelek. przykucnęła, otwierając szafkę, z której zaraz potem wydobyła proszek do prania i płyn do płukania o całkiem miłym zapachu, bo oczywiście odkręciła go żeby sprawdzić owy zapach. sama preferowałaby różany czy chociażby wiśniowy, ale ostatecznie ten który trzymała w ręce też nie był zły. przestała krzątać się po łazience, bo szybko uporała się z praniem i nacisnęła jakże magiczny przycisk 'start'. - gotowe!- klasnęła w dłonie, które zaraz oparła na swoich biodrach, uśmiechając się przyjaźnie do marcusa. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:44 pm | |
| - świetnie. - skwitował, kiwając głową z aprobatą, po czym wstał z wanny i pocałował madison w kącik ust. - dziękuję. - powiedział, po czym pociągnął ją delikatnie za rękę, żeby już wyszli z tej łazienki i poszli się czegoś napić, czy coś. ; d zaprowadził ją do salonu, gdzie puścił jej dłoń, a sam skierował się w stronę barku. - napijesz się czegoś? - spytał, uśmiechając się kącikowo, kiedy otwierał owy. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:49 pm | |
| - hmmm...- wymruczała z zastanowieniem idąc za nim, żeby ocenić zawartość jego barku, dlatego też wychyliła głowę zza marcusowego ramienia i uśmiechnęła się na widok tych wszystkich trunków. - troszkę whiskey!- powiedziała pokazując na palcach ilość tego whiskey, które zawsze szybko wchodziło jej do głowy. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:54 pm | |
| kiwnął głową na znak, że zrozumiał i nalał jej dokładnie tyle, ile chciała, żeby później mu nie zarzuciła, że ją upił, wykorzystał i Bóg wie, co jeszcze, chociaż pewnie powiedziała by tylko, że chcę ją upić. ; d po czym sam nalał sobie brandy i podając madison szklankę z jej alkoholem, skierował się w stronę kanapy, gdzie usiadł. - więc, madison, gdzie masz zamiar wyjechać na wakacje? - spytał, uśmiechając się łagodnie znad szklanki. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 9:57 pm | |
| - moje plany są jeszcze bardzo niezinterpretowane- uśmiechnęła się zasiadając wygodnie w fotelu na przeciwko marcusa i podkurczyła nogi pod brodę. - pewnie znów wyląduję w paryżu. czuję się jakbym była tam sto tysięcy razy, a mimo to mogę wracać tam bez końca- zaśmiała się z lekkim rozmarzeniem, upijając trochę whiskey, po czym odstawiła szklankę na stolik. sama nie wiedziała, czemu tak uwielbia paryż. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 10:02 pm | |
| bo byli tam boscy paryżanie? ;x kiwnął głową, uśmiechając się łagodnie, po czym wypił cały trunek, który znajdował się w szklance i odłożył ją na stolik. - ale będziesz za mną tęsknić i pisać mi długie listy, co? - spytał, uśmiechając się łobuzersko, po czym splótł dłonie na brzuchu, spoglądając na madison z rozbawieniem. | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 10:07 pm | |
| z pewnością xd - oczywiście! będę pisać ci mega długie sprawozdania z każdego dnia spędzonego w paryżu, aż będziesz miał mnie już dość.- uśmiechnęła się wyciągając przed siebie nogi, po czym nachyliła się do przodu i sięgnęła po szklaneczkę. -mnie i moich listów- dodała odgarniając do tyłu swoje długie włosy i patrząc na marcusa z uniesioną brwią. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 10:15 pm | |
| - cieszę się. - powiedział, uśmiechając się dziarsko i nie wiem, co robili, bo ja idę, pa. ;x | |
| | | madison
Liczba postów : 753 Join date : 10/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 10:17 pm | |
| pa ; * mad. dokończyła picie whiskey i pewnie poszła do domu, uprzednio całując marcusa w kącik ust na pożegnanie. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:13 pm | |
| stanęła na palcach próbując coś zobaczyć przez ów wizjer, albo jak mówi moja babcia przez judasza, niestety nic nie zobaczyła ciekawego, więc zapukała kilka razy w nadziei, że usłyszy! w lewej dłoni pewnie trzymała butelkę jakiegoś portugalskiego, albo innej narodowości wina. ubrana pewnie była w jakieś krótkie spodenki oraz luźną białą koszulkę z jakimś miłym napisem, buty miała też ;c | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:18 pm | |
| ale nie miała skarpetek, bo zostawiła je u marcusa ! ; d wyszedł ze swojego pokoju, odkładając na łóżko laptopa, na którym pewnie ściągały się jakieś pornosy ;c i zamknał za sobą drzwi, bo pewnie bał się, że lauren jeszcze zobaczy. ; d otworzył drzwi, uśmiechając się szelmowsko. - cześć. - powiedział, kładąc dłoń na biodrze lauren i pocałował ją przelotnie w policzek, po czym odsunął się, żeby mogła wejść, prawda, a kiedy już to uczyniła, zamknął za nią drzwi, spoglądając na wino, które przyniosła. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:23 pm | |
| - cześć - szepnęła mu do lewego ucha w dodatku, muskając je przy okazji swoimi ustami, równocześnie ściągając swoje buciki, które w idealnej linii ułożyła obok innych, już nie tak idealnie położonych ;c wepchnęła mu w dłonie wino uśmiechając się dziarsko. - trzymaj, sprzedawca stwierdził, że jestem nie pełnoletnia, a nie wzięłam dowodu - podrapała się po policzku, chyba nie chciała wyjaśniać jak je zdobyła, to też usiadła w miękkim fotelu wzdychając przy tym! samolubny markus, nie chce oglądać z nią xd | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:27 pm | |
| czego nie chcę oglądać, co Ty bredzisz? xd wziął wino, po czym skierował się do kuchni, po korkociąg, gdzie otworzył owe i wrócił wraz z nim i dwoma kieliszkami. postawił je na stoliku, gdzie nalał wina i owe też odstawił na stolik, po czym podał kieliszek lauren, a sam ze swoim usiał na sofie. - za moją pralkę. - wzniósł kieliszek w górę z szelmowskim uśmiechem, po czym nachylił się i stuknął swoim kieliszkiem o kieliszek lauren. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:30 pm | |
| szkoda, że nie umiał wina otwierać zębami ;c. - za pralkę - westchnęła zerkając w stronę łazienki, była ciekawa, czy ów pralka to ta fajna z opcją usuwania sierści, bo w takim wypadku zacznie prać swe ubrania u markusa, a sierść na ubraniach to wcale nie jej, a równiej jej zacnego kota. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:35 pm | |
| pewnie marcus nie miał pojęcia, jakie miała funkcje, bo nawet nie wiedział, jak się nią posługiwać, ale spoczko pranie udało mu się wyciągnąć i całkiem zgrabnie rozwiesić w suszarni, tudzież wisiało na balkonie, ahi. napił się wina, po czym opadł na kanapę, uśmiechając kącikowo. - twoje skarpety zapewne teraz schną, albo leżą pod moim łóżkiem. - powiedział, kiwnąwszy raz tylko głową. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:38 pm | |
| - sponiewierałeś moje skarpetki - posmutniała, bo pewnie to była jej najukochańsza para skarpet jaką kiedykolwiek miała w życiu, niepowtarzalna, oraz ta jedyna, co też pewnie mu oznajmiła z rozbawieniem, chociaż próbując udawać całkiem poważną, wstała więc z fotela wsunęła się zręcznie pod łóżko szukając owych, po czym triumfalnie, wrzuciła je do prania, dziękując, że nie jest cała w kurzu! | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:45 pm | |
| - wybacz. - krzyknał za nią, bez żadnej lekceważącej nutki, kiedy była pod łóżkiem i w tym momencie zastygł z kieliszkiem w dłoni, bo uświadomił sobie, że na owym łóżku, leży laptop, który jest włączony i wielkimi literami pisze nazwa pornosa, który ściągał. ;c odstawił pospiesznie kieliszek na stolik i w mgnieniu oka, znalazł się w drzwiach sypialni, ale lauren już tam nie było, więc odetchnął z ulgą i odwrócił się. zobaczył lauren, stojącą w drzwiach łazienki, toteż uśmiechnął się do niej ujmująco, zamykając drzwi pokoju. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:52 pm | |
| zrobiła zamyśloną minę spoglądając na ów pralkę, po czym po jakiś stu sekundach udało jej się zgadnąć, gdzie znajduje się przycisk start, a powiem wam, że wcale nie było tam wielkiego czarnego napisy ;c - markus, mogę sprawdzić pocztę na twoim laptopie - krzyknęła z łazienki! ej, ona na serio nic się nie domyślała, a tak w ogóle obawiam się, że ona się tym w ogóle nie przejmie ;c w ogóle pewnie zdała sobie sprawę dziś właśnie, że czuje coś do markusa, ale mu tego nie powie ;| | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Pon Lip 13, 2009 11:57 pm | |
| - pocztę? - spytał, drapiąc się z lekkim zakłopotaniem, po skroni. - a pocztę. - powtórzył, uśmiechając się niemrawo, po czym powiedział, żeby sprawdziła, czy wsypała proszek, a on zamknął się w pokoju i wyłączył program do ściągania, żegnając się z żalem z owym pornosem, który wydawał mu się być całkiem fajny, a kiedy zatuszował wszelkie możliwe źródła, z których lauren mogła by zobaczyć, że ściągał owe niecne filmy, wyszedł z laptopem w jej kierunku i podał jej owego, uśmiechając się kącikowo. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Wto Lip 14, 2009 12:04 am | |
| mruknęła jakieś dzięki, chwytając laptopa, szybko sprawdziła pocztę przybierając trochę skonsternowaną minę, nerwowo poprawiła rękaw bluzki naciągając go na ramię. po czym pośpiesznie wypiła łyk wina zamykając laptopa i odkładając go gdzieś na pewno, po czym milczała jeszcze jakieś kilka ułamków sekund, podając markusowi laptopa i całując go w środek ust mamrocząc jakieś dzięki, co chyba nie było do końca zamierzone, ale uśmiechnęła się tylko siadając na przeciw niego, spoglądając na swoje stopy trochę zamyślona. | |
| | | marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: marcusa. Wto Lip 14, 2009 12:09 am | |
| - nie ma sprawy. - wymruczał, odkładając laptopa tuż obok siebie na kanapę z tęsknym spojrzeniem za owym pornosem, po czym spojrzał na lauren i uśmiechnął się delikatnie. - złe wieści? - spytał, tak do tej poczty, którą sprawdzała, ale wcale nie chciał być wścipski, po prostu widział, że siedziała rozkojarzona, c'nie. | |
| | | lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: marcusa. Wto Lip 14, 2009 12:14 am | |
| pokręciła przecząco głową informując go przy okazji o tym, że jeżeli spotka kogoś jej wzrostu siedzącego na dworcu kolejowym, może to być ona i niech ją przygarnie, a starała się by nie zabrzmiało to zbyt ironicznie, gdyż dowiedziała się, że jej mieszkanie właśnie jest w trakcie remontu, toteż pozostał jej jedynie miły hotel, usiadła gdzieś obok markusa kładąc głowę na jego kolanach. - wynika z tego, że pewnie wkrótce okaże się, że owa kamienica w, której jest moje potencjalne mieszkanie, które miałam zamiar wynająć jeszcze nie istnieje - podrapała się po policzku, wzdychając. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: marcusa. | |
| |
| | | | marcusa. | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|