Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Starbucks

Go down 
+46
charles
bianka
clyde
amanda
taryn
eddie
adam
nico
ethan
david
vianne
jasmin
kevin
tyler
joy
pontus
Alice
mythoya
jamie
cherry
lauren
naveen
kristen
santiago
michelle
cooper
rainer
natalie
tony
wolfgang
william
freja
amelia
isabella
jonathan
maxxie
ikeline
marcus
madison
elyse
darla.
lani
jackson
bailey
olivia
administracja
50 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19  Next
AutorWiadomość
taryn

taryn


Liczba postów : 23
Join date : 20/07/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 3:51 pm

- nienawidzę cię - odparła na to, wsypując trochę takich czekoladowych wiórków czy czegoś do swojej kawy, wiesz, oni mają tego pełno w starbaksach i innych kowi hewenach - naprawdę. nie mogę myśleć, chryste, eddie, że muszę wrócić do TEGO MIEJSCA - wymówiła ową nazwę dramatycznym, podniosłym tonem - już za kilka dni.
Powrót do góry Go down
eddie

eddie


Liczba postów : 87
Join date : 17/06/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 3:59 pm

- taki los licealistów - uśmiechnął sie pod nosem - ale poradzisz sobie, nie martw się - dodał, dopijając swoja kawę, po czym spojrzał na zegarek - muszę odebrać moją małą, cholera - rzekł kiedy zorientował sie, że jest tak późno. i wcale nie chodziło o dziecko, tylko o jego nowa gitarę <3 - do zobaczenia taryn - cmoknął ja w policzek i poszedł, jak moja wena [*]
Powrót do góry Go down
taryn

taryn


Liczba postów : 23
Join date : 20/07/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 4:00 pm

umarła z nudów, wcześniej rozlewając kawkę :C!
Powrót do góry Go down
amanda

amanda


Liczba postów : 587
Join date : 26/08/2009
Age : 35
Skąd : lyon.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 5:51 pm

więc teraz przyszła z klajdem na kawę, taki przedsmak kolacji, wiadomo! usiedli gdzieś przy stoliczku i zamówiła ona im dwie kawy, jako że miała ochotę dzisiaj się trochę porządzić. więc założyła nogę na nogę i oblizała swoje usta, patrząc na niego. był młody plus zajebiście przystojny, a tylko rok młodszy. - więc, klaajd, opowiadaj cioci amandzie co u ciebie, kochany - powiedziała prowokując trochę go spojrzeniem.
Powrót do góry Go down
clyde

clyde


Liczba postów : 207
Join date : 26/08/2009
Age : 33
Skąd : london.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 5:56 pm

więc cóż, gdy dostarczyli kawę, klajd zaczął nerwowo mieszać ją łyżeczką, to wszystko pewnie przez ten prowokacyjny wzrok i ton głosu amandy. - więc... - zaczął mówić, ale wcześniej przeczesał dłonią swoje boskie włosy. - jakiś rok temu przeprowadziłem się tu z rodziną, mieszkaliśmy najpierw gdzieś na obrzeżasz i rzadko bywałem w centrum, ale z okazji tego, że idę na studia dostałem od rodziców mieszkanie w centrum i oto jestem. - odparł z uśmiechem i wziął jakiś mega łyk kawy, dobrze, że się nie zachłysnął.
Powrót do góry Go down
amanda

amanda


Liczba postów : 587
Join date : 26/08/2009
Age : 35
Skąd : lyon.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:00 pm

uśmiechnęła się do niego i znowu oblizała usta, dość prowokacyjnie. pamiętam, że trochę lubiła się prowokować z facetami nawzajem, bo była bardzo skomplikowaną osóbką jak na amandę. więc spojrzała się na niego i tylko napiła się kawy. - hm, moją historię już znasz. albo nie. kiedy lane skończyła już liceum, dziadkowie nas tutaj ściągnęli. ja miałam lepsze warunki studiów, charles miał odwyk tutaj znacznie bardziej przyzwoity. i teraz proszę bardzo. jestem. mieszkam w centrum z siostrą. - powiedziała z uśmiechem i napiła się znowu kawy.
Powrót do góry Go down
clyde

clyde


Liczba postów : 207
Join date : 26/08/2009
Age : 33
Skąd : london.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:08 pm

- w centrum, tak? więc spodziewajcie się niedługo mojej wizyty, jeśli oczywiście dostanę adres. - wyjaśnił, wzruszając nieco ramionami i jednocześnie lustrując twarz amandy wzrokiem, jenyy, pociągała go jeszcze bardziej niż w lyonie. - w sumie to lejn widziałem tak dawno, że zapewne nie poznałbym jej. - no chyba, że zobaczyłby jej tyłeczek, takiego się nie zapomina. :d a co do charles'a nie wypowiadał się, nie znał go, ale zapewne pozna, czuje wiele dram z nimi w powietrzu. <3
Powrót do góry Go down
amanda

amanda


Liczba postów : 587
Join date : 26/08/2009
Age : 35
Skąd : lyon.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:11 pm

wyluzowałam się, juhu <3 napiła się kawy i tylko przejechała palcami po swoich wargach, chyba przypadkowo całkiem. - hm, oczywiście że dostaniesz ode mnie adres. poczekaj, zaraz ci napisze na jakiejś karteczce. mam długopis o i jeszcze mam swój notatnik - powiedziała nachylając się nad nim żeby sięgnąć po swoją torebkę, bo przykładowo zawiesiła ją na jego krześle. spojrzała się na niego i napisała ich adres. - proszę bardzo. lane wiesz, jak to lane, żyje, ma się dobrze, chyba ma jakiegoś chłopaka - wzruszyła ramionami. taktaktak <3
Powrót do góry Go down
clyde

clyde


Liczba postów : 207
Join date : 26/08/2009
Age : 33
Skąd : london.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:18 pm

onie. biedaczek zawiódł się... lejn miała faceta i jej cudowny tyłeczek właśnie odpływał w zapomnienie, a miał tyle okazji, żeby go wymacać! idiotaidiotaidiota. więc cóż, włożył kartkę z adresem do tylnej kieszeni swoich levisów i uśmiechnął się. amanda go prowokowała każdym słowem i gestem, doskonale o tym wiedział, ale wiedział też, że zapewne nie da się ot tak przelecieć, to w końcu amanda, była cholernie skomplikowana. - mhm, musimy się zdecydowanie spotkać w naszym starym gronie. - miał na myśli siebie, amandę i lejn oczywiście.
Powrót do góry Go down
amanda

amanda


Liczba postów : 587
Join date : 26/08/2009
Age : 35
Skąd : lyon.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:21 pm

- też, charles też przyjdzie. poznasz go, tak przy okazji. bardzo zawsze chciał cię poznać, dużo opowiadałam mu o tobie. wiesz, na szczęście w samych superlatywach. - uśmiechnęła się do niego, oblizując usta. a teraz nie pomaca sobie młodszej jej siostry, bo nie będzie miał okazji, ona już dawno miała chłopaka, tak mniemam. znaczy, nie wiem! ale cóż, ostatnio miała. uśmiechnęła sie do niego. napiła się kawy i oblizała usta. - no dobrze, odwiedzisz nas. ale dzisiaj idziemy do ciebie, prawda? - zaproponowała.
Powrót do góry Go down
clyde

clyde


Liczba postów : 207
Join date : 26/08/2009
Age : 33
Skąd : london.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:25 pm

o mały włos nie zakrztusił się kawą, którą właśnie pił. zdziwiło go to, że amanda o nim opowiadała, w końcu nie byli jakimiś mega przyjaciółmi, kochankami itp. dlatego też nie do końca wiedział co i dlaczego o nim mówiła. - a co takiego mu o mnie opowiedziałaś? - musiał wiedzieć, musiał, musiał, musiał. - jasne, że tak. muszę ci pokazać moje mieszkanie i kota. - o tak, miał kota, zakupił go sobie ostatnio, żeby czuć się samotnie w mieszkaniu. :d
Powrót do góry Go down
amanda

amanda


Liczba postów : 587
Join date : 26/08/2009
Age : 35
Skąd : lyon.

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySro Sie 26, 2009 6:26 pm

- wiele ciekawych rzeczy kochanie - powiedziała zadowolona i tylko zapłaciła, pociągnęła go do wyjścia i wybiegli do niego xd
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:09 am

super orginalnie bianka wcale nie siedziała w starbaksie, bo pewnie był już zamknięty, tylko czekała na taksówkę. pewnie wyszła z jakiejś totalnie nieudanej imprezy, na którą na siłę zaciągnęły ją kolezanki i teraz z ulgą wielką zdjęła niewygodne obcasy w fiołkowym kolorze, usiadła na krawężniku jakoś nieopodal starbaksa właśnie i oparła czoło na dłoni. znaczy no wiesz, taka załamka generalna : D
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:12 am

czarls zaraz coś poradzi na tą załamkę! ale wracając do osoby czarlsa to on też wracał z imprezy i to całkiem udanej, nawet nie spił się za bardzo ani nic nie zaćpał, właściwie to już od pewnego czasu starał się nic nie ćpać i nawet nieźle mu to wychodziło. i cóż kiedy zobaczył biankę ogarnęło go swego rodzaju radość, ale też dziwny niepokój, bo przecież bianka zniknęła na trochę i nie odzywała się wgl do niego, toteż pomyślał, że miała go daleko gdzieś, w końcu jakby nie patrzeć był ćpunem, ale tak czy siak odwarzył się do niej podejść.
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:19 am

no, więc jeszcze go nie zauważyła. jeszcze nie, jeszcze nie. teraz! ; d uniosła głowę, bo wydawało jej się, że ktoś nad nią stoi, pomyślała, że to na pewno jakiś psychopata, morderca-gwałciciel albo wymuszacz haraczu od niewinnych dziewczą, a więc mogła teraz odetchnąć z nieukrywaną ulgą, bo raz, że czarls bynajmniej nie był tym właśnie wykolejeńcem, którego się spodziewała, znaczy był wykolejeńcem, zachowując ścisłość, ale nie mordercą czy innym zboczeńcem, na szczęście, i dwa, że tęskniła. poza tym to on się nie odzywał!
-czarli.
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:23 am

wykolejeńcem to on był, zdecydowanie, życiowym kaleką i sierotą też, ale to tylko dodawało mu uroku, w końcu wyglądał jak bóg seksu i całowania jednocześnie. i tak w ogóle to bianka się nię odzywała, a czarls nie miał odwagi odezwać się pierwszy! pewnie bał się odrzucenia czy czegoś. :c wszystko przez jego ćpania. - bianka. - wypowiedział ciepłym głosem jej imię i uśmiechnął się milusio, na pewno b. się rozpływała widząc jego uśmiech. - wiesz, że to niebezpieczne chodzić samej o tej porze? - zapytał zwyczajnie, z troską.
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:40 am

- nie chodzę. siedzę. czekam na taksówkę, nie martw się... - rzekła, wstając. a potem uświadomiła sobie, że to zabrzmiało tak, jakby chciała mu zwiać. a wcale nie chciała mu nigdzie zwiewać, najchętniej z miejsca by się na niego rzuciła. nie tylko dlatego, że faktycznie był bogiem seksu i wszystkiego, ale też dlatego, że chciała się upewnić, że to on, znaczy wiesz, tak psychicznie i emocjonalnie bardziej, być blisko i takie tam, biedniutka wrażliwa bianka. - co u ciebie, czarls? naprawdę, hm, dobrze wyglądasz.
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:45 am

zastanawiam się dlaczego nie masz avka. :d
- nie musisz już czekać na taksówkę, osobiście odprowadzę cię pod same drzwi. - rzekł chyba nawet tak dosyść męsko, jak tarzan do jane. xd ojaaa, to oboje byli wstydliwi, bo on też najchtniej ooczyłby malutką i bezbronną biankę swoimi silnymi ramionami, ale bał się odrzucenia, które nie oszukujmy się nie raz już przeżył, z racji tego, że był ćpunem. - u mnie? na prawdę dobrze, nie ćpam, to znaczy staram się. - wyjaśnił całkiem dumny z tego faktu. - a co u ciebie? chyba schudłaś, teraz przy najbliższych wiatrach na pewno cię zwieje. - ojaa, bianka była zawsze chuda, ale teraz to zmizerniała, albo tak sę tylko mu wydawało.
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 12:55 am

bo się spieprzył, ale już mam : D
pewnie naprawdę zmizerniała, zapewne przez całe te nerwy z czarlim związane właśnie. biedna! w każdym razie uśmiechnęła się szeroko i pewnie przysunęła do niego nawet nieco, ciągle nieśmiało, ale zawsze.
- niee!- nie ma to jak odrobinka kokieterii - to znaczy wydaje ci się, pewnie nawet utyłam. i chętnie skorzystam z twojej propozycji, to znaczy dam się odprowadzić. - przytaknęła, wsuwając swoją drobną dłoń w jego, większą - jestem z ciebie dumna, czarli.
oow!
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:02 am

jaka z bianki kocica, mraaaaau. : normalnie czarli jej nie poznawał, była nieco bardziej śmiała i wgl, kręciło go to okropnie! to znaczy ta kokieteria, oj ogólnie cała bianka go kręciła, nie będę owijała w bawełnę. - nie, nie, nie, zdecydowanie schudłaś a to nie dobrze, mam ochotę cię przytulić, a boję się to zrobić bo mógłbym cię połamać w tym niedźwiedzim uścisku. - odparł całkiem serio! w sumie to podpuszczał ją trochę, ażeby to ona go przytuliła. :d - ja z siebie też jestem dumny, ale to wszystko dzięki tobie. - stwierdzł oglądając jej dłoń schowaną w jego większej dłoni.
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:09 am

- wcale nie. - rzekła, wpadając na chwilę w poważny ton. tak naprawdę to podczas tych wszystkich dni które spędziła bez nawet najmniejszej wieści na temat czarlsa i jego losów obiecywała sobie, że jeśli na niego wpadnie, to nie będzie tracić czasu. był narkomanem, nigdy przecież nie wiadomo co mu strzeli do głowy i co się z nim stanie następnego dnia, a ona chciała czerpać z życia z czarlsem jak najwięcej się da. poetycko się zrobiło! - to znaczy zawdzięczasz to przede wszystkim sobie.
a potem chyba wspięła się na palce, żeby go objąć. no i właśnie, sprowokował ją!
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:14 am

poetycko i tak rrromatycznie! a czarls hm, obiecał sobie, że wyjdzie z tego, przede wszystkim zrobi to dla swojej młodszej siostry i bianki oczywiście! bo nie chciał być ciężarem dla nikogo, szczególnie dla bianki, która nie umiała odmówić pomocy nikomu, była wcieleniem dobra i czarls nie mógł zmarować tej szansy, dlatego starał się, na prawdę się starał wychodziło mu to. brawa dla niego.... - gdyby nie ty, pewnie siedziałbym w domu i sztachał się jakimś świństwem. - stwierdził i w tym samym momencie przyciągąłją do siebie i przytulił, pewnie jakoś w ramach podziękować za to wszystko, w tym też momencie malutka bianka znajdowała się w jego ramionach.
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:26 am

- ale jesteś ze mną - mruknęła mu w ramię. na szczęście nie miał żadnych puchatych kurtek ani innych płaszczy na sobie, bo nienawidzę i bianka nienawidziła też pewnie tego, że jak się do kogoś w czymś takim przytulasz i coś mówisz, to masz potem pełno niteczek takich cienkich w ryju. cicho, nie komentuj moich dygresyjek romantycznych xd. - tutaj. - zaśmiała się pewnie nawet trochę, cicho i uroczo, a potem spojrzała na niego i pocałowała go prosto w usta, zamykając przy tym oczy, a to zły znak, bo znaczy tyle, że bianka się angażuje. ale bardzo delikatnie, znaczy go pocałowała, tak tylko musnęła jego wargi. uhuhu!
Powrót do góry Go down
charles

charles


Liczba postów : 151
Join date : 26/08/2009
Age : 36

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:36 am

pewnie doznał totalnego zdziwienia, bo z pozoru niewinna i grzeczniutka bianka dała mu całkiem miłego buziaka, prosto w usta. mmm, zrobiło mu się przyjemnie ciepło wewnątrz, kto wie, może sam się angażował. - przyzwyczaj się, bo teraz zamieniłem ćpanie na spędzanie czasu z tobą i to była chyba najlepsza zamiania w moim życiu. - nie licząc oczywiście zamian kapsli z pokemnonami. xd hm, uśmiechnął się jedynie i znów pzytulił do niej mocno, chybaa potrzebował takiej bliskości, o tak zdecydowanie... przytulanie bianki dawało mu wiele radości, a potem zdecydował się na nieco bardziej szaleńczy krok, otóż pocałował ją, ale nieco czulej niż bianka jego i nieco namiętniej, ale spokojnie, nie wpychał jej języka do buzi!
Powrót do góry Go down
bianka

bianka


Liczba postów : 92
Join date : 28/08/2009

Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 EmptySob Wrz 19, 2009 1:45 am

jeszcze nie ; d.
co mu miała odpowiadać? zresztą JAK mu miała odpowiadać, skoro dość skutecznie zatykał jej usta, a ona nie miała najmniejszego zamiaru mu w tym przeszkadzać. tak naprawdę to bianka była taką sierotą trochę, jeśli chodzi o związki z facetami, była urocza i niewinna zupełnie, trochę niewprawna a przede wszystkim zajebiście wybredna, czyli, że czarls miał niezłe szczęście w sumie. no i wiesz, naprawdę go uwielbiała, a ona nie całowała się z byle kim, chyba, że pod wpływem na imprezach, ale to się zdarzylo jej moze dwa razy. i pewnie nawet była dziewicą, jaka słodka :d, czyli czarlsowi się trafił gorący kąsek xdd. już się uspokajam, sorry. w każdym razie ułożyła dłoń na jego karku i całowała go sobie radośnie, ciągle nieśmiało, ale się ośmielała z każda chwilą. ot co.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Starbucks - Page 18 Empty
PisanieTemat: Re: Starbucks   Starbucks - Page 18 Empty

Powrót do góry Go down
 
Starbucks
Powrót do góry 
Strona 18 z 19Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Kawiarenki, fasfoody.-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje