Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Ogród botaniczny

Go down 
+17
lauren
jelka.
corey
blanche.
danielle
heather
velvet
sanouk.
Nicole
duncan.
wolfgang
eddie
natalie
luke
marcus
madison
administracja
21 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
AutorWiadomość
carly

carly


Liczba postów : 94
Join date : 26/08/2009
Age : 32

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 2:37 am

ja też w sumie nie jestem fanką wielkich polskich poetów, ale słowacki na prawdę przypadł mi do gustu. a z innych wielkich poetów wielbię jeszcze horacego, o tak. <3
musiał na prawdę dobrze maskować to zawstydzenie, bo carly jakoś nie poczuła ani nie zauważyła go. zapewne to z powodu tego chłodnego podrywacza, którym fakt faktem był. i ciężko byłoby mu to zmienić, ale w miarę czasu, jeśli będzie chciał na pewno mu się uda! a teraz ciekawostka: pontus swoimi słowami zawstydził carly i to dobitnie, serioo. nawet się zaczerwieniła co mógł dostrzec bo pewnie siedzieli pod jakąś latarnią. - przesadzasz, jest wiele dziewczyn podobnych do mnie. - wymamrotała ledwie zrozumiale, pewnie przez zawstydzenie. w sumie miała racje, bo na pewno oprócz niej można było znaleźć kilka właśnie takich łamaczek męskich serc.
Powrót do góry Go down
pontus

pontus


Liczba postów : 126
Join date : 18/07/2009

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 2:42 am

stawiłem sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu; d?
- carly, co ty opowiadasz - rzekł w tej właśnie felernej chwili, w której odezwał się w nim podrywacz romantyk, czyli najgorsza z możliwych mieszanek, może naprawdę miał jakieś rozdwojenie jaźni, był ciekawym przypadkiem, jak ten cholerny psychol z americam psycho, które się właśnie skończyło, a przez które boję się iść sprawdzić, czy drzwi są zamknięte, bo co, jak nie są xd. w kazdym razie wyciągnął dłoń, na szczęście nie tę z papierosem, w stronę jej policzka, żeby ją po nim pogładzić i już był blisko, kiedy nagle ją cofnął, uświadamiając sobie, że coś jest nie tak. wiedział świetnie jakby to się skończyło gdyby ją teraz, na przykład, pocałował. seksem i rozpadem, albo, co gorsza, samym rozpadem, bez seksu - chryste, przepraszam.
wcale nie przepraszał chrystusa, sori xd
Powrót do góry Go down
carly

carly


Liczba postów : 94
Join date : 26/08/2009
Age : 32

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 2:49 am

tak, właśnie to! :d
zapewne miała mu już coś odpowiedzieć, ale ta jego dłoń, zbliżająca się do jej zaczerwienionego policzka totalnie ją rozkojarzyła, zresztą której dziewczyny by nie rozkojarzyła, zacznijmy do tego. i nie sprawdzaj czy drzwi są zamknięte, bo jeśli nie są, to wyskoczy ci jeszcze stamtąd jakiś cholerny jason czy mike myers, naoglądałam się za dużo horrorów sorii. w każdym bądź razie już czuła jakieś miłe uczucie w żołądku i już wyobrażała sobie dłoń pontusa gładzącą jej policzek, niestety na jej nieszczęście pontus się pamiętał, chociaż czy ja wiem czy na nieszczęście, może to jednak dobrze, bo ona również dobrze wiedziała jak to wszystko by się skończyło. - heeej, nic się nie stało, na prawdę. - oznajmiła kładąc rękę na jego ramieniu, tak w ramach dodania otuchy, musiała mu w końcu dodać tej otuchy widząc jego nieco zmartwioną twarz.
Powrót do góry Go down
pontus

pontus


Liczba postów : 126
Join date : 18/07/2009

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 2:53 am

nie no, sprawdziłam już dzięki bogu. też za dużo horrorów zaliczyłam, chociaz lubię w sumie niestety.
- hej, carly - mruknął, przyglądając jej się uwaznie. coś mi się wydaje, że on też się lubował w tych wszystkich dramatach i scenach, ha ha, to zupełnie jak my. - uhm, po prostu nie chcę tego psuć. to znaczy wiesz, gdybyśmy teraz... gdybyśmy teraz wylądowali w łóżku - albo pod ławką, w windzie, w wannie, schowku na miotły, cokolwiek -...to chyba nie byłoby najlepsze rozwiązanie. - no pewnie. - nie,zebym nie chciał. jezu, przepraszam - haha, fajny jest, nie ma co - po prostu boję się, że, no wiesz, coś się zmieni. schrzani. kurwa, gadam głupoty.
no raczej.
Powrót do góry Go down
carly

carly


Liczba postów : 94
Join date : 26/08/2009
Age : 32

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 3:00 am

ulubiony horror? :d
och tak zdecydowanie lubili takie pełne dramatyzmu scenki. carly doceniała, że wysilał się i gadał o takich rzeczach jak uczucia, przecież dla niego to było na prawdę mega trudne! - wiem, że byś chciał i nie żebym ja nie chciała. - haha, widzę, że ona też umiała się idealnie uzewnętrzniać, ale jak już byli szczerzy to byli szczerzy. - i masz racje, gdybyśmy wylądowali w łóżku to potem na pewno nie byłoby tak samo. - oznajmiła i spuściła głowę w dół, jednocześnie z tego całego zażenowania i zawstydzenia zawieszając wzrok na swoich botkach. - jesteśmy beznadziejny bo nawet nie umiemy wyrazić naszych uczuć i przeżyć wewnętrznych. - podsumowała nie odrywając wzroku od butów.
Powrót do góry Go down
pontus

pontus


Liczba postów : 126
Join date : 18/07/2009

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 3:09 am

hmm. lubię zejście, bo jest śmieszne. nieznajomych. i smakosza, kurwa jak mnie rozbraja ten film. xd. i całe mnóstwo innych, wszystkie te krzyki, walentynki i inne <3
- dostaniesz z tego kiedyś nobla, carly, zapewniam cię - rzucił i postarał się zaśmiać. średnio mu wyszło - a ja napiszę doktorat. ale teraz odprowadzę cię do domu, co? jak przyjaciel przyjaciółkę. i nie będę wpadał na kawę. herbatę. drinka. mleko. cokolwiek. - aha, dostał słowotoku. i nie, żeby nie chciał wpadać na cokolwiek, na kanapkę, wodę sodową, tonik z plasterkiem cytryny i najgorsze syropy na gardło jakie kiedykolwiek powstały, dla niej wypiłby całą butelkę. a nawet dwie, gdyby mógł ją za tę cenę przyprzeć do ściany i, co tu dużo mówić, pieprzyć przez całą noc. a nawet się z nią kochać, to słodkie, że bywał choć trochę romantyczny. odrobinę.
Powrót do góry Go down
carly

carly


Liczba postów : 94
Join date : 26/08/2009
Age : 32

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 3:15 am

koszmar z ulicy wiązów wymiata i tak. :d
- a mi się zawsze wydawało, że napiszesz doktorat o najszybszym i najłatwiejszym sposobie zwabienia dziewczyny do łóżka. - powiedziała pół żartem pół serio, dobra, może trochę mu wyrzucała, że był kobieciarzem, ale przecież ona była taka sama! - więc niech będzie, odprowadzisz mnie do domu jak przyjaciel przyjaciółkę. - powiedziała i uśmiechnęła się, tak jakby pasował jej ten układ, a w zasadzie to mogła się z nim pieprzyć, właściwie to miała ogromną ochotę na pieprzenie się z nim na stole w jej kuchni. xd dobra, nie komentujmy jej fantazji erotycznych. i pewnie poszli i powiem nawet, że zacznę.
Powrót do góry Go down
katty

katty


Liczba postów : 201
Join date : 17/09/2009
Age : 34
Skąd : floryda.

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 9:20 pm

przyszli tutaj, bo tutaj nikogo akurat nie było. więc na razie tylko szli tak sobie za ręce, bo jej zimno było! więc przytuliła się do niego. - więc, co robiłeś, skoro jesteś cały umazany tą całą farbą? malowałeś coś? tak jak mi mówiłeś przy śniadaniu? - zapytała się go i poprawiła swoje włosy. pewnie wszyscy się na nich patrzyli, bo ona pewnie śmiesznie wyglądała tak w niego wtulona, ale jej zimno było!
Powrót do góry Go down
sidney

sidney


Liczba postów : 173
Join date : 17/09/2009
Age : 34
Skąd : kanada

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 9:30 pm

no właśnie, ale szli tak normalnie za rękę, wcale nie splótł ich dłoni, bo wydawało mu się to zbyt oficjalne jak na niego. tak czy owak, przytulał ją też, by nie zmarzła jeszcze bardziej, bo będzie na niego. - coś tam bazgrałem, aczkolwiek nie jestem do końca zadowolony. spaliłem chyba całą paczkę papierosów przy tym, dlatego wyszedłem do sklepu - tłumaczył, delikatnie głaskając jej plecy, by było cieplej. - mogłaś powiedzieć, że ci zimno, kat.
Powrót do góry Go down
katty

katty


Liczba postów : 201
Join date : 17/09/2009
Age : 34
Skąd : floryda.

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 9:33 pm

- ale wiesz, damy radę! - zaśmiała się tylko i pocałowała go w policzek. spojrzała się na niego i na ludzi przechodzących po kolei, pewnie panie starsze się do nich uśmiechały, a ona też do nich. - hm, no dobrze, skoro jest mi zimno, to może pobiegniemy? tak razem, będzie nam raźniej. wiesz, bo tak głupio samemu - powiedziała z uśmiechem i tylko przygryzła wargę. na razie patrzyła na przechodzących ludzi, byli tacy jakiś zmęczeni i znudzeni, jakby nie źyli w ogóle!
Powrót do góry Go down
sidney

sidney


Liczba postów : 173
Join date : 17/09/2009
Age : 34
Skąd : kanada

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 9:38 pm

- biegać? - przystanął, efektem czego było puszczenie jej dłoni. zaśmiał się tylko i podrapał po karku. - jedynym sportami, które uprawiam są serfing i snowboard, kat. enentualnie jakaś koszukówka czasem, nie wymagaj ode mnie biegania - mówił, rozbawiony i dorównał jej kroku. pewnie błądził wzrokiem za nią, a raczej za jej oczami, które co chwile gdzieś uciekały. - usiądźmy, co.
Powrót do góry Go down
katty

katty


Liczba postów : 201
Join date : 17/09/2009
Age : 34
Skąd : floryda.

Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 EmptySob Wrz 19, 2009 9:40 pm

- no dobrze, usiądziemy więc - powiedziała i usiadła sobie na ławeczce i tylko poklepała miejsce obok. spojrzała się na niego, pewnie chciał popatrzec w jej oczka, nie to żeby tego nie lubiła, ale tak znali się tylko jeden dzień i już zachowywali się jak jakaś pełnoprawna para. ale ona na razie nic do niego przecież nie czuła, nie znała go aż tak dobrze. uśmiechneła się do siebie i założyła włosy za ucho, poprawiła się na ławeczce.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Ogród botaniczny - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Ogród botaniczny   Ogród botaniczny - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Ogród botaniczny
Powrót do góry 
Strona 7 z 7Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
 Similar topics
-
» Ogród biblioteczny

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Parki i ogrody-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje