Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Zoo

Go down 
+5
kevin
chloe
andrew
isabella
administracja
9 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:20 pm

może kiedyś chloe specjalnie przyjdzie, żeby wyczyścić klatki jakimś środkiem czyszczącym, kto wie. może jej szajba uderzyć do łba. takie to już dziecię popyrtane było. łokrutnie.
- co? - spytała, mając całe usta napchane watą, co mogło zabrzmieć dość niewyraźnie - masz na myśli widelczyk? idź zrób test na obecność wirusa hiv, to może ewentualnie pozwolę ci uścisnąć moją rękę - przewróciła oczami. była tak zakochana w sobie, że już zniżała się do poziomu nieco prymitywnego.
- to chyba dobrze, że nie wiesz.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:24 pm

- też tak myślę- odparł uśmiechając się cynicznie i obracając głowę w przeciwnym kierunku. pomyślał, że chyba ma trochę zawyżoną samoocenę, i nawet jej urok zewnętrzny chyba nie był w stanie zbyt wiele tutaj pomóc i załagodzić wszystkiego. choć oczywiście, owy urok posiadała i to wcale nie mały, co zauważył.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:30 pm

- nie masz hiv? - chciała się upewnić. przecież bezpieczeństwo przede wszystkim. nie może się narażać dla jednorazowego wyskoku z ręką. ona wcale nie była dziwna, ale przewrażliwiona. co może na dłuższą metę wydawać się irytujące, więc wiadomo, że jest sama jak palec. w sensie, że nie ma chłopaka. towarzystwo posiada.
- aids? - zadała kolejne pytanie, ale widząc, że kevin czuje się trochę dysfunkcjonalnie, postanowiła to przerwać i włożyła mu kawałek waty do buzi.
- kto pierwszy do klatki ze słoniem?
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:34 pm

- uważaj, bo się czymś zarazisz- odparł już po przełknięciu waty, ale wcale nie przewracając teatralnie oczami, bo to raczej należy do kobiet, tak mi się wydaje. poza alergią nie posiadał innych chorób, a alergia nie jest zaraźliwa, choć moja nauczycielka od rosyjskiego myśli inaczej - aha, ja pobiegnę jak głupek, a ty tu zostaniesz i będziesz się ze mnie śmiać- odparł całkiem pewny swego. nie był już siedmioletnim, naiwnym kevinem, którego bawiły takie zabawy, chyba.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:39 pm

- nie żartuję - spojrzała na niego trochę podenerwowana, bo przecież nie będzie się prosić, żeby biegł do cholernej klatki słoniowej. wzruszyła tylko ramionami, uśmiechnęła się słodko i rzekła, że będzie musiał jej zaufać.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:42 pm

i tak wiedział, że ona zostanie sobie tu gdzie znajduje się obecnie. ale dobra, niech jej będzie. najwyżej zrobi z siebie idiotę. raz się żyje!
- dobra!- krzyknął całkiem entuzjastycznie przygotowując się do startu i patrząc na nią.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:46 pm

też się przygotowała do startu. nawet podciągnęła rękawy w bluzce, żeby jej się wygodniej biegło. włożyła mu całą watę do ust, bo gdzieś to przecież trzeba było trzymać, a co prawda usta kevina wydały jej się najbliższym otworkiem w pobliżu (looool xDDDDD), a widelczyk gdzieś rzuciła siebie.
- staart! - no i poleciała przed siebie, pruła jak długa.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:50 pm

zabiłaś mnie xdddd
kevin nie pobiegł, to zapewne wina tej waty, z która nie mógł sobie poradzić. pokleił sobie nią całe dłonie. mamrotał coś pod nosem, idąc spokojnie za chloe że to niesprawiedliwe. rozglądał się za jakąś fontanną, czy czymkolwiek w czym mógłby opłukać ręce.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 12:56 pm

(nie umieraj! ;p)
widząc, że włóczy się jak baba, zaśmiała tylko pod nosem z tej niezdarności kevina. czemu miałby mieć upaćkane i uklejone ręce, skoro ona mu to włożyła do buzi, a nie. ale jak się wkłada łapy tam, gdzie nie trzeba, to tak potem bywa, że i jesteś cały brudny.
- teraz nawet nie myśl, że cię dotknę - podała mu kubeczek z wodą, żeby opłukał łapy - tak dla twojej wiadomości: wyyyyyygraaaaałaaam.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:00 pm

- bo oszukiwałaś. to niesprawiedliwe, że wsadziłaś mi tyle waty do ust, a ja nie mogłem sobie z nią poradzić- odparł, dziękując jej za ów kubeczek, po czym opłukał dłonie, wycierając je chusteczką, znalezioną w tylnej kieszeni spodni. nie przepadał za taką ilością słodyczy na raz, ale mimo to zaśmiał się, z siebie samego. to było niedorzeczne iż kobieta z nim wygrała!
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:04 pm

dlaczego niedorzeczne? ciocia od małego wpajała jej feministyczne poglądy, więc poniekąd chloe takie posiada. zaśmiała się pod nosem, bo uznała, że to lekki frajer, ale dobra, nic nie powiedziała. mimo wszystko nie myślała, że ona wygra. wydał jej się większy, przystojniejszy, mocniejszy, a teraz w momencie to wszystko wyprysło. podeszła bliżej słonia i zaczęła głaskać jego trąbę.
- już się nie tłumacz, kev.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:08 pm

zgasiła go trochę. no i w rezultacie jednak wyszedł na idiotę i życiową ciamajdę, którą jednak nie był, mimo iż w tej sytuacji mogłoby się tak wydawać. a może jednak był, tylko sam nie chciał dopuszczać do siebie takiej myśli? to całkiem możliwe! westchnął cięzko, przyglądając się słoniowi i jego trąbie xd.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:11 pm

wiedziała, że kevin w duchu myśli, że jest prawdziwym ciamajdą. taki wydał się chloe od samego początku, ale wolała tego na głos nie mówić. wyszło na światło dzienne. bawiła się ze słonikiem i rzucała mu do klatki to, co wolno.
- potrzebujesz jakiejś grupy wsparcia? - ozwała się. oczywiście nie do słonia.
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:15 pm

- jeszcze nie. ale kto wie co będzie w przyszłości- wzruszył ramionami i zrezygnowany przycupnął na jakimś murku w pobliżu klatki. słonia się przecież nie bał. jeszcze tego by tylko brakowało! xd. pomyślał w duchu, że musi coś ze sobą zrobić, bo naprawdę skończy jak ostatni frajer.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:18 pm

- tu jest moja wizytówka, jakbyś potrzebował terapii grupowej: zadzwoń - dała mu pachnącą, różową karteczkę, zdobioną diamentami swarovskiego, czy jak to się tam pisze. postanowiła nie zaprzątać sobie nim więcej głowy. przewróciła teatralnie oczami, po czym zaśmiała się perfidnie, co było trochę chamskie, ale cóż, życie.;x
Powrót do góry Go down
kevin

kevin


Liczba postów : 250
Join date : 28/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:20 pm

wziął karteczkę, po czym sobie poszedł wkurzony i wyrzucił wizytówkę do najbliższego kosza.
Powrót do góry Go down
chloe

chloe


Liczba postów : 32
Join date : 04/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptySob Lip 04, 2009 1:22 pm

no to zaśmiała się jeszcze raz, przekręciła głową znacząco i też sobie poszła, kupując nową watę.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 245
Join date : 10/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 10:37 pm

w sumie to nie ma jak odwiedziny w zoo nocą, to też lauren właśnie wciskała żyrafie jakieś liście, a może to był tygrys, enyłej bardzo zacieszała czekając na markusa.
Powrót do góry Go down
marcus

marcus


Liczba postów : 521
Join date : 13/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 10:44 pm

wszedł i oczywiście zapłacił za wstęp, a kiedy już znalazł się na terenie zoo, zaczął rozglądać się do okoła, przeklinając w duchu lauren, że nie zaczekała na niego przed wejściem, jak to ustalili. zastanawiał się, gdzie ją teraz znajdzie, nie dość, że na tak dużym terenie, to jeszcze w takich ciemnościach. zaczął iść przed siebie z nadzieją, że szybko znajdzie lauren i Bóg chyba był dla niego tego wieczoru przychylny, bo od razu zobaczył lauren. podszedł do niej, stawiając kołnierz swojej kurtki, bo było zimno. - cześć. - powiedział, uprzednio stajac obok niej, żeby się nie wystraszyła, a kiedy spojrzała w jego stronę, pocałował ją w usta.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 245
Join date : 10/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 10:46 pm

odetchnęła ciężko, kiedy zdała sobie sprawę, że to jednak markus, a nie na przykład napalony kustosz zoo, czy ktoś równie miły, oparła głowę o jego klatkę piersiową, która mimo chłodu była przyjemnie ciepła.
- ofiarowałam żyrafie swojego truskawkowego lizaka, czy to dobrze? - spojrzała na niego pytająco, po czym pewnie zauważyła, a może nie, że jest jakiś nieswój, bo był, czy też nie, był, nie był?
Powrót do góry Go down
marcus

marcus


Liczba postów : 521
Join date : 13/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 10:51 pm

pewnie był, po owym spotkaniu z bailey, czy coś.
- to zależy - zaoponował, spoglądając na żyrafę. - czy dałaś mu owego lizaka z patyczkiem, czy bez. - dodał, uśmiechając się z przekąsem, po czym objął lauren, starając zachowywać się naturalnie, bo przecież to nie fer z jego strony, jeśli ona będzie czuła się niekonfortowo, poza tym, to wszystko tak jakby jej nie dotyczyło.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 245
Join date : 10/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 10:55 pm

- z - wyszeptała cicho spoglądając na niego przerażona, bo wydawało jej się, że pewnie uśmierciła ową żyrafę, gdyż ów patyczek zatrzyma się gdzieś w drodze do żołądka.
- markus - spojrzała mu w oczy, choć w owych prawie egipskich ciemnościach było to nie co trudne, chociaż w pobliżu były jakieś słabo świecące lampy, wyjątkowo gustowne.
- wszystko okej? - zerknęła na niego, wcale nie podejrzewała, że coś jest nie tak, było to jedno z rutynowych pytań, które zadawała, gdy nie widzieli się dłuższy czas.
Powrót do góry Go down
marcus

marcus


Liczba postów : 521
Join date : 13/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 11:02 pm

- trzeba zadzwonić po weterynarza ! - krzyknął, po czym się rozesmiał i pogłaskał lauren, po głowie, jak małą dziewczynkę, która nabroiła, ale nikt już się na nią nie gniewa. - tak wszystko w porządku. - powiedział i uśmiechnął się jak najsubtelniej potrafił, gładząc kciukiem policzek lauren.
Powrót do góry Go down
lauren

lauren


Liczba postów : 245
Join date : 10/07/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 11:04 pm

- markus - była skłonna tupnąć demonstracyjnie swą nogą, czego jednak nie zrobiła spoglądając na niego spoważniała - zresztą, przypomniało mi się, że jestem na Ciebie obrażona - tak właśnie , całkiem zapomniała, że markus spał na sofie, za co też stwierdziła, że musi się pogniewać na niego ;c
Powrót do góry Go down
marcus

marcus


Liczba postów : 521
Join date : 13/06/2009

Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 EmptyNie Lip 19, 2009 11:08 pm

zabrał od niej ręce, jak popażony, kiedy stwierdziła ów fakt, że jest obrażona i spuścił głowę, splatając dłonie z tyłu tułowia, gdzieś koło miednicy. - to dlatego, przy śniadaniu nie chciałaś ze mną rozmawiać? - spytał, lekko bujając się na piętach, po czym spojrzał na nią, uśmiechając się łagodnie. - co takiego zrobiłem? - kolejne pytanie, na które pewnie nie dostanie odpowiedzi, a przynajmniej on tak pomyślach, chociaż stwierdził, że warto je zadać. zamrugał kilkakrotnie rzęsami, robiąc minę zbitego psa i wbił pytający wzrok w lauren.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Zoo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zoo   Zoo - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Zoo
Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Parki i ogrody-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje