patty.

hm, jasne!
przecież mówiłem ci, że dzisiaj pościmy, tak?
a to sie tyczy wszystkiego związanego z tą sferą.

okej.
możemy iść do parku
albo gdziekolwiek.
nie wiem.

d.

no dobra.
to spotkamy się jakoś.
możemy iść do lasu!

d.

przecież będziemy razem!
nie martw się, tam nie ma gwałcicieli!
serio.

d.

to pójdziemy gdzieś indziej na łono natury.
i będziemy siać marchewki i jeść trawę!

d.

patty
gdzie jesteś?
M <3

w domu
myślałam ze się kiedyś tam spotkamy xdd
a wyjawisz mi chociaż co to za pasjonująca lektura?
M <3

oo.
z kim sobie moja mała patty
czyta 'powieść dla dorosłych' ???
M <3

PATTY!
w sumie zapomnij
nie musisz wracać do domu...
M

może i jesteś sobie starsza
ale na pewno nie mądrzejsza!
M.

jeszcze kilka dni temu
tak strasznie na niego narzekałaś
a teraz z nim kamasutrę czytasz?

właśnie skończyłem pisać rozdział.
i chyba potrzebuję jakiegoś oryginalnego tytułu.
a co u ciebie patt?
stęskniłem się.

d.

hm, to tak właściwie to kogo namalowałaś?
może wpadnę czy jak?
albo gdzieś wyskoczymy, na jakiegoś drinka, co?

d.

dobra. może Rosenborg Have?
już kiedyś tam byliśmy, więc będę na ciebie czekał.

d.

cześć kochanie.
strasznie się za tobą stęskniłem!
francja jest głupia i mam jej dosyć i właśnie wróciłem z lotniska.
przywitasz się ze mną?

d.

w domu.
jestem strasznie wykończony tą podróżą i liczę, że poprawisz mi humor.
wpadniesz?

d.

dobra. tylko nie zapomnij stefcia!

d.

jak to?!?!
co się stało juz jadę!
m.

mogę cie teraz odwiedzić?
M.

tak, tak.
powiedz mi tylko
jesteś w szpitalu czy w domu?
M.

jezujezu patty.
gdzie jesteś?

d.

wpadnę do ciebie, dobra?

d.

przepraszam za wczoraj. nie chciałem żeby tak wyszło.

david.

nie gniewasz się na mnie?

d.

musimy się spotkać. omówić coś ważnego.
okej?

d.