Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 molo

Go down 
+28
angus
ingrid
phillip
polly
pheobe
cooper
sarah
ikeline
maxxie
nanou
eddie
tyler
joy
kristen
naveen
chloe
marcus
velvet
olivia
santiago
wolfgang
matthew
masha
duncan.
blanche.
amelia
isabella
kevin
32 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14  Next
AutorWiadomość
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 2:30 am

- chryste, jezu - jęknął, znowu dramatycznie patrząc w górę, jakby oczekiwał odpowiedzi z niebios, cóż, w sumie szkoda, że go na przykład nie pieprznął jakiś piorun albo meteoryt albo nagły gradowy deszcz albo tona ryb, które trąba powietrzna wyssała z jakiegoś oczka wodnego ruskiego magnata miliard tysięcy kilometrów od nich, no ale, w każdym razie, niestety żadnej rady ani chocby ryby nie otrzymał, toteż znowu spojrzał na ingrid i chyba zaczął mimowolnie iść w kierunku brzegu, coby a) nie ryzykować, że coś jej się odwidzi i go utopi i b) być blisko domu, gdyby się nagle zorientował że jest mu tak bardzo zimno jak mu było. - ingrid, to brzmi podejrzanie. znaczy, że aż tak bardzo mi się przyglądasz!
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 2:44 am

prychnęła i jej ręce, zmarznięte, a jakże, wylądowały z powrotem głęboko w kieszeniach płaszcza. zmierzyła go spojrzeniem łudząco przypominającym to, jakim on sam ją przed chwilą obdarzył i pewnie wywróciła do tego oczkami.
- nie tobie, tylko twojemu nosowi - sprostowała, bo to ważne i istotne przecież! - i akurat uwierzę, że mogłoby ci to przeszkadzać. dobrze wiesz, ile ludzi ci się przygląda - celowo użyła określenia "ludzi", a nie na przykład "hot czternastek", chociaż miała powazne wątpliwości, czy to nie nadużycie, że nazwała hot czternastki ludźmi właśnie przed sekundą, a to zwykle przecież takie przerażające homo-nie-sapiens, że sapiens to by się im przydał w postaci kremu czekoladowo-orzechowego sprzedawanego po 5 złotych w ładnych słoiczkach z których później się robi szklanki. - i oboje dobrze wiemy, że to lubisz - znów "lubisz", a nie "kochasz", ale w tle leci cichuteńko bardzo adekwatne "thin ice", pewnie i tak ją zaraz pobije i zakopie w ogródku babci i koty będą szczać bezkarnie na jej nagrobek, którego nigdy nie będzie, a potem, po latach, będą tamtędy robić nową drogę i wykopią szkielet, jak teraz w mielcu.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 2:49 am

naprawdę wykopali w mielcu!?!!?!?!??!
- ano, to zupełnie miłe - chciał dodać coś, że na przykład bardzo jej współczuje, że ona nie może poznac tej radości, ale byłoby nieprawdą mówić, że nikt jej się nie przyglądał, bo on na przykład przyglądał jej się często. to znaczy wtedy, kiedy ją widywał, ale generalnie lubił na nią patrzeć. na jej śmieszne włosy i muminkowy nos i chude nóżki i na to, jak się śmiesznie porusza, to znaczy na to, że jest taka drobna i taka urocza i strasznie go irytowała, i ona i fakt ten, że, no cóż, naprawdę lubił na nią patrzeć. faceci to wzrokowcy, też prawda. - poza tym nie musisz się tłumaczyć, ingrid. i pamiętaj, że mój nos to ja.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:02 am

naprawdę, bo wiesz, teraz te remonty takie fest odstawiają, zamknęli kolejne skrzyżowanie, zakorkowali miasto, zdarli asfalt i masz babo kościotrupka.
- psujesz wszystko, twój nos akurat lubiłam...- tak, ingrid, oczywiście, ale to nic, że nikt nie wierzy, że z całego angusa lubiłaś tylko jego nos i właśnie przez jego słowa i ta nić sympatii zniknęła z tego świata. możesz dalej sprawdzać, ze autosugestia to straszne gówno, nie krępuj się. przez to, że jego nos to on poczuła się mała, samotna i zagubiona na tym świecie, chyba zaczyna dojrzewać do kupna kota, bo siedząc w kinie na coco chanel doznała dziwnego uczucia, kiedy coco mówiła, że zawsze wiedziała, że nie wyjdzie za mąż. - a w ogóle to co z tego, że twój nos to ty, jak tak dalej będziesz nim celował w sufit to zrobi się zadarty, zobaczysz.
babcia tak mówiła.
i nie, zupełnie się nie przejmowała, że pewnie w jego oczach już dyndają jej w uszach kolczyki z marchewek, taka duńska wersja luny lovegood w wersji brunette.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:11 am

ty mi nic nie mów o korkowaniu miasta mielec, bo ja ciągle przy tej okazji myślę, co by było gdyby się ta elka nie zatrzymała. miałabym ją w tyłku, dosłownie.
- moja babcia tak mówiła - rzucił, idąc dalej przed siebie i paląc papierosa zawzięcie. zaciągał się głęboko i obserwował obłoczki dymu unoszące się w górę i, w końcu, znikające gdzieś na tle prawież czarnego nocnego nieba. romantycznie się zrobiło, więc poczuł się zagrożony i myślał już, czy by się nie wziąć w garść i nie spieprzyć przed nią po prostu, wsiaść na jakiś kuter i zwiać do nieznanych krain, ale, cholera, coś go tu trzymało, tak,że ciągle się odwracał, czy ona za nim aby na pewno nadąża - zresztą nieważne, ingrid. jest zimno. i późno. chodźmy do domu. odprowadzę cię jak chcesz. czy coś. - no patrz, tym czymś, co go tu trzymało, na chłodzie na tym przeklętym molo prawdopodobnie była własnie ona. a to zonczek, rzekł pajonczek.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:24 am

boże, naprawdę było kurewsko zimno, pewnie mniej więcej tak jak mnie na tym klaustrofobicznym łóżku twojej cioci, z którego cały czas spadałam xd miło, że sprawdzał, czy jeszcze ją widać, czy już zniknęła w mroku na drugim końcu molo, bo pewnie sadził takie wielkie kroki, że ingrid miała zafundowane wieczorne truchtanie. no dobra, nie aż tak. nie do końca świadomie wyciągnęła ręce z kieszeni i zaczęła je o siebie pocierać, cholerna skłonność do gubienia połowy dobytku, to chyba dziedziczne i to przerażające w sumie. zdecydowaną korzyścią było to, że nie zaliczyła podwodnych ekscesów z rybkami ani przypalania tym ziołowym papierosem ani żadnych innych tortur, chociaż naprawdę nie miała pojęcia, co angus tu jeszcze robi. znowu. musiał się strasznie nudzić. albo brakowało mu młodszej siostry. wiesz, ona zawsze była młodszą siostrą; wszyscy się nią opiekowali, targali za włosy i stroili sobie z niej żarty, jak maskotką, jeśli już dochodziło do tego, że ingrid opuszczała swoją wyalienowaną siedzibę królowej samotnej kawy. właściwie to strasznie smutne, ale to nic, bo ingrid uśmiechnęła się lekko w zamyśleniu i pokiwała głową.
- czy coś - powtórzyła. - okej, odprowadź mnie - ruszyła w jego kierunku i pociągnęła lekko nosem. o nie, jutro czeka ją straszny marsz do apteki, bo w domu nie ma jednego lekarstwa z odpowiednim terminem przydatności.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:29 am

haha, jezu. a ja nic nie pamietam, spałam jak zabita. pozdro ja <3.
- oh, nie - mruknął, bo naprawdę brakowało mu tylko tego, żeby ona do niego jutro wbiła z jakimiś wyrzutami, że się przez niego przeziębiła i umiera, albo gorzej, żeby słuch o niej zaginął i żeby się potem dowiedział, że ona przez niego umarła, tak naprawdę umarła, tragicznie, na suchoty albo katar, na przykład udusiła się w nocy, albo coś. odwiązał swój szalik, bo mówiłam już, że miał fajniusi szalik na szyjce i jej go jakoś tak fajnie zarzucił, mogła się przestraszyć, że chciał ją udusić, ale on naprawdę nie miał niczego takiego w planach, to był tylko jakiś przypływ ludzkich emocji u niego, troski o jej wątłe pewnie zdrówko, nie wiem w sumie, czy zdrowie może być wątłe, ale wiesz, co mam na myśli. mam nadzieję. w każdym razie nie dusił jej, tylko jej ułożył ten szalik tak, od szyjki po ramionka i bez słowa ruszył dalej. nie traktował jej przecież jak dziecko, które trzeba ubrać albo jak młodszą siostrę, tylko się naprawdę zatroszczył. na tę małą chwilkę.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:40 am

jeśli kiedyś zachoruje na raka, to będzie mogła poprosić, żeby napisali jej na nagrobku "doświadczyła cudu" i będzie miała zupełnie czyste sumienie. angus i ludzkie odruchy, to mniej więcej jak obserwowanie poczwarki, która zaczyna wchodzić w trudny proces przemiany w motyla.
ale w ogóle to on głupi jest, bo ona nie wbija do ludzi wyrzutami, że się przez nich zaziębiła, czy coś, powinien już to wiedzieć z autopsji, angus ratuj swoją reputację niegłupiego chłopaka. ale to było, cholera, słodkie, miłe i urocze, w sumie rzadko jej się takie rzeczy zdarzały, więc to podwójnie punktowane, lodowce topnieją i o chryste, małe zmrożone serduszko astrid sorensen chyba też powolutku zaczyna, a to źle, bardzo źle i nic dobrego z tego nie będzie.
- och nie co? nie bój się, jak będziesz utrzymywał tą odległość, to nic ci nie grozi, żaden katar - mruknęła i przyspieszyła trochę kroku, żeby było cieplej.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 3:45 am

- astrid, na miłość boską - zatrzymał się, bo chryste, ile można się z nią użerać i prawić sobie wzajemne złośliwości? ciągle jeszcze pamiętał, że zachował się jak debil kiedy ją pocałował, ale w sumie to chętnie by to powtórzył, nawet teraz zaraz, nie bacząc na katar, syfilis i meningokoki, przynajmniej nie teraz. odwrócił się w jej kierunku chyba zupełnie gwałtownie i spojrzał jej w te wielkie oczy tak, że ja na jej miejscu pewnie już dawno bym umarła, ale ona ma duże szczęście, że nie jest mną. naprawdę duże szczęście! - ile można? - bo już go męczyło to ciągłe 'ja w tę to ty w drugą stronę' i ich wzajemne zagrania z dziedziny tych, które można opisać schematem 'na złość babci odmrożę sobie uszy'. a przecież mogliby być jak bonnie i clyde, jak mortiszja adams i ten jej seksowny napalony mężulek, jak brangelina, jak święta trójca w dwóch osobach, jak pat i pataszon, jak robert i pattinson, jak TY I JA!!!!!!!, a tu taka kupa. naprawdę, świry powinny trzymać się razem.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 4:01 am

kupiłaś mnie napalonym mężulkiem mortiszji, jestem twoja na wieki. jezu, lubiłam go, to część mojego dzieciństwa, jak dejwid w odblaskowych gatkach bejłoczu. i powiem teraz, że prawie umarła, prawie tam zeszła na totalny zawał serca, oto ona, astrid, dziecko, które nie zna umiaru, cześć. a potem niebo rozświetliła ogromna, rozgałęziona, jasna błyskawica i w ten sposób astrid przeżyła dwa zawały w ciągu jednej minuty. i, cholera, patrzył tak, wiatr targał mu włosy, jej tez, z tą drobną różnicą, że on wyglądał jak model, a ona miała gałki oczne pokłute kosmykami grzywki, zaczynały jej łzawić oczy i pewnie wyglądała jak znak drogi podporządkowanej. a najgorsze, że nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić, ale tak absolutnie totalnie, jest głupim dzieckiem i zaraz naprawdę wyląduje w morzu. sama się rzuci w jego mroczne odmęty w rytm 'electrical storm'. swoją drogą, zobacz teledysk na jutjubie.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Sie 28, 2009 1:05 pm

kejko. jak skończę po raz tysięczny słuchać 'see you soon'. pozdro.
-no dobra - mruknął, nawet się nie irytował, bo był mniej więcej w takim stanie, że na pół go to dziwiło, a na pół bawiło, chociaż powiem Ci, że jeszcze do tego dochodził element wzruszenia, ale jakiś taki mini mini i on się do niego na pewno nie przyzna, bo to zdecydowanie mało męskie, a już z całą pewnością mało angusowe, żeby się wzruszać na widok dziewczyny, która wygląda jak znak drogowy i na widok błyskawic i pomostów. chryste, chyba zaczynał się starzeć. w każdym razie byli jednak dosyć blisko wody, więc wolał się zwinąć z tego uroczego miejsca coby na przykład nie dostać piorunem w dupę. albo w co innego, panie chroń jego potomstwo! - ingrid, chodźmy stąd.
a potem, tak myślę, z zupełnie słodkim i małym uśmieszkiem, wiesz, takim trochę zawadiackim a trochę czułym nachylił się i pocałował ją w czółko, kusiło go, żeby się zsunąć na nos xd, ale wtedy pewnie by się zamieniła w bukę, a najchętniej, to wpił by się w jej usta, no ale cóż, on, jako dobry wierny i porządny chłopak powinien się wreszcie nauczyć jak trzymać lędźwie na uwięzi, nie razić dam i otoczenia i zachowywać się zgodnie z moralnymi zasadami, a po dtugie świetnie pamiętał jak to się ostatnio skończyło (no, na przykład czternastoma czy więcej dniami posuchy na linii angus-astrid) i generalnie chyba nie chciał tego powtarzać.
a teraz Ci powiem jeszcze, że poszli w końcu do jego babci i ja nawet zacznę, hu-ju-ju-hu.
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:03 pm

Siedziała sobie na pomoście, paląc camelka, zamiast tradycyjnego skręcika, ale nie dlatego, że rzucała zielone, raczej dlatego, że miała pod ręką tylko papierosy. nie mam pojęcia dlaczego wybrała akurat to miejsce, pewnie pomyślała, że nikt o tej porze tutaj nie przyjdzie, toteż pobędzie trochę sama. dodam, że było chłodno i wiał wiatr, ale jej jakoś to nie przeszkadzało, nawet zdjęła swoje szpileczki i siedziała na boso, poprawiając co rusz swoją sukienkę.
Powrót do góry Go down
chris

chris


Liczba postów : 149
Join date : 27/08/2009
Age : 36
Skąd : londyn

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:11 pm

och, to dobrze się składa, chris właśnie spacerował po molo, albo raczej wtapiał się w białe barierki. był jakiś taki ospały, cichy i nadzwyczaj spokojny, nawet swoje skórzane trampki diesel zamienił na znoszone conversy. w każdym bądź razie zauważył rosie, a musisz mi uwierzyć, jej nie da się nie zauważyć. cichaczem, podszedł do niej i usiadł obok. bez słowa, nawet nie patrząc w jej kierunku. hm, napawał się jej dość znajomym zapachem, obecnością i widokiem, o którym chyba zapomniał na amen.
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:20 pm

- jezus maria, jeśli wierzyć w takie rzeczy, chris - powiedziała jednym tchem, kiedy zorientowała się, że koło niej siedzi. zakradł się naprawdę strasznie cicho, prawie jak jakiś kot! po części to też wina rosie, która była tak zamyślona, a myślała o tym, ze fajnie byłoby namalować morze podczas sztormu, że pewnie nie zorientowałaby się gdyby ja ktoś okradł, napadł, czy cokolwiek. nie zdążyłaby nawet zareagować. na szczęście, to był tylko chris. popatrzyła na niego jeszcze chwilę, po czym zaciągnęła się swoim papierosem. - o nie, zapomniałam, ze miałam się do ciebie nie odzywać (xd) - zmrużyła oczy i zasunęła kosmyk włosów za ucho.
Powrót do góry Go down
chris

chris


Liczba postów : 149
Join date : 27/08/2009
Age : 36
Skąd : londyn

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:30 pm

rozglądnął się, nie wiedząc o jakich rzeczach rosie mówi. za dużo skrętów, chris! w każdym bądź razie, kiedy już zrozumiał, zaśmiał się cwaniacko. - ach, o to ci chodzi! no widzisz, nikt nie umie zrobić tego tak, jak ja - mruknął tylko i nachylił się, by pocałować ją w skroń. - cześć - dodał jeszcze, ostatnio był naprawdę wylewny i w ogóle. zmrużył oczy. - w zasadzie to powinienem się obrazić, ale wiesz, góra nie chciała przyjść do mahometa, to mahomet przyszedł do góry. czy coś - uśmiechnął się dziarsko, między wzruszeniem ramionami, a wyciągnięciem z kieszeni wymiętej paczki czerwonych l&m. umrze na raka.
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:37 pm

- ty, obrażać się, na mnie? to ja powinnam być obrażona, nie doczekałam się waty cukrowej - powiedziała, lustrując go uważnie wzrokiem, po czym uśmiechnęła lekko, bo tak naprawdę wcale nie była na niego zła, tak tylko mówiła. - właściwie co tu robisz chris, nie masz w planach żadnej piątkowej imprezy? - zdziwiła się nawet trochę i obciągnęła swój kardigan, bo było naprawdę chłodno. nie powinna była ubierać sukienki, no ale jakos wytrzyma.
Powrót do góry Go down
chris

chris


Liczba postów : 149
Join date : 27/08/2009
Age : 36
Skąd : londyn

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:44 pm

- no nie, to zrobię ci jutro tą watę własnoręcznie - zakpił w żartach i rozsiadł się nieco na molo. pewnie gdyby był romantykiem zapraszałby tu rosie codziennie, aż w końcu by mu się oddała, na środku mola o północy! żartuję. odchrząknął. - jakoś wiesz, dzisiejsza piątkowa impreza mnie nie bawi. a ty, co? - zainteresował się, bo rosie powinna dawno szaleć w klubie albo na jakiejś domówce, z blantem w ustach, w towarzystwie młodych przystojniaków. spojrzał na jej plecy, które teraz mógł ze spokojem obserwować. - jezus maria, zimno ci? - zainteresował się i nawet zainterweniował pospiesznie!
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptyPią Wrz 11, 2009 11:56 pm

- spokojnie, mam sweterek - odparła szybko, choć był na tyle cienki, ze nie wiele dawał ciepła, choć zawsze coś. odruchowo, potarła dłonią chude ramie i uśmiechnęła się do krisa - wolałabym, żebyś nie eksperymentował z ta watą. i tak inny pan mi kupił - wzruszyła ramionami, po czym zaciągnęła sie ponownie papieroskiem. - co, ja, co? - zapytała, lustrując go wzrokiem. - ja siedzę tutaj. stwierdzam, że to lepsze miejsce niż zatłoczony klub - dodała, nie żeby nie lubiła imprezować, ale kiedyś potrzeba chwili spokoju, na przykład dziś.
Powrót do góry Go down
chris

chris


Liczba postów : 149
Join date : 27/08/2009
Age : 36
Skąd : londyn

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySob Wrz 12, 2009 12:02 am

- akurat! - oburzył się i nawet nie chciał słyszeć, jak to on, żadnego ale. swobodnie okrył plecki rosie swoim czarnym kardiganem i uśmiechnął się, dumny ze swojego wyczynu. obrócił też w palcach paczkę papierosów, wciąż nie odpalając żadnego. - jak uważasz, w zasadzie to byłoby fajne - rzekł niezwykle leniwie i teraz prawie leżał na tym nieszczęsnym molo. odchrząknął. - o, no właśnie. załóżmy, że i ja popieram twoje zdanie - posłał jej lekki uśmiech i przeniósł ospały wzrok na wodę.
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySob Wrz 12, 2009 12:13 am

- nie masz maszyny do robienia waty - zauważyła jeszcze, poprawiając kardigan, który dostała od chrisa - dzięki - uśmiechnęła sie jeszcze do niego, zupełnie miło i sympatycznie, co mógł nawet dostrzec, bo zapewne stała tu jakaś latarnia, albo chociaż księżyc świecił mocnym blaskiem, nie wiem. - mam nadzieję, że tobie nie będzie zimno - dodała jeszcze, podciągając kolana pod brodę i obejmując swoje nóżki. - załóżmy, że ci wierzę - dodała jeszcze, patrząc w kierunku morza.
Powrót do góry Go down
chris

chris


Liczba postów : 149
Join date : 27/08/2009
Age : 36
Skąd : londyn

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySob Wrz 12, 2009 12:19 am

- zawsze mogę zbudować ją sam! albo kupić na złomowisku - uśmiechnął się łobuzersko, po czym w końcu zdobył się na odpalenie jednego papierosa. zaciągnął się porządnie. - nie będzie, nie lataj, rołz - skarcił ją wzrokiem, po czym nieznacznie się przybliżył i położył brodę na jej kolanie. - to wracajmy już, nawet masz gratis od firmy odprowadzenie pod drzwi - zagaił. - poza tym nie chcę, żebyś się przeziębiła, znów to, co najgorsze będzie przeze mnie - mruknął i nawet był gotów wstać.
Powrót do góry Go down
rosie

rosie


Liczba postów : 66
Join date : 30/08/2009
Age : 34

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySob Wrz 12, 2009 12:24 am

- oczyma wyobraźni widzę jak ją budujesz - powiedziała z sarkazmem i przewróciła teatralnie oczami, po czym odgarnęła pasmo włosów do tyłu. - o, chyba powinnam czuć się zaszczycona, tym bonusem od firmy - uśmiechnęła się promiennie, poprawiając sukienkę i nawet zmierzwiła mu włosy, korzystając z okazji, że był blisko. - no to chodźmy - dodała jeszcze, wstając jakoś.
i poszli? możesz zacząć:)
Powrót do góry Go down
denise

denise


Liczba postów : 30
Join date : 30/08/2009
Age : 34
Skąd : nowy orlean.

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySro Wrz 16, 2009 8:29 pm

siema, denise spacerowała sobie po molo, była nieco zjarana i nawet może lekko przymulona w myślach przypominała sobie fabułę ostatniej książki sapkowskiego jaką czytała, do tego marzyła o ciepłej kawie ze starbaksa, ale nie chciało jej się tam iść. :d
Powrót do góry Go down
alan

alan


Liczba postów : 21
Join date : 15/09/2009
Age : 34
Skąd : belgia

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySro Wrz 16, 2009 8:31 pm

alan ją zabierze! wziął ze sobą gitarę, lubił grać wieczorami dla jakiś dziewczyn, zabierał je ze sobą do domu. wiadomo, natknął się na denise, której jeszcze chyba nie znał. podszedł do niej i tylko się do niej uśmiechnął. - zagrać ci coś na rozweselenie, albo co tam chcesz, może ci poprawię humor, rozluźnię? - zapytał się jej, z prześlicznym uśmiechem na ustach! żeby nie było, hmhm.
Powrót do góry Go down
denise

denise


Liczba postów : 30
Join date : 30/08/2009
Age : 34
Skąd : nowy orlean.

molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 EmptySro Wrz 16, 2009 8:36 pm

denise wcale nie była smutna i alan nie musiał jej rozweselać! dlatego też spojrzała na niego nieco zdziwiona i przewróciła oczami. - a czy wyglądam na dziewczynę, która potrzebuje rozweselenia? - zapytała z milusim uśmieszkiem. i alanowi wcale nie uda się zabrać denise do domu, nawet jeśli jej zagra na gitarze.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





molo - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: molo   molo - Page 13 Empty

Powrót do góry Go down
 
molo
Powrót do góry 
Strona 13 z 14Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Nad wodą-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje