| Tivoli- park rozrywki | |
|
+3vianne jelka. administracja 7 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 12:47 am | |
| zmarszczył brwi, spoglądając na lauren, po czym zaciągnął się papierosem. - następne książki do naszej kolekcji. - powiedział z udawanym entuzjazmem i wyrzucił niedopałek papierosa na ziemię, po czym przydeptał go podeszwą swojego conversa. jego dobry humor prysł, kiedy wspomniała o ojcu, no cóż. ;c | |
|
| |
lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 12:50 am | |
| pogładziła jego lewy bądź prawy nie wiem, nie widzę w ciemnościach, bo nie jestem jakimśtam cholernym wampirem, lauren pogładziła ów marcelowy policzek. - przepraszam - mruknęła zdenerwowana na siebie, pewnie grzebała czubkiem buta w ziemi, który był już całkiem brudny, ale co tam. | |
|
| |
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 12:54 am | |
| - nie masz za co. - rzekł, uśmiechając się łagodnie i uniósł w górę, podbródkowo, głowę lauren, po czym pocałował ją delikatnie i czule w usta. - będziemy musieli iść jutro, po owa paczkę, a raczej ja będę musiał. - wymruczał, mrugając do niej prawym okiem z łagodnym uśmiechem. | |
|
| |
lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 12:57 am | |
| nie chciała już podkreślać swojego niezadowolenia z powodu kolejnych setek książek upchniętych pod łóżkiem, może wkrótce na łóżku i tak dalej . - mam nadzieje, że to nie jest tylko jakiś prawniczy trzydziestotomowy leksykon - opuszkami palców przesunęła po jego wargach uśmiechając się. | |
|
| |
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:00 am | |
| chciał powiedzieć, że nadzieja matką głupich, ale ugryzł się, dość bolesnie, w język, po czym uśmiechnął się łagodnie. - miejmy nadzieję. - powiedział, choć on w cale jej nie miał, bo to nie pierwsza paczka, którą ojciec mu wysyła i zapewne nie ostatnia, a jak lauren nie będzie się to podobało, to on z miłą chęcią wykręci numer telefonu do ojca i odda jej słuchawkę, żeby powiedziała mu, co leży jej na wątrobie. | |
|
| |
lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:03 am | |
| - on to robi dla twojego dobra, tak? - spytała, bo chyba wcale nie była tego taka pewna, osobiście przytłaczał ją jeden wielki podręcznik od biologii, a co dopiero cały biblioteczny prawniczy zbiór książek w jej własnym domu i pod jej własnym łóżkiem, nie wiem czy by to wytrzymała ;c | |
|
| |
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:07 am | |
| - tak. - przytaknął i dla lepszego efektu kiwnął głową z aprobatą, i uśmiechnął się również całkiem subtelnie, choć sam nie był do końca przekonany, czy aby na pewno dla jego dobra, ale skoro matka próbowała mu to wmówić już od jakiegoś czasu, to może jednak. | |
|
| |
lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:12 am | |
| - markus - uśmiechnęła się do niego pewnie ginąc gdzieś w jego objęciach, zmrużyła oczy, była skłonna zasnąć, ale się powstrzymała zasłaniając usta dłonią, kiedy ziewała, po czym jej dłonie spoczęły na jego pośladkach. - kocham Cię - mruknęła mu do ucha trochę leniwie. | |
|
| |
marcus
Liczba postów : 521 Join date : 13/06/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:14 am | |
| - wiem. - powiedział, uśmiechając się seksownie, po czym jednak zaraz dodał, że chyba mimo wszystko nie wie, ale chwilę później rzekł z rozbawieniem, że jest pewny, iż wie i pocałował lauren w usta, gładząc dłonią jej policzek. | |
|
| |
lauren
Liczba postów : 245 Join date : 10/07/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Pon Lip 20, 2009 1:17 am | |
| - to dobrze, czyli nie muszę Ci tego przypominać - szepnęła trochę rozbawiona, zaciskając delikatnie dłonie uśmiechała się do niego szelmowsko, oparła czoło gdzieś na jego obojczyku, oraz pewnie poszli już do domu, bo musieliby zostać w zamkniętym parku! | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:14 pm | |
| uwielbiał parki rozrywki toteż skierował się tutaj, miał ochotę pojeździć na jakiś kolejkach i zjeść dobrą watę cukrową i przy okazji postraszyć małe dzieci. chodził w kółko jakiś straganików gdzie można strzelać w pistoletów i zastanawiał się od czego zacząć. zdecydował się od razu na moc adrenaliny i poszedł stanąć w kolejce do kolejki górskiej! | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:21 pm | |
| obok której to kolejki przechodziła pheobe podjadając watę cukrową i podziwiając balona ze spondżbobem, przywiązanego do jej nadgarstka. gdy rozejrzała się wkoło, zauważyła że w kolejce owej stoi jeremy, więc do niego podeszła - hej jeremy, jesteś samobójcą? - spytała wsłuchując się we wrzaski ludzi na kolejce. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:24 pm | |
| obrócił się na pięcie dopalając papierosa. spojrzał się w górę na tą całą kolejkę i na jej trasę, a potem usłyszał wrzaski ludzi. - hm, codziennie - podniósł palec do góry spoglądając na phoebe - mam nadzieję, że dotarło do ciebie to, że jedziesz ze mną. - powiedział całkiem poważnie i uśmiechnął się kącikiem ust pociągając ją za łokieć do siebie. | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:26 pm | |
| pewnie tylko wypowiedziała coś bardzo inteligentnego w typie - alee... - no właśnie, ale że stała już w kolejce to z żalem spojrzała na znak 'zakaz balonów' i przywiązała spondża do barierki, mając nadzieję że nikt go nie ukradnie - no dobra - westchnęła - ale się będę bała i krzyczała, wiesz o tym, prawda? - kolejka do kolejki, niestety, przesuwała się nieubłaganie. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:31 pm | |
| zaśmiał się pod nosem wyrzucając papierosa pod nogi. zmrużył oczy zamyślając się na chwilę. pewno pomyślał o jakimś wypadku kolejki jak to jeremi. - wiesz - powiedział ciszej - kto wie czy i ja nie będę wrzeszczał, ani rzygał, a może i się pomodlę - klasnął w ręce śmiejąc się - nie będzie tak źle, uwierz mi. - przytaknął przystępując z nogi na nogę. uwielbiał adrenalinę, gdyby mógł pewno rzucałby się na ulicę pod tiry, a poźniej uciekał. | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:34 pm | |
| to pewnie bawi się w kurczaka ;> w końcu pewnie dojadła watę i wyrzuciła patyczek. a kiedy musieli wsiąść do tego wagonika a ona zapięła się starannie, i mocno zacisnęła łapki na metalowej rurze, jakkolwiek by to nie brzmiało, bo byli pierwsi w pierwszym wagoniku - masz czasami przeczucie - i tutaj wagonik wtacza się pod górę - że robisz coś, bardzo głupiego - spojrzała w dół - boję się - zrobiła ogromne oczy i zbladła. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:38 pm | |
| zastanowił się przez chwilę nad głupotą swoich działań i stwierdził, że cały czas robi coś głupiego. - raczej tak - kiwnął w jej stronę głową kiedy wszyscy ludzie zaczęli krzyczeć on zacisnął tylko oczy i pewno wydał z siebie cichy jęk przypominający jakieś zwierzę - a o co chodzi? - uniósł brew, przynajmniej mu się tak wydawało. domyślał się pewno, że phoebe go rozpracowała i zaraz mu powie, że jest głupkiem. xd | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:44 pm | |
| - bo chyba właśnie tak myślę o tym że tu siedzę - powiedziała wciskają się w siedzenie i żeremiego i pewnie zaczęła piszczeć i zasłaniać oczy, chociaż w rzeczywistości zaczęło się jej podobać. ale potem była pętla czy jakiś inny młynek i wtedy to już miała trochę dość, chociaż towarzystwo świetnie bawiącego się żeremiego zmniejszało stopień dyskomfortu. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:48 pm | |
| miał tylko nadzieję, że phoebe nie zwymiotuje mu na kolana! ścisnął mocniej zimną rurkę, która była beznadziejnym zabezpieczeniem przed wypadnięciem. jakby chciał to by mógł się wyślizgnąć i polecieć niczym ikar, a później spaść, ale to nie zakończyłoby się wesoło. kiedy jechali po pętli zrobił dziwną minę i jeszcze mocniej zacisnął powieki i usta. chciał też zatkać uszy żeby nie słyszeć wrzasków innych, ale bał się puścić tej barierki. - nie. to jest świetne! - krzyknął kiedy bardzo szybko zjeżdzali w dół - zaraz pójdziemy na coś lepszego! | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:52 pm | |
| ona choćby chciała to by nie zwymiotowała, bo musiałaby się go puścić, a tego nie zrobi, ma instynkt samozachowawczy. zacisnęła oczy i w takim stanie pozostała dopóki kolejka się nie zatrzymała, wysiadła chwiejnie i ze smutkiem stwierdziła że jej balonik zniknął - ukradli mi spondżboba - powiedziała i się zachwiała, bo strasznie kręciło jej się w głowie i w ogóle była bardzo blada. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 8:54 pm | |
| zakręcił się w kółko, ale nie specjalnie, przez przypadek. widział różne kolory, od żółtego do brązowego. nawet phoebe się śmiesznie kręciła po czym malała i znowu wzrastała. kiedy doszedł do siebie i stanął mocno na obu nogach przetarł oczy i dotarło do niego to, że biednego balonika porwali terroryści albo nieletni gangsterzy - nic się nie stało - pocieszył ją - kupimy drugiego! - użyczył jej swojego ramienia i pewno poszli w stronę stoiska z balonikami - jak ci się podobało, co? - uśmiechnął się do niej. | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 9:00 pm | |
| patrzyła na powiewające na wietrze balony, i ze szczególnym ciepłem pomyślała o pewnej kolorowej papudze - było strasznie, okropnie się bałam - i uśmiechnęła się lekko, bo nadal było jej średnio na ciele - ale poza tym to całkiem przyjemnie, no i nie wypadłam, więc uważam to za cud i coś co będę musiała uczcić! - i poprosiła pana od baloników o papugę - ładna jest, prawda? - spytała jeremiego przywiązującego jej wstążeczkę do łapki. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 9:03 pm | |
| pokiwał głową po czym 'zjechał' ją wzrokiem od stóp do głowy. - no tak. żyjesz! - zaklasnął w ręce pokazując jej swoje białe zęby i krzywą czwórkę, która była trochę do przodu. zawiązał jej zieloną wstążeczkę do łapki i zapłacił za balonika przyznając, że jest rzeczywiście ładny - mam ochotę na watę cukrową - westchnął łapiąc głęboki oddech i wypuszczając powoli powietrze. miał dzisiaj straszną ochotę na fajki bo wypalił dzisiaj zaledwie trzy papierosy. w ogóle był dzisiaj w dobrym humorze. | |
|
| |
pheobe
Liczba postów : 169 Join date : 09/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 9:08 pm | |
| - ja nigdy nie mam dość waty cukrowej, chodźmy - i pociągnęła go niezabalonikowaną dłonią przez tłum dzieci - okej, chcesz białą czy różową? - spytała, chociaż chyba znała odpowiedź, no chyba że żeremi ją zaskoczy - ja wezmę dużą białą - i tak też zrobiła i zaczęła ją jeść, uszczknąwszy sobie kawałek wsunąwszy go do ust i zakładając kosmyk włosów za ucho. | |
|
| |
jeremy
Liczba postów : 59 Join date : 12/08/2009
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki Sro Sie 12, 2009 9:12 pm | |
| - różową poproszę - rzucił do sprzedawcy i za kilka chwil dostał dużą różową watę cukrową o smaku truskawkowym. od razu się ucieszył i przypomniał sobie dzieciństwo kiedy to zawsze z rodzicami chodzili do wesołych miasteczek i przebywali tam po całe dnie, do samego wieczora. pociągnął nosem, miał już całe policzki w wacie, nigdy jej nie umiał jeść co też powiedział phoebe i zaśmiał się cicho z różową twarzą. ukradł jej kawałek jej waty cukrowej i zaczął leciutko uderzać w balonika żeby się ruszał na wietrze. westchnął cicho pociągając ją do następnyj atrakcji. - w ogóle co u ciebie? - spytał oglądając jakąś wystawę. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Tivoli- park rozrywki | |
| |
|
| |
| Tivoli- park rozrywki | |
|