Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 dom BABCI angusa, ahe.

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyNie Sie 30, 2009 1:25 am

poradziła, nie wiem jak dokładnie, nie chce mi się nad tym zastanawiać, ale spodni już nie było i teraz uwaga! wielkich majtochów cioci kloci, takich pod szyję, wersja z golfem tez nie było. to znaczy, nie było w ogóle, prawda, oto właśnie sens główny całego mojego wywodu. i niech on się tak nie rozleniwia, bo będzie dżez, jak jej wszystko zostawi, a ona w pewnym momencie stanie i to już będzie totalna sierota marysia wersja hołples. na razie zaraz będzie wersja toples. ale to zaraz. myślę tak sobie, że jej podświadomość powinna w sumie teraz krzyczeć, że ekhem, to kanapa babci, mieszkanie babci i w ogóle ej, a to jest angus, a ty jesteś ingrid, tak, ingrid, ingrid sorensen, pamiętasz swoje odbicie w lustrze? ale co z tego, pewnie ją zakneblowała jakoś sprytnie i cisza, albo jest przygłucha okresowo. no nic, pomyślę o tym przed snem to może szybko zasnę. oplotła go znów ramionami, jedną rękę kładąc mu na karku, a drugą tak miło na och ach nagim torsie i myślę, że to trochę jak sztafeta z pałeczką, która właśnie ingrid oddaje.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyNie Sie 30, 2009 1:48 am

oj, o pałeczce to ty nic angusowi mówić nie musisz, on był istnym mistrzem pałeczki. jestem wstrętna i obrzydliwa w sumie. angus niepamiętamjegonazwiskasori, mistrz sytuacji kryzysowych wydobył z kieszeni dżinsów, które właśnie zrzucał, prezerwatywę potocznie zwaną gumką, tak właśnie, ale żadnych truskawkowych i bananowych, tylko niepotrzebny smród i kicz xd, nie był królem pornosów, szkoda, a potem jakoś się sprytnie przemanewrował i teraz już był nad ingrid, otóż to, coby włąśnie w nią wmanewrować, oddychając szybko już zupełnie i zaglądając jej w oczy. miał bezczelne i zupełnie seksowne spojrzenie, tak tak właśnie, takie trochę kpiące, ale wcale nie kpił z niej, co to to nie, nie był kutasem wcale aż takim, chociaz jakim był naprawdę to się potem dowiemy no i właśnie oto proszę państwa stało się!
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyNie Sie 30, 2009 1:59 am

ale bez rozlewu krwi i zbędnych ofiar w ludziach. to znaczy, hm, nobel dla ingrid, bo była dzielna, nie krzyczała, nie zaczęła płakać ani nic z tych rzeczy. nie, żeby nic nie poczuła, no bo nie przesadzajmy, różne rzeczy się dzieją ale cuda jakoś wyjątkowo rzadko i to nie był akurat ten rzadki przypadek. zacisnęła pewnie na chwilę oczy i i usta, ale nie przeorała swoimi krótkimi paznokciami plecyków angusa i chwała jej za to. no ale na to jeszcze nie czas, jeszcze kiedyś może przyjdzie oranie pleców, krzyki i podróże do gwiazd, a może nie, może raczej na biegun północny, firma angusniepamiętamnjegonazwiskateż funduje. trochę się bała, owszem, ale już i tak za późno, już i tak po wszystkim... no, dobra, może jeszcze nie tak całkiem po wszystkim, ale teraz było już zdecydowanie lepiej, a ona przylgnęła do niego jeszcze mocniej i teraz na scenę wkraczają przyspieszone oddechy i te wszystkie szmery bajery.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyNie Sie 30, 2009 2:08 am

no te te właśni9e, ale uspokoję cię, że angus nie jęczał i nie zawodził jak jakiś jesienny wiatr w szparze (HAHA!) pod drzwiami czy też inne stare dziady w różnych filmach, nie mówię, że pornosach, bo tych zwykłych przecież również, fuuj. przypomniał mi się żerard depardie w księdze diny i umarłam. angus przyśpieszył trochę, znaczy właśnie wszystko przyśpieszało dziwnym trafem, oddechy, ruszy, myśli, życie, świat, co za poezja, natalko, naprawdę jestem pod wrażeniem, że w tym stanie się na nią zdobyłaś, a on ucałował jej usta, nie natalki xd, a szkoda, ale ingrid, a potem zastygł na moment i wstrzymał oddech, ale się nie udusił i wcale mnie nie kusi żeby napisać że się spuścił, bo i tak wiemy co zrobił. naprawdę jestem przewstrętna, ale on był superseksowny i to nam chyba wystarczy na razie, toteż opadł obok niej w końcu, czy też tak bardziej na nią, ale jej nie przygniatał za bardzo, chociaż kanapa wąska!
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyNie Sie 30, 2009 2:23 am

tak to bywa z rzeczami oczywistymi, jestem pod wrażeniem tej filozoficznej myśli i myślę też, że barabara goldberg zostanie nowym seneką tego świata. a potem wpierdoli cykutę, cały kontener cykuty, w akcie desperacji. a potem będzie żałować, żeby było żałośniej, ale będzie już za późno i trafi na listę największych ofiar wszech czasów tuż obok wertera i to właśnie to, a nie ta genialna myśl sprawi, ze pozostanie na zawsze w pamięci ludzkości jako "ta obok wertera na liście największych ofiar wszech czasów" i to dopiero będzie żałosne, HA! okej, pół posta o mnie, brawa.
nie wiem, czy sięgnęli gwiazd tugeder, albowiem to kwestia na przemyślenie, ale tak szczerze to nie sądzę, no może trochę, ale to nie był orgazm jej życia wybaczcie, mimo wszystko to jakaś trauma w pewnym sensie, ale niech angus nie bierze tego do siebie, nil armstrong mówił dużo mądrych rzeczy o krokach, pasowałaby tu ta kwestia, "to mały krok dla ludzkości, ale wielki dla ingrid sorensen", parafrazując już tak przy okazji. i szczerze mówiąc, pomijając uspokajanie oddechu i jakieś tam próby ogarnięcia tego wszystkiego myślę, że ingrid średnio wiedziała, co ma teraz z sobą zrobić, bo te głupie babsztyle od "uświadamiania młodzieży gimnazjalnej" nie mówią nic konstruktywnego ani przydatnego poza wyliczeniem rodzajów podpasek i tamponów i wszyscy na tym śpią i cieszą się, że właśnie chemia albo fizyka im ucieka (i to właściwie jedyny plus), ach, no może jeszcze że kalendarzyk esjt de best, goł goł kalendarzyk i walczmy z przeludnieniem w imię boże. grupis szalją znów. nieważne. jakoś tak pewnie sprytnie się przytuliła do niego, wąska kanapa to niezły pretekst w sumie. szkoda, żeby obił sobie tyłek, prawda? ja wiem, ze siniaki na bladej skórze wyglądają paskudnie.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 2:36 am

- cholera, ingrid - jęknął, a potem się zaśmiał - wąsko tu - no raczej. pewnie, gdyby wiedział o jej małym sekrecie to by coś tam chrzanił, oh kotku jak się czujesz, ale cóż, nie wiedział więc naleźy mu wybaczyć. mówiąc szczerze to coś tam niby poczuł, angusek słodziuszek był bardzo sensitiw xd ale pomyślał po prostu, że ona jest taka wąska xd. nie, żeby mu to specjalnie przeszkadzało a nawet wręcz przeciwnie, więc się cieszył i wolał nie domyślać czemu tą radość zawdzięczał. zaśmiał się znowu, a potem zleciał z kanapy prawie. w zasadzie to nie wiem jak ona, ale angus, po wszystkich tych doświadczeniach, które miał już na swym koncie był raczej spoko z własną nagością i nie bardzo się jej wstydził, zresztą nie miał czego. nie popierdalał też of korz bez gaci po strogacie oglądając sobie sklepowe witrynki, ale nie miał syndromu oh-daj-mi-cokolwiek-do-zakrycia zaraz po seksie.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 2:49 am

nie wiem, ona sama też nie wiedziała, ogarniała wszystko mniej więcej na takim poziomie, że powinna teraz usiąść i napisać list pod tytułem "co z tobą jak się czujesz nazwij to wszystko po kolei" i zaadresować do swojego umysłu, bo była w tej chwili raczej skołowana dość. ale, hm, powoli już zaczęła sobie coś tam przemyśliwać, że hm, to się chyba raczej c z u j e, prawda? to znaczy, jeśli jest się chłopakiem i właśnie rozdziewicza się dziewczynę. nazwijcie ją staroświecką, ale nie sądziła, że ot tak przejdą sobie nad tym do porządku dziennego, jak do informacji "piję kawę tylko z odtłuszczonym", czy coś takiego. biedna, sama nie wiedziała, co ma myśleć, biedna biedna ingrid. nie wiem, czego się spodziewała, czy w ogóle czegokolwiek się spodziewała, w sumie to niewiele myślała przed, no jasne, na myślenie będzie czas po. no, to jest, proszę bardzo. po prostu chyba myślała, że będzie trochę inaczej. kiedy angus wyczyniał te swoje akrobacje i prawie zleciał z tej kanapy nawet zaśmiała się, chociaż wyszło trochę nerwowo, odrobinkę. nie chciała z drugiej strony z tego wszystkiego robić takiej wielkiej sprawy, znowu by było, że przewrażliwiona. chryste, ile ona rzeczy na raz chciała i nie chciała. jakoś zlokalizowała coś, cokolwiek, pierwsze lepsze pod ręką, akurat jego sweter i założyła go, musiała wyglądać całkiem uroczo, no wiesz, te za długie rękawy. w razie czego zawsze może powiedzieć, że jej zimno, prawda? i nie to, żeby było jej gorąco.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:00 am

pomyślał, że skoro tak, no to dobra, może faktycznie wypada, może ona jest jakąś krypto-amiszką albo muzułmanką bez chusty i rozwazał czy nie wskoczyć w jakiś garnitur od razu, a potem się zaśmiał do własnych myśli i gdzieś na oparciu kanapy odnalazł swe bokserki, które zaraz szybko wciągnął na tyłek, tyle mu wystarczyło na razie. w dodatku, to będzie okropne, poczuł, że musi zapalić, więc znalazł na jakiejś szafce przy kanapie czy gdzieś paczkę swoich cameli i wydobył jednego, nie musiał krzesać ognia krzemieniami w sumie, bo miał też zapalniczkę, dziś się wszyscy moją zachwycali, tą ze stacji tarnów za 1,50, żałuję w sumie, że nie kupiłam więcej więc muszę wpaść tam po drodze do Ciebie jakoś xd.
zapalił papierosa i usiadł na kanapie znowu, jakoś tak koło ingrid, patrząc na nią z uśmiechem. jeszcze się nie zorientował, że cos jest nie okej. jeszcze. daj mu chwilę.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:08 am

tak, dajmy mu jeszcze chwilę, sąsiadom również, zanim zaczną się wrzaski, jakie dobre z nas dzieci.
naprawdę starała się uśmiechnąć, więc generalnie jestem z niej dumna, jest dzielna i robi całkiem dobrą minę do złej gry. ten uśmiech nawet wyszedł, to znaczy wargi wygięły się w łuk, ale co z tego, oczy nie śmiały się ani trochę. miała trochę inne wyobrażenia na temat tego swojego pierwszego razu, zrozummy ją, była jeszcze młoda, jeszcze mało wiedziała, jeszcze za mało dostała po dupie od życia, jeszcze nie wszystkie jej w jakimś stopniu dziecinne wyobrażenia zdążyły lec w gruzach, chociaż przecież nie była aż tak strasznie naiwna ani głupia. za to była delikatna. nie przewrażliwiona, chociaż to pewnie zaraz usłyszy. nie, i ja wiem, że wiesz, o co mi chodzi. nieświadomie zupełnie skubała teraz palcami lewej ręki brzeg prawego rękawa swetra i chyba zaczynała się orientować, że kąciki oczu zrobiły jej się dziwnie wilgotne, bo zaczyna jej się chcieć płakać. no, bo to wszystko takie jakieś 'no fajnie mała, było miło, bo czemu nie, niezobowiązujące ruchanko, a teraz czas na fajkę pokoju', prawda?
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:13 am

haha, srajkę pokoju chyba.
- ingrid? - uniósł brew i chyba uśmiechnął się jeszcze raz, tym swoim nieco bezczelnym, zawadiackim uśmiechem który łamał serca i zapewniał niektórym traumę na całe życie, a to kutasek w sumie. zaciągnął się i przetrzymał dym w płucach trochę dłużej, a potem wypuścił go gdzieś w bok coby jej nie walić w twarz przecież, aż taki nie był. nachylił się nad nią nieco i zmarszczył czoło. aha. czyli coś było nie w porządku. na to to i on wpadł, chociaż myślał trochę wolniej, bo w ciągu ostatnich kilku minut większość krwi z jego mózgu spłynęła mu dość znacząco w dół i jeszcze nie wróciła - hm. wszystko, uhm, w porządku?
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:25 am

no, w sumie to myślałam, ze właśnie walnie jej tym dymem prosto w twarz, serio, nie zdziwiłabym się. hm, no dalej ingrid, pamiętasz, co mówił dziadek jung, trzeba się wspinać bo drzewie samorealizacji i werbalizować swoje uczucia, komunikować otoczeniu jasno i wyraźnie, bo w przeciwnym razie chujek i korzenie drzewa, a nie korona i wyżyny samorealizacji, diabli by to wszystko wzięli. chyba jednak wolimy starą, sprawdzoną metodę z udawaniem i brnięciem w zaparte, że "ale-naprawdę-wszystko-w-porządku, uśmiech". dobra, dwaj ingrid, świat w ciebie wierzy. wzięła głęboki oddech, taki na uspokojenie raz dwa trzy i wydech, zamrugała kilka razy, żeby pozbyć się tej cholernej mgły z oczu i generalnie wszystko miało wyglądać tak, jakby się zamyśliła i och, jego głos właśnie ją z tego zamyślenia wyrwał. obróciła twarz w jego kierunku i gdyby wszystko szło zgodnie z planem wytrzymałaby jego spojrzenie z pogodną twarzą i lekko uniesionymi brwiami, jakby mówiła "tak, słucham cię, o co chodzi?". no ale nie wyszło za bardzo, bo nawet pierwszej części nie była w stanie zrealizować i zaraz uciekła wzrokiem. więc okej, próbowała się zdobyć chociaż na jakieś "hm?", otworzyła usta, po czym wypuściła tylko powietrze i je zamknęła. boże, co za koszmar.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:30 am

o nie. to co powiem było straszne, ale angus pomyślał właśnie, że może jest coś czego ona mu nie powiedziała, może miała hiva albo raka, albo była w ciąży, albo nie wiem, miała jakąś pochwę z zębami, która przegryzała gumki i teraz on będzie ojcecm jej dziecka, dziecka ingrid, nie pochwy oczywiście. chociaz w pewnym sensie też, już skończyłam to filozofowanie. i tak myślał przez moment, głupi egoista. wybaczmy mu jednak albo przynajmniej spróbujmy, na swoją obronę miał tyle, ze on na pewno by jej powiedział, gdyby to był jego pierwszy raz. bo swój na przykład przeżył ze cztery lata wcześniej podczas wakacji u babci z jakąś miłą, śliczną dziewczyną która miała mnóstwo piegów i małe, jędrne piersi i nosiła taką śmieszną różową kokardę w swoich potwornie jasnych włosach, które kojarzyły mu się z mąką i słońcem. i wtedy to był pierwszy raz obydwojga, było miło, prosto i przyjemnie i rozeszli się w pokojowej atmosferze. ale teraz, jak zaczął się domyślać, szykowało się raczej jakieś zamieszanie. wojna nuklearna, kurwa.
- ingrid? - wrzucił papierosa do popielniczki i nachylił się nad swą nową jednonocną przygodą, właśnie przezytą - co się stało?
ja bym nie przezyla jego spojrzenia.
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:40 am

cholerne, pieprzone łzy, wymykanie się czegokolwiek spod kontroli w takich sytuacjach bywa nieprzyjemne i, haha tak właśnie- brzemienne w skutki, a łzy mają jakąś taką dziwną specyfikę, że jak już ci staną raz w oczach, to cholernie ciężko zapanować. mi na przykład nawet bardzo. objęła się ciaśniej ramionami, przez rękawy swetra nie było tego widać, ale jutro odnajdzie zsiniałe ślady palców na ramionach. a one popłynęły, nie wodospadem, nie żadną niagarą ani wiktorii, to nie zimbabwe czy też zambia, po prostu; jedna, potem druga, gardło się jej ściskało, jaka z niej straszna idiotka. i wszystko na własne życzenie.
- n-nic... wszystko w porządku. poza tym, że tak się jakoś złożyło, to był mój pierwszy raz, ale zupełnie się nie przejmuj, zaraz mi przejdzie - nie mam pojęcia, jak jej się udało to wszystko powiedzieć i jeszcze trzymać się w miarę w całości, mimo wszystko. z tego wszystkiego było jej nieprzyjemnie gorąco, ale może to lepiej, przynajmniej została jej oszczędzona ta część, w której ona, ingrid, oblewa się rumieńcem wstydu; nie było go po prostu widać.
Powrót do góry Go down
angus

angus


Liczba postów : 60
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 3:45 am

oh. aha.
w pierwszej chwili angus głupio pomyślał, że w zasadzie to przecież nic strasznego. dobra, może nigdy nie był nastoletnią dziewczyną i nie rozkładał przed nikim nóg, bo raczej przed nim właśnie je rozkładano, ale mógł sobie to wyobrazić, przecież sam spał kiedyś z kimś po raz pierwszy, tak? potem jednak pomyślał, że cholera, no coś by wypadało z tym zrobić chyba. już mu się przydarzylo, ze po seksie jakas jedna czy dwie panienki wybuchnęły płaczem, zaczęły targać się za włosy i zawodzić, w końcu człowiek nigdy nie wie w co się pakuje decydując się na jednonocny fun, ale nigdy jeszcze nikt nie walnął w niego z taką siłą, a raczej nic, bo to była przeciez tylko wiadomość. bo okej, że płakała. no dobra, wiedział co robić, przytulić, pocałować w czółko, obiecać, że wszystko będzie dobrze, ogarnąć i wyprosić za drzwi ale pod żadnym pozorem nie dawać numeru telefonu. i wiedział jak się zachować jak dziewczyna przeżywała z nim pierwszy raz. ale raczej nigdy nie dowiedział się po fakcie. i to jeszcze w taki sposób. no, też była niezła w sumie.
- o kurwa - jęknął, przeczesując włosy dłonią - to znaczy, ingrid... uh.
no tak, angus. oczywiście!
Powrót do góry Go down
ingrid

ingrid


Liczba postów : 58
Join date : 28/07/2009

dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 EmptyPon Sie 31, 2009 4:01 am

już i tak miała przepalony mózg i dziurę zamiast serca, tak właśnie, a żołądek mniej więcej z gardła wysyłał rozpaczliwe sygnały, ze chce się wydostać na zewnątrz. czasem oglądała te wszystkie empatyczne rozmowy w toku i wyznania nastoletnich skrzywdzonych przez los i, co tu dużo mówić, własną głupotę, ale nigdy nie potrafiła się wczuć w ich sytuację, chociaż wydawało jej się, że jest wręcz przeciwnie. no, to teraz wiedziała z autopsji, nie ma co, doświadczenia kształcą, nie ma tego złego. no jasne, czemu nie. nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić, pomyślała, że wstanie. wstanie, ubierze się i wyjdzie, nie chciała tu dłużej siedzieć, ani minuty. plan był dobry, wstała, ale nogi odmówiły jej posłuszeństwa i opadła z powrotem na kanapę. okej, zaraz spróbuje ponownie. będzie na siebie wściekła, potem, że jest taką ofiarą losu, ingrid-wieczna-ofiara, ale na razie ledwo była w stanie nazwać to, co się z nią działo. nie, poprawka- nie była w stanie. otarła łzy z twarzy i postanowiła sobie, że koniec płaczu na dziś, już i tak wystarczająco się upokorzyła i naprawdę chciała wytrwać w tym postanowieniu nie płakania, zaklinaczka łez cholera jasna. i czerwone smugi na policzkach. no tak, o kurwa, bardzo adekwatnie skwitowane, zwięzłe podsumowanie. na co ona idiotka liczyła. najchętniej padłaby twarzą na poduszki i zaczęła wyć tak, że połowa bezpańskich psów z miasta zaczęłaby wyć razem z nią, solidaryzując się. nie odezwała się. głos by jej się załamał, postanowiła wprowadzić w życie program minimalizowania szkód, a te i tak już były wielkie.
okej, i jeszcze teraz tak:
jednak nie, jednak zdecydowała, że nogi mają pecha i lepiej, żeby się jej słuchały, zerwała się na równe nogi, już nie mogła dłużej, ani minuty, nie była w stanie, pozbierała swoją rozrzuconą garderobę, przynajmniej częściowo, to jest bieliznę, założyła spodnie i chuj z tym, że za oknem szalała burza, wyszła wprost na tą ulewę, w dżinsach, trampkach i zielonym swetrze angusa. włosy wisiały jej w strąkach, momentalnie była mokra, a deszcz zmieszał się ze łzami. i już jej nie było.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: dom BABCI angusa, ahe.   dom BABCI angusa, ahe. - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
dom BABCI angusa, ahe.
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Domy i mieszkania-
Skocz do:  
Create a forum on Forumotion | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje