Oh, hello my Denmark!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 monopolowy

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:02 pm

siedziała na murku tuż przed sklepem z papierosem między wargami i butelką chyba niezbyt taniego wina pod pachą. bacznie obserwowała stojących nieopodal pijaków, którzy jak miała nadzieję, wcale nie zaczną jej zaczepiać.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:08 pm

kręcił się przed monopolowym próbując sobie przypomnieć co miał kupić, wiedział, że to bardzo ważne w sensie te zakupy bo rodzice jutro przyjeżdzają na obiad i z tej okazji siostra wysłała go do sklepu, a dejwid ciamajda zapomniał jak zwykle telefonu tak więc chodził w kółko przyglądając się żulom i próbując nie wtopić się w ich bandę. zapalił papierosa z nerwów. nigdy nie lubił chodzić do sklepu. usiadł obok jakiejś blondynki przyglądając się jej i zapewne próbując połączyć się z jej mózgiem i odgadnąć co kupuje się na obiad dla rodziców.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:12 pm

odwróciła głowę w jego kierunku, wydmuchując dym nad jego głową, bo nie była na tyle bezczelna ażeby wydmuchać mu go prosto w twarz, po czym uśmiechnęła się lekko. niestety madison nie miała pojęcia co nadaje się na obiad dla rodziców. jej ojciec nie pił nic innego jak brandy, a matka była przeciwniczką jakichkolwiek napojów alkoholowych. dodatkowo, na mad. chyba nie działała żadna telepatia ze strony davida, dlatego też wcale nie wiedziała o czym on myśli.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:16 pm

zgasił papierosa o zimny murek, który wbijał mu się w tyłek-powiedz, że jesteś w stanie mnie oświecić, proszę-uśmiechnął się jednokącikowo mrużąc oczy i do tego robiąc błagalną minę niczym pies, który wysiaduje od godziny pod stołem prosząc o jedzenie swoich właścicieli-zapomniałem co mam kupić-powiedział drapiąc się po głowie, którą przechylił troszeczkę w lewą stronę.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:20 pm

uśmiechnęła się kącikowo, naprawdę chcąc powiedzieć mu, iż jest w stanie to zrobić, ale oznaczało to, że musiałaby skłamać, czego jednak nie lubiła robić, mimo jego fajnie wyglądającej błagalnej miny.
- biorąc pod uwagę fakt, że to sklep monopolowy, to z pewnością chodzi o alkohol. może jakieś wino, co?- zapytała po czym wyrzuciła peta do pobliskiego kosza, z nadzieją że nie rozpali się w nim żadne ognisko.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:26 pm

pokiwał głową przyznając jej rację. tak naprawdę to rzadko chodził do sklepów. ostatnimi jego zakupami były tylko papierosy. nawet ostatnio pani sprzedawczyni naciągnęła go na jakieś plastry nikoret, oczywiście kupił je po czym rzucił gdzieś w róg, zapewne zjadł je jego pies.-jutro mam rodzinny obiad. rozumiesz. cała powaga. mam cos ugotować razem z siostrą-powiedział na jednym tchu niczym na spowiedzi. szczerze liczył na jej pomoc bo przecież nie będzie dzwonił do rodziców 'mamo, tato, ziemniaki to się gotuje, czy je surowe'
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:32 pm

- umiesz gotować?- zapytała zapewne z niemałym entuzjazmem, który dejwid zaraz ostudzi; uważnie mu się przyglądając. nie wyglądał na żadnego kucharza, prawda. ale madison liczyła że gotowanie to może jakieś jego hobby albo ukryty talent czy coś z tych rzeczy. pewnie nie znała zbyt wielu facetów, którzy byliby dobrzy w gotowaniu, i dejwid niestety nie dołączy do tej jakże krótkiej listy potrafiących. - ja sama nie jestem w tym dobra- westchnęła głośno, bo potrafiła przypalić nawet tosty, których potem nie dało się zjeść, no chyba że ktoś nie bał się połamać zębów.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:36 pm

pokręcił głową-niestety nie odziedziczyłem po nikim tej jakże trudnej, a zarazem wspaniałej umięjętności gotowania!-przyklasnął w ręce-ale za to umiem zrobić herbatę i kawę-uśmiechnął się do niej. tak, był z tego naprawdę dumny. czasami jego parzenie kawy wyglądało tak, że wlewał do kubka gorącej wody z kranu i do tego dosypywał kilka łyżeczek kawy. obrzydlistwo. -dejwid-przedstawił się wyciągając do niej rękę-spec od zakupów i gotowania.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:41 pm

- madison- uśmiechnęła się, po czym uścisnęła mu rękę. jednak mieli coś wspólnego. byli beztalenciami jeśli o gotowanie chodzi, ale mad była jednak lepsza w robieniu kawy, którą w zasadzie parzył za nią ekspres. - tej umiejętności chyba się nie odziedzicza, a po prostu trzeba się jej nauczyć. facet potrafiący gotować? to byłoby coś!- zaśmiała się przyjemnie, zakładając nogę na nogę, gdyż zapewne zmarzło jej lewe kolano, o tyłku przymarzniętym do murku już nie wspominając, bo siedziała tutaj całkiem sporo czasu, ale chyba nie chciało jej się nigdzie ruszać.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:47 pm

david poczuł się trochę jak taki pospolity facet co to nie umie gotować, wyprać swoich brudnych skarpetek, ani posprzątac po sobie w kuchni. z tych trzech rzeczy nie umiał tylko jednej, więc, hej, chyba aż tak źle z nim nie było. pokręcił głową patrząc się na zegarek i przeklinając siebie w duchu, że jeszcze nie jest w domu-ale, hej, sporo moich kumpli umie gotować! naprawdę!-podniósł ręce do góry.-byłbym ci wdzięczny gdybyś doradziła mi co mam kupić na ten cholerny obiad na który i tak nie chcę iść-znowu zrobił błagalną minę uśmiechając się przy tym trochę głupkowato, ale wiadomo, to przecież facet był, nie ma co go usprawiedliwiać, a może i jest? taki gatunek, troszeczkę gorszy.-mógłbym, mógłbym, hm-rozejrzał się dookoła siebie-mógłbym pomóc wypić ci to wino bo chyba zamierzasz je wypić, prawda?-zagryzł dolną wargę wypuszczając z ust powietrze.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 10:54 pm

- nawet dobrze się składa, bo ostatnio chyba piję zbyt wiele i jak tak dalej pójdzie to będę chodziła na spotkania AA, siedziała w kółeczku i opowiadała o swoim życiu prywatnym, a wcale nie chcę tego robić. także jak widzisz uratujesz mnie od przykrych wspomnień jakie mogłyby mnie czekać- odparła, po czym uśmiechnęła się i wstała z murku, podciągając rurki spadające z jej chudego, ale kobiecego tyłka. - doprawdy nie mam pojęcia co nadaje się na obiad z rodzicami. ale myślę że jak kupisz jakieś dobre wino, to chyba będzie w porządku. nie wiem co lubią twoi rodzice- stwierdziła machając butelką i robiąc dwa kroczki w stronę sklepu.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:00 pm

zaśmiał się cicho pod nosem. histoyjka o grupie aa naprawdę go rozbawiła. sam uważał, że chodzenie na takie spotkania może być fajne i interesujące, przy okazji można poznać sporo ludzi i ma się tego swojego opiekuna do którego można dzwonić nawet o trzeciej nad ranem, więc gdyby istniała jakaś szczupła blondynka, która pracowałaby jako opiekunka w grupie aa chętnie wpadł by w alkoholizm i z własnej woli zapisałby się na terapię.-oj, na pewno wiesz. w końcu jesteś kobietą, tak?-zmarszczył czoło podnosząc prawą i nawet lewą brew do góry. cholera, nie potrzebnie zadał to pytanie. jeszcze madison okaże się jakimś starym transwescytą, który będzie chciał go zgwałcić pod monopolowym przy jakiś obrzydliwych żulach. pociągnął ją za rękę do sklepu uprzednio biorąc plastikowy niebieski koszyk.-okej. makoron może być?-spojrzał się na nią podnosząc malutką paczkę z półki.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:06 pm

to że była kobietą nie ulegało wątpliwości. jednak nie zmieniało to wcale faktu, że jako kobieta nie musiała znać się na wszystkim, no chyba że według dejwida kobiety są mądrzejsze, co może i nawet pochlebiałoby lekko madison. - tak. ale lepiej będzie jeśli weźmiesz większą paczkę, w razie gdyby ci się rozgotował czy gdyby stało się z nim cokolwiek innego, nieprzewidzianego- odparła sięgając po ową większą paczkę, która zaraz wylądowała w koszyku. - co masz zamiar podać z makaronem?- zapytała bacznie przyglądając się półkom, na których stały jakieś sosy, za którymi nie przepadała, bo pewnie miały w sobie gigantyczną ilość substancji szkodliwych i innych pierdół skracających życie.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:12 pm

-rozgotował?-skrzywił się lekko. chciał już sięgnąć po swoją paczkę czerwonym marlboro jednak powstrzymał się, przypomniał sobie, że przecież jest w sklepie.-hm, mógłby na przykład wylądować na suficie, za oknem, na moim psie lub zostać porwany przez jakieś nieokreślone istoty. o to chodzi?-usmiechnął się. tak. to zdecydowanie byłby problem gdyby coś takiego mogłoby mu się przytrafić. na wszelki wypadek wziął jeszcze drugą torebkę makaronu jakby nieokreślonych istot pozaziemskich było więcej-tak na wszelkich wypadek-oznajmił-do makaronu? huh, nie wiem. pewno sos-spojrzał się na nią bo przecież właśnie patrzyła się na jakieś sosy, więc sos musiał być.-tak, weźmy sos. chwycił pierwszy lepszy. liczyło się tylko to, że miał jakieś pomidorki na okładce.-będzie spagetti!-podniósł ręce do góry kierując wzrok na madison, bardzo wdzięczny wzrok-to co. pijemy to twoje wino?
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:17 pm

madison właśnie zwątpiła że spagetti jakimś cudem powstanie, ale wcale mu tego nie powiedziała, bo gdzieś tam głęboko miała nadzieję, że jego siostra jest jednak lepsza w gotowaniu od niego i nic złego się nie przytrafi podczas rodzinnego obiadu. zawsze jednak zostaje zamówienie czegoś z restauracji, choć pewnie rodzice zorientowaliby się, że dejwid sam tego nie przyrządził. - oczywiście, że pijemy!- ucieszyła się na samą myśl o wypiciu wina w dejwidowym towarzystwie, po czym zaciągnęła go do kasy, żeby nie wyszło iż są złodziejami makaronów.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:22 pm

grzecznie zapłacił kupując jeszcze butelkę jakiegoś dobrego białego wina-przeważnie wino piję do kolacji. uznajmy, że właśnie ją jem-pokiwał głową siadając z powrotem na murku-właściwie to co tu robisz O TEJ porze, hm?-przypatrzył się jej. może naprawdę była gwałcicielką. w dzieciństwie razem z kuzynem naoglądał się sporo takich filmów w których kobiety były mordercami&gwałcicielami&pijakami.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:27 pm

madison pewnie należała tylko do tych ostatnich. chociaż kto wie, co się tam w niej naprawdę kryje.
- pora, dejwidzie, wcale nie jest taka późna. może faktycznie boję się tych wszystkich żuli przesiadujących tu przez dwadzieścia cztery godziny i zboczeńców, ukrytych gdzieś w zakamarkach, ale gdybym chciała przywiązywać do tego zbyt dużą wagę, to chyba w ogóle nie wychodziłabym z domu- odparła jednym tech i uśmiechnęła się ponownie, bo miała dzisiaj chyba wyjątkowo dobry humor i była miła dla wszystkich. zupełnie jak nie ona, ale jednak cuda się zdarzają.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:32 pm

-tak, tak. też racja. dokładnie mógłbym powiedzieć to samo-podrapał się po policzku czekając z niecierpliwością aż madison go poczęstuje tym tanim winiakiem. odchylił się trochę do tyłu chowając do swojej ekologicznej torby makaron z sosem. oblizał spierzchnięte usta wpatrując się we włosy dziewczyny, zawsze lubił kobiece włosy zwłaszcza te blond.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:36 pm

- że też boisz się żuli i zboczeńców?- zapytała z lekkim łobuzerskim uśmieszkiem, unosząc prawą brew, zapewne dlatego, że lewej nie potrafiła. próbowała otworzyć to wino, co wcale nie przyszło jej z łatwością. - ty to zrób- odparła, po czym wydęła dolną wargę, bo miała już dość siłowania się z butelką wina, a dejwid zapewne z racji tego iż był facetem, był tez od niej silniejszy i jemu nie sprawi to tak wielkiego problemu jak jej. dodatkowo wcale nie wyglądał na tchórza, ale wiadomo, wygląd to nie wszystko.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:40 pm

-tak. w dzieciństwie straszono mnie nimi-zaśmiał się przygryzając dolną wargę po czym wziął od niej wino i otwieracz. sprawnym ruchem otworzył je i o dziwo nie wylało mu się-proszę bardzo-podał je wino odkładając otwieracz. był z siebie naprawdę dumny, pierwszy raz w zyciu otworzył w tak kulturalny sposób alkohol. zawsze rozbijał butelkę i zbierał co się dało.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:44 pm

- ja w dzieciństwie nie bałam się niczego poza niedźwiedziem, który śnił mi sie niemal każdej nocy. do tej pory mam chyba jakąś traumę czy coś z tych rzeczy- odparła wyciągając przed siebie nogi, po czym kiedy sama napiła się wina to poczęstowała nim dejwida, a następnie schowała otwieracz, który przy najbliższej okazji odda temu sympatycznemu sprzedawcy ze sklepu, o ile w ogóle jeszcze kiedyś wpadnie tutaj żeby coś kupić.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:50 pm

upił dużego łyka przechylając głowę do tyłu. dawno nie pił wina prosto z monopolowego, zawsze zamawiał u jakiegoś gościa, który zbierał wina przez 50 lat swojego życia. odgarnął grzywkę z czoła. ostatnio wkurzały go jego loczki i zastanawiał się nad poważną wizytą u fryzjera-niedźwiedź powiadasz. to musiało być straszne-westchnął oddając jej butelkę-kiedyś nawiedzę cię w nocy w stroju niedźwiedza. jestem ciekawy twojej reakcji-zaśmiał się cicho wpatrując się w jakiś niewidzialny punkt przed sobą. zawsze lubił pić z nieznajomymi.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptySro Lip 08, 2009 11:56 pm

nie powinien ścinać swoich loczków, bo to byłby największy błąd jego życia, serio.
- zapewne kiedy cię zobaczę w tym stroju to aż zlecę z łóżka na podłogę i będę tam leżeć, i wybuchnę dzikim śmiechem. mogłeś mnie nie uprzedzać- powiedziała uśmiechając się, co może nawet i było widać w tych ciemnościach, dzięki o dziwo działającym latarniom. gdyby nie wyznał jej swoich zamiarów, to pewnie widząc przed sobą takiego niedźwiedzia umarłaby ze strachu.
Powrót do góry Go down
david

david


Liczba postów : 522
Join date : 07/07/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptyCzw Lip 09, 2009 12:00 am

-hm, myślałem, że może dostałabyś zawału jeżeli to była zmora twojego dzieciństwa-uśmiechnął się jednokącikowo drapiąc się po karku-ja na przykład bałem się wielkich psów-podsumował oblizując wargi-jednak kiedy zapisałem się na wolontariat w paryżu od razu mi to przeszło-tak, dejwid teraz miał jedną słabość, no może kilka. bardzo lubił psy. o swoim stefanie mógłby gadać godzinami i nie kończyć. on był dla niego jak jakieś dziecko albo młodszy brat.
Powrót do góry Go down
madison

madison


Liczba postów : 753
Join date : 10/06/2009

monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy EmptyCzw Lip 09, 2009 12:04 am

- zawsze chciałam zostać wolontariuszką. ale chyba mam zbyt wrażliwe serce jeśli o zwierzęta chodzi i zaraz przywlekłabym do mieszkania pełno uroczych psiaków, które tak błagalnie patrzyły na mnie swoimi oczkami- odparła, mając niemal tę sytuację przed oczami. jej kotu malkolmowi wcale nie spodobałoby się towarzystwo psów, bo zapewne wolałby jakąś gorącą kotkę. upiła kolejny łyk wina, która może i nie smakowało najlepiej, ale nie wymagała zbyt wiele za taką cenę.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





monopolowy Empty
PisanieTemat: Re: monopolowy   monopolowy Empty

Powrót do góry Go down
 
monopolowy
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oh, hello my Denmark! :: K o p e n h a g a :: Zakupy-
Skocz do:  
Free forum | ©phpBB | Free forum support | Zgłaszanie nadużyć | Najnowsze dyskusje