corey!

- och proszę cię - powiedziała z udawanym zniecierpliwieniem - wszystko trzeba ci tłumaczyć - zaśmiała się i zaczęła go całować w sposób dość charakterystyczny, pewnie też zaczęła ściągać z niego koszulkę, i kładąc jego ręce na swojej talii.

wybacz zę tak długo ale pisałam mega posta nique.
niestety jej nie posłuchał bo jego ręce wcale nie zostały tam gdzie je położyła. za to teraz ściągały miła biała bluzkę a on sam obcałowywał usta, szyję i deklot jej właścicielki. kiedy zdjął bluzkę przycisnął blanche mocniej do siebie, ale spokojnie nie zrobił jej krzywdy.

spoko ;>
położyła dłonie na jego gołej klatce piersiowej i odwzajemniała jego pocałunki, po czy, zaczęła zdejmować jego spodnie, mrucząc mu do ucha, że go bardzo kocha. po chwili zdjęła swój stanik, bo dawno nie robiła tego sama xd

miała potrzebe zdjemowania sobie samej stanika? xdd zaczął pieścić jej piersi,a dodatkowo z wyznaniami jakie mu składała zaczęło go to podniecać coraz bardziej. szybko ściągnął jej spódnicę, z resztą razem z bielizną i uśmiechnął sie tylko zawadiacko.

taak, bo inaczej wszystko byłoby trochę wolniej, nie? bo teraz on by z niej zdejmował xd
balnka zajęła się jego bokserkami w patryka ze spondżboba, który jest mega, i zaraz po tym zaczęła go całować w usta, w sensie coreya nie patryka xd bardzo namiętnie, przytulając się do niego mocno.

całując ją cały czas obrócił się tak że leżał teraz na niej, pewnie mogli by sie w ten sposób poturlać nawet do kuchni. jeej i żal mi jest blanche ze zostanie młodą matką. jesteś pewna więc? objął ją w bidorach i wszedł w nią gwałtowie. nie moja wina zę był tak napalony

nie, no może w sumie nie. już mam jelkę porzuconą xd
jęknęła dość głośno, bo troszkę zabolało, ale tylko troszkę. objęła jego głowę i przytuliła go jakoś tak do swoich piersi, przyjmijmy że to prawie jak serce i zarzuciła na niego swoje długie nogi.

poruszał się w niej szybko aż do orgazmu później zwolnił. obcałowywał całe ciało a kiedy ona dochodziła zdążył szepnąć na ucho ze ją kocha. poźniej obcałowywał jeszcze jej piersi bo korzystał z okazji że miał aktualnie dos blisko do nich

krzyknęła kiedy doszła a potem starała się uspokoić szybko bijące serce, rozkoszując się faktem że nikt im nie wpada do pokoju xd i zasnęła wtulona w niego, na tym dywanie.
ja lecę, paa ;*

paaa <3