- hm, być może i bym chciał, ale co to za życie bez ciągłego poznawania nowych kobiet, wiesz, nuda i nicość, taka pustka, hm. nie wiem co moi kumple widzą w takich tych swoich wybrankach. a nie, poczekaj, ja wiem co widzi jeden mój kumpel. hm, a więc, kris, nieważne! - wzruszył ramionami i spojrzał się na nią. - masz śliczne nogi, ale to tak poza tym. znaczy, taka mała dygresja. - zaśmiał się.