|
| Luux Copenhagen | |
|
+13amanda pontus carly ingrid angus paula muse jamie heather blanche. marcus velvet nanou 17 posters | |
Autor | Wiadomość |
---|
pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Sie 30, 2009 2:29 am | |
| - niech tylko spróbuje - rzucił i teraz mówił zupełnie serio. ta blondyna, chociaż nie był drugim chrisem brownem czyt. damskim bokserem na pół etatu, mogłaby mieć problemy gdyby zabiła carly. on naprawdę za nią przepadał, znaczy za carly, nie blondyną rzecz jasna. te ich ostatnie spotkania, podczas których komentowali nawzajem swoje niezdrowe i grzeszne tryby życia i wymieniali się uroczymi złośliwościami z częstotliwością światła już weszły mu w krew, przyzwyczaił się i pewnie by za tym tęsknił. i tęsknił by za piegami carly. i jej słodkim noskiem. i za jej włosami, takimi ładnymi i miękkimi, w sumie to walczył z chęcią dotknięcia ich wierzchem dłoni, ale bał się, że teraz wszystko zniszczy jeśli zacznie ją podrywać. może błędnie myślał, nie mam pojęcvia w sumie. | |
| | | carly
Liczba postów : 94 Join date : 26/08/2009 Age : 32
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Sie 30, 2009 2:41 am | |
| - daj spokój, myślisz, że się jej boję? - prychnęła odważnie i z pewnością w głosie, a potem zmierzyła wzrokiem ową blondi i arogancko zaczęła się śmiać, oczywiście tak, aby owa lasia usłyszała. mściwa carly, aj lajk it. - mogłeś wybrać jakąś bardziej inteligentną dziewczynę. - powiedziała zniesmaczona zachowanie tamtej, która zebrała swoje koleżanki i razem o czymś dyskutowały, zapewne o tym, jak załatwić carly na mieście. :d i cóż, carly byłaby na prawdę spokojna i opanowana, gdyby nie to, że cholernie lubiła grać takim panienkom na nerwach, szczególnie, że zawsze miała nad nimi przewagę i pod względem intelektu i pod względem wyglądu. więc pontus mógł być nieco zaskoczony, bo carly zbliżyła się do niego, zaczęła mierzwić jego włosy, ogólnie potraktowała go jak typowego faceta i zaczęła z nim flirtować i oczywiście co jakiś czas zerkała na czerwoną ze złości blondynę, kochamwrednącarly. i dodam, że gdyby to nie była wyjątkowa sytuacja to nie zaczęłaby flirtować z pontusem! | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Sie 30, 2009 2:52 am | |
| - carly, nie rób tego - mruknął, bo raz, że on naprawdę nie chciał znaleźć się na liście ofiar carly w taki sposób, nie chciał się z nią przespac i zapomnieć o sprawie, naprawdę nie, bo jak się okazuje nawet i mały wredny pontusek miał swoje, jakieś tam uczucia. może trochę zepsute jego licznymi grzeszkami, ale ciągle jeszcze czekające na swój moment, żeby wyleźć. xd. nie chciał, żeby carly traktowała go przedmiotowo bo i on jej tak nie traktował, mimo, że niestety z cąłym swym urokiem inne dziewczyny z którymi miał do czynienia już tak. ale ona była wyjątkowa, niestety. - nie używaj mnie jako broni przeciwko jakiejś idiotce, okej? - szepnął jej do ucha, do którego znacząco zbliżył usta. chyba podświadomie zaczynał grać w tą grę. | |
| | | carly
Liczba postów : 94 Join date : 26/08/2009 Age : 32
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Sie 30, 2009 2:58 am | |
| te ich gierki kojarzą mi się z bler i czakiem z gg. cóż, odsunęła się nieznacznie od niego, mimo to i tak była zdecydowanie za blisko, niebezpiecznie blisko. i hm, ona też nie traktowała go jak pierwszego lepszego samca, którego mogłaby mieć, nie zdecydowanie pontus nie należał do tego typu chłopaków, po za tym był jej męskim odpowiednikiem, znał wszystkie chwyty, gierki i triki. ale mimo to takie gry ją nakręcały, były jej małym uzależnieniem i chyba nie umiała ot tak ich zaprzestać. - skąd masz pewność, że używam cię jako broń przeciwko tej kretynce? - zapytała i wskazała wymownym wzrokiem na blondi. - może faktycznie mam ochotę z tobą flirtować i w efekcie poderwać ciebie hm? - pytała dalej, ale tak właściwie to daje brnęła w ową grę. | |
| | | pontus
Liczba postów : 126 Join date : 18/07/2009
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Sie 30, 2009 3:09 am | |
| bler&czak<3! nie lubiłam ich nigdy, ale to romantyczne xd a on coś tam, znaczy w sumie to nie wiem, jakoś ją wywlókł i odprowadził do domu na pewno, a potem poszedł do siebie i cd ich gierek jutro bo ja zasypiam kompletnie juz xd | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 10:44 pm | |
| amanda siedziała przed klubem i próbowała jakoś dzisiaj ochłonąć. za dużo chyba wypiła, albo i nie piła. nie wiem. więc, siedziała na murku przed klubem, oczy miała zapuchnięte i wyglądała jak sierota. teletubiś amanda, tak, pozdrawiam xd | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 10:48 pm | |
| a klajd nie wiem co tu robił, pewnie miał zamiar wejść do klubu, ale przed nim spotkała amandę i od razu się zatrzymał. - czeeeść. - wymamrotał i usiadł obok niej z uśmiechem na ustach, jeszcze nie zauważył, że coś jest nie tak. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 10:52 pm | |
| będę z niej robiła teletubisia! no dobra, albo i nie. spojrzała się na niego i tylko zaciągnęła się papierosem. wszystko było nie tak, nawet charles ostatnio nie miał dla niej czasu, a ona coraz częściej myślała o tym, żeby sobie wrócić do lyonu! więc na razie tylko przygryzła wargę. - cześć clyde. - szepnęła prawie że ledwie dosłyszalnie, zaraz pewnie wyżali mu się na rękaw, tak, znaczy, no nie idzie mi polski dzisiaj xd | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:04 pm | |
| nienienie, nie może wrócić do lyonu, klajd nie wytrzymałby bez niej. w każdym bądź razie znów zabrał jej papierosa i zaciągnął się nim, po czym oddał go amandzie. - co jest? - zapytał, bo zauważył, że coś z nią nie tak i już wczuwał się w rolę pocieszyciela. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:08 pm | |
| spojrzała się na niego i tylko oblizała usta, dzisiaj mu przynajmniej nie zabierze papierosa. niech sobie weźmie! daje mu dzisiaj wszystko w prezencie! xd podrapała się po nosie i cicho westchnęła. - na prawdę chcesz wiedzieć? bo wiesz, to trochę głupie, ciągle ci się wyżalam, a o tobie w ogóle nic nie rozmawiamy. tak nie może być. ja... - zawiesiła głos i tylko spojrzała się na swoje szpilki. było jej dość chłodno, serio serio. | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:20 pm | |
| onie, niech tylko nie rozmawiają o nim, on nie miał się czym poszczycić, cały czas podrywał jakieś laski, amanda pewnie nie chciała o tym słuchać. - oczywiście, ze chcę wiedzieć. - powiedział z pewnością w głosie o objął ją. - nie musimy gadać o mnie, to taki mało istotny temat. - bo w jego mniemaniu był mało istotny, liczyła się tylko i wyłącznie amanda. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:24 pm | |
| - okej, ale wiesz, dziwnie się z tym czuję. lane mnie znienawidziła, charles nie ma dla mnie w ogóle czasu a muszę z nim porozmawiać o tym, co zrobiłam, w ogóle ojciec nie daje mi spokoju. przyjechał dzisiaj do mnie i wygarnął mi wiele nieprzyjemnych rzeczy. nie wiem co dalej z charlesem, jak tak dalej pójdzie to ja i on wylądujemy na przymusowym odwyku a potem ja jeszcze u jakiegoś psychologa. - powiedziała prawie że na jednym tchu. - jestem okropnie samolubna. nawet nie wiem co u ciebie! - zauważyła jakże inteligentnie. | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:30 pm | |
| - lane cię znienawidziła? za co? - nie wiedział, że pokłóciła się z lejn, ja wiem, on nie. :d - co ci wygarnął ojciec? - ojaaa, zaraz się wkurzy i coś wygarnie ojcu amandy, nie powinien jej tak nękać. - nie myśl tak! nie wylądujesz na przymusowym odwyku, ani ty ani twój brat. - przytulił ją pewnie. źle się czuł z tym, że mimo, że ją pocieszał, to amanda i tak dalej była w tym samym, nie za dobrym stanie. - ale u mnie nic ciekawego, nie warto na to poświęcać czas. - odparł po chwili. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:34 pm | |
| - lane uważa że ma rodzeństwo ćpunów, którzy mieli kiedyś przecież dawać jej dobry przykład. ale zobacz, jednak oboje jakoś po części nie mieliśmy dobrego dzieciństwa. on nie miał przez długi czas ojca, który pewnie był mu potrzebny. mi nie potrzebna była matka. mogę ją komuś opchnąć, za darmo. - powiedziała cicho i tylko oblizała usta. - a zjechał mnie za to, że nie dopilnowałam brata i zwiał z odwyku, cudownie, ja sama tak skończę. cholera jasna. ale ja chce się tobą interesować, rozumiesz? - powiedziała z wyrzutem, brzmiało jakby jej bardzo zależało, bo tak było. | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:43 pm | |
| tak, czuł, że będzie musiał pogadać z lejn i wytłumaczyć jej wszystko na spokojnie, mógłbyć nawet jakimś mediatorem czy pośrednikiem pomiędzy rodzeństwem! - rozumiem, mieliście ciężkie dzieciństwo i wyjdziecie z tego, wiem to napewno. - mówił entuzjastycznie i przekonywujące, ale w zasadzie nie był aż tak optymistycznie nastawiony do tego, starał się to ukryć i wychodziło mu. - boże nie mów tak, to twoja matka. - rozumiał, że miała do niej żal, ale nie powinna mówić, że jej nie potrzebuje! - przecież nie jesteś opiekunką czarlsa, nie możesz go wszędzie pilnować. - westchnął i jeszcze mocniej ją przytulił. - hej! innym razem się będziesz mną interesować, teraz zainteresujmy się tobą. - powiedział stanowczo. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:47 pm | |
| - według ojca mogę być jego opiekunką, przecież dlaczego nie? bo jestem starsza, lane jest za mała, ona nie zrozumie. on uważa że powinien też sam mi pomóc, bo jak on to określił, jestem jak małe rozbeczane wkurzające wszystkich dziecko. tak mówiła matka. nienawidziłam tego określenia. kocham swoje rodzeństwo, rozumiesz, prawda, ale jedno i drugie sprawia że czuję się jakoś tak odpowiedzialna za nie. charles chce mi się zaćpać na śmierć, plus lane teraz mnie znienawidziła za to samo. ślicznie, mam super życie. - mruknęła do siebie i tylko oblizała usta. - clyde, nie chcę o tym już mówić, nie dzisiaj, okej? to dziwne i trudne. jak dla mnie. - powiedziała i przytuliła się do niego. był tak miło ciepły <3 | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:54 pm | |
| - och, dobrze, nie gadajmy o tym. - odparł wyrozumiale i uśmiechnął się nikle, po czym musnął ją delikatnie w policzek, przecież nawet nie przywitał się odpowiednio! - ale nie przejmuj się już nimi dobrze? - chodziło mu oczywiście o jej ześwirowaną rodzinę. - po za tym nie pozwolę ci w takim stanie wrócić do domu, śpisz dziś u mnie i nawet nie próbuj się wykręcić. - zastrzegł i znów musnął ją w policzek. - po za tym ślicznie dziś wyglądasz. - powiedział miło, może jemu też coraz bardziej zależało. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Pon Sie 31, 2009 11:58 pm | |
| - jej, dzięki clyde. okej, będę spała u ciebie. ale razem z tobą, nie? bo wiesz, samej to tak dziwnie. ciepło mi teraz, jesteś tak miło i fajnie ciepły. - powiedziała i musnęła go w zimny nos i tylko przytuliła się do niego. chłodno jej było. dzisiaj jak chcą, mogą na przykład wypić jakieś wino. - a po drodze może kupimy wino? a jak nie będziesz chciał to soczek pomarańczowy - powiedziała z uśmiechem i to niezbyt wymuszonym, tylko prawdziwym takim amandowym uśmiechem. wyrzuciła z myśli wszystko co było złe, ale tak czy inaczej jutro będzie musiała porozmawiać też z charlesem, może nawet prześcignie biankę xd jak jej się uda xd więc na razie tylko pociągnęła nosem na znak że chłodno. | |
| | | clyde
Liczba postów : 207 Join date : 26/08/2009 Age : 34 Skąd : london.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Wto Wrz 01, 2009 12:05 am | |
| - oczywiście, że razem ze mną, bardzo dobrze grzeję i jestem taki gorrrący, że och! - zauważył, że jej zimno, toteż zdjął swoją cudowną skórzaną kurtkę i opatulił nią amandę. - po za tym widzę, że ci zimno. więc idziemy po wino i do mnie. - odparł, uchwycił ją za dłoń i za pewne poszli i zacznij olaa. ;x | |
| | | chris
Liczba postów : 149 Join date : 27/08/2009 Age : 36 Skąd : londyn
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:22 pm | |
| okej, załóżmy, że chris siedział już przy barze od siedmiu minut, a adanda się spóźniała! w każdym bądź razie nie nudził się aż tak bardzo, zajęty obserwowaniem przechodzących tuż obok kobiet, a raczej ich tyłków. poza tym palił swojego camela bez filtra, zamawiając już drugie whisky z colą! chill. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:24 pm | |
| bo amanda nie mogła się wyrwać od clyda, który ciągle nie chciał jej z domu wypuścic xd dobra, więc na razie przyjechała i tylko rozejrzała się dookoła, podeszła do chrisa z uśmiechem i pocałowała go w policzek. - hej cherie - powiedziała z uśmiechem i tylko oblizała usta i zamówiła sobie jakiegoś drinka, hej. | |
| | | chris
Liczba postów : 149 Join date : 27/08/2009 Age : 36 Skąd : londyn
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:29 pm | |
| chris tylko spojrzał się obojętnie, na osobę, która obdarowała go buziakiem, bo myślał, że to znów jakaś napalona nieletnia dziewczyna. nieznacznie uśmiechnął się, kiedy zobaczył zamiast owej panienki amandę. - cherie, cherie! cześć - rzucił i to on zapłacił za jej drinka! albo zapłaci. w każdym bądź razie nachylił się nad nią nieco. - miło cię widzieć na żywo! | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:32 pm | |
| - ciebie jeszcze bardziej. nie powiem że tęskniłam, wiesz, bo to trochę głupio! ale jako przyjaciel, no to wiesz! - powiedziała z uśmiechem i tylko oblizała usta. była całkiem seksownie ubrana, własnie teraz założyła nogę na nogę. tylko zapaliła papierosa i spojrzała się na niego. - mhm, wiesz albo jednak, tęskniłam - pocałowała go w nos. | |
| | | chris
Liczba postów : 149 Join date : 27/08/2009 Age : 36 Skąd : londyn
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:39 pm | |
| zaśmiał się i tylko zgasił swojego papierosa w popielniczce, którą miał przed nosem. - to urocze - wyznał w końcu, patrząc kątem oka na jej nogi, rozbawiony potrząsnął głową i ogarnął się w końcu. - i jakieś miłe, że tęskniliśmy oboje, moja przyjaciółko od serca - pogłaskał ją nieco po plecach i wrócił do picia swojej whisky, nieustannie uśmiechając się do siebie. | |
| | | amanda
Liczba postów : 587 Join date : 26/08/2009 Age : 35 Skąd : lyon.
| Temat: Re: Luux Copenhagen Nie Wrz 06, 2009 8:42 pm | |
| - ej, w sumie to chyba się zakochałam. - powiedziała wprost i tylko zaciągnęła się papierosem. - nie wiem czemu ci to mówię, ale to jest dziwne. - powiedziała z uśmiechem i tylko podrapała się po policzku, napiła się drinka i spojrzała się po sali. właściwie tylko pociągnęła potem nosem i spojrzała się na niego, pewnie tak, właściwie, hm, no tak no tak, nie wiem oja, chyba nie mam weny. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Luux Copenhagen | |
| |
| | | | Luux Copenhagen | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
|
|