natalie

natalie - witaj.
oczywiście, że posiadam
twój numer.

r.

"jakoś" to dobre określenie,
a podziękowań i kwiatów
wcale nie oczekuję, skarbie.

r.

strasznie długa historia.
opowiem ci, przy najbliższej okzazji,
a poza tym, gdybym się tobą nie zajął,
byłbym skończonym dupkiem.

r.

ale ja nie jestem, jak wszyscy, o.
nie, powiedz, że żartujesz...
dzisiaj mój kac nie pozwala mi
na magiczne sztuczki, przepraszam.

r.

moja mocna głowa wymiękła,
po dwóch nocach picia
i niestety, na moje nieszczęście,
zajmuje się mną już siostra...

r.

jutro rano, jak najbardziej. ;x
a siostra? - robi to całkiem niźle.

r.

będę czekał z niecierpliwością,
a teraz muszę cię przeprosić,
ale kac nie pozwala mi funkcjonować.
najsłodszych snów, najdroższa.

r.

natalie,
mam się świetnie,
a ty?

r.

nie jestem.
masz ochotę na kawę
z mojego expresu?

r.

spotkajmy się, przy gammeltorv square,
to niedaleko mnie.

r.

cześć, hm, co robisz?

r.

nudne zajęcie,
spotkajmy się więc,
jeśli oczywiście nie masz
nic przeciwko.

r.

starbaks, za 15 min.?

r.

ile mam na to czasu?

r.

to mnie podnieca,
będę za sekundę, har.

r.

zacznę u niej. xd

hej, n.
żyjesz?
p.

usycham z tęsknoty, co
się z tobą dzieje?

r.

spotkajmy się.

r.

gdziekolwiek, ty coś zaproponuj,
jestem wyzuty z wszelkich pomysłów.

r.

dla ciebie wszystko, jestem
w stanie załatwić bilety, których
normalnie teraz nie dostaniemy! xd

r.

tak! a chcesz?

r.

tylko z tym, co masz
aktualnie na sobie.

r.

dobrze! będę czekał
z biletami.

r.

// a zacznę ! xd