freja .

...

no tak od paru dnii free ma ;3
a Ty też tu?
co tak paryż zaczął ludzi odstraszać czy coś. xd

amelia.

to tak jak mnie, aczkolwiek
ja już z tym męczyłam się już jakiś czas,
a tu mam ciotkę wiec sobie żyje niby z nią.
no teraz akurat nie, jestem ze znajomym
ale potem oczywiście.

amelia.

no dla Ciebie znajdę, jasne
że znajdę ;*

amelia.

khym. pamietasz mnie pewnie.
rudy patafian, co się użalał, że nie
znajdzie sobie faceta :)
tak, to ja Flo.
jak chcesz się na zakupy wybrać
to ja i amelka siedzimy w parku i
się właśnie wybieramy do centrum
handlowego.

flo

czekamy, ah czekamy na Ciebie.
może Ty mi wybierzesz jakąś
imo kieckę.

flo.

może być pod centrum.

jestem imołszyn gdyż:
1.mam dziś kolacje u babci
2.jestem dziewicą

flo.

ale ja chce taką wiesz, imołszyn in di ołszyn. ;d

flo.

cześć, tutaj wilk z pobliskiego
parku, co u ciebie, kapturku?

m.

błądzę po lesie w poszukiwaniu
grzybów, pomożesz mi?

m.

las ten nosi nazwę:
starbaks !

m.

ok, czekaj tam na mnie, niedługo będę.
Tylko się nie zgub.
Fre .

freja, czy ty w ogóle żyjesz
i czy jeszcze pamiętasz o mnie?
phillip

byłem kilka dni w paryżu.
moi dziadkowie cię pozdrawiają i
przesyłają uściski! ;d
co powiesz na kawę, spacer, cokolwiek?
p.

.

najpierw muszę uściskać ciebie :>
to może spotkajmy się w Copenhagen Corner?
p.

okej. do zobaczenia
p.

fre, znowu gdzieś przepadłaś? ;c
będę płakać! ;d
phillip

fre, jak ty dobrze mnie znasz ;>
owszem, cieszę się!
bo już obawiałem się iż porwali cię tubylcy.
phill.

gdybyś tylko dała mi znać że dzieje ci się krzywda
to przybyłbym na ratunek niczym superman! xd
najważniejsze, że jesteś cała! ;d bo jesteś, prawda?
nie brakuje ci oka, nogi...?
phill.

koniecznie! jak jej nie znajdziemy to...
załatwię ci protezę! xd w końcu dziadek ma kolegów
po fachu na ortopedii :d
daj znać kiedy będziesz wolna :>
phill.

fre, dla ciebie mam go zawsze! :p
phill.