i wtedy kiedy zaczęła płakać opamiętał się, od razu, momentalnie. hm, ruszył od razu w jej stronę i objął mocno. - przepraszam, zareagowałem zbyt gwałtownie. - powiedział skruszony. - ale to nie zmienia faktu że nie powinnaś spotykać się ot tak z byłym, wystarczyłoby, żebyś powiedziała mi o tym. - jezu, chyba już nie wysławiam się za gramatycznie, ale to nic. :d